Witam serdecznie.
Mam problem z sąsiadka, mianowicie przez to, że chcę ode mnie kawałek działki na absurdalnych warunkach aby zrobić sobię drogę do swojej, cały czas zaskarża moje warunki zabudowy. Raz już SKO nakazało poprawę WZ, teraz przyszły nowe praktycznie takie same, a szanowana sąsiadka znów zaskarżyła je do SKO. Mojej pytanie brzmi co ja mogę zrobić jeśli SKO znów nakaże poprawę warunków? Ktoś już miał podobną sytuację i zna jakieś rozwiązanie?
Dodam że dogadanie się może być ciężkie, gdyż Pani kawałek działki chcę za darmo, a dzięki czemu mam mieć drogę dojazdową i miejscem skąd pociągnę media ( pomijając że to moja działka jest przy drodze i już to mam). Również z 4 innymi osobami które mają działki w tym samym pasie toczy wojny także łatwo nie odpuści.
Pozdrawiam serdecznie.