Skocz do zawartości

moloox

Uczestnik
  • Posty

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez moloox

  1. Niski blok. Ciężko będzie udowodnić , że problem ze ścianami jest spowodowany przez błąd dewelopera.? Skoro nie wykonywałem żadnych modyfikacji na elewacji zewnętrznej , a od wewnątrz tylko gładź i malowanie to chyba nie będzie łatwo podważyć tezy , że wada istniała już w momencie wydania?
  2. Dzień dobry. zgłosiłem z tytułu rękojmi wadę fizyczną mieszkania (wilgoć na ścianach przy oknach) przed upływem roku od odebrania lokalu. Miały miejsce już 3 próby naprawy, niestety bez spodziewanych efektów. Aby jednak stwierdzić nieskuteczność podjętych działań musiało minąć trochę czasu ( trzeba było poczekać aż wilgoć ujawni się na ścianach) i obecnie znów problem powrócił z tym że upłynął już rok od wydania nieruchomości. Czy teraz ponownie zgłaszając tą samą wadę (w praktyce nigdy nie usuniętą skutecznie) musze już ze względu na przemijający rok wziąć na siebie ciężar wykazania iż usterka istniała w momencie wydania. Innymi słowy nie obowiązuje już domniemanie istnienia wady w momencie wydania mieszkania?
  3. Już zgłosiłem ech, To wyklucza późniejsze zgłoszeni niezgodności z umową?
  4. Nie wiem , ta sieciówka pewnie ma wielu różnych producentów . Poczekać mogę to nie problem, ale nie sądzę, że wykonają mi ponownie mebel, który po zmianie tkaniny jest droższy o 25% . Jakie są w ogóle szanse uznania takiej reklamacji, i co robić dalej w przypadku jej odrzucenia.
  5. Niestety kolor tkaniny w sklepie zupełnie nie pasuje do naszego wnętrza.
  6. Dzień dobry, sporo czasu szukaliśmy dla żony dopasowanego do niej wygodnego fotela, niekoniecznie ładnego. Przymierzyliśmy ich wiele, uznaliśmy, że musi w nim po prostu usiąść i poczuć czy jej odpowiada, w związku z tym braliśmy pod uwagę tylko sklepy stacjonarne i dostępne, możliwe do wypróbowania meble. Nie było łatwo, ale znaleźliśmy, dobraliśmy odpowiednią dla nas tkaninę i kolor nóżek. Po dłuższym oczekiwaniu wymarzony fotel dotarł, wygląd ok - jesteśmy zadowoleni , niestety okazało się, że jest sporo twardszy i niewygodny, Siedzisko wypycha powodując ból kręgosłupa. Do tego siadając głęboko stopy nie dotykają podłogi . Pojechaliśmy ponownie do sklepu sprawdzić czy nas pamięć nie myli. Niestety nie - w sklepie miękko , fotel jakby otulał - czuć bardzo wyraźną różnice miedzy naszym a sklepowym. Czy uprawnionym jest domagać się takich właściwości fotela jak w sklepie. Jak do tego podejść - podejrzewamy tradycyjną odmowę reklamacji z tłumaczeniem typu - często przysiadany przez klientów itp. , a przecież wygoda siedzenia była dla nas głównym powodem zakupu. Uprzedzając - obok fotela jest sofa z tej samej kolekcji równie miękka i wygodna. Od pierwszej przymiarki do dotarcia do naszego mieszkania minęło 11 miesięcy i ilekroć byliśmy w tym sklepie siadaliśmy sobie w nim - jego właściwości nie zmieniły się na przestrzeni prawie roku, Proszę o porady.
×
×
  • Utwórz nowe...