Skocz do zawartości

Hojny67

Uczestnik
  • Posty

    13
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Hojny67

  1. Znalazłem zlewozmywaki marki Franke materiał dają 15 lat gwarancji, w którą nie bardzo wierzę. Są dosyć popularne, materiał to jakiś fragranit. Co o nich sądzicie. porównanie: Franke Basis BFG 611 (onyx), Franke Maris MRG 611 (onyx), Franke Antea AZG 611-97 XL (onyx)
  2. Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich użytkowników forum. Szukam porady z jakiego materiału kupić zlewozmywak. Musi być w czarnym kolorze, łatwo dać się wyczyścić, być odpornym na środki czyszczące i w miarę trwałym. Będę wdzięczny za obiektywną ocenę osób, które użytkują tego rodzaju sprzęt. Marka też miłe widziana.
  3. Mieszkam w domu jednorodzinnym, mam znajomych, którzy stracili sporo sprzętu od uderzenia pioruna. Jak jest silna burza to robię wycieczkę po domu i wyjmuję wtyczki z gniazd. Rozważam wtyczkę i gniazdo trzyfazowy, tylko żeby takie rozłączyć, to trochę się trzeba naszarpać szczególnie te plastikowe. Zakładam że dostęp do niego będzie gdzieś pod zlewozmywakiem. Znalazłem w internecie gniazdka i wtyczki w systemie Perilex podobno stosuje się to w zachodniej Europie. Może to jest jakieś wyjście.
  4. Do płyty zrobię osobny obwód, zabezpieczę go różnicówką, wyłącznikiem nadprądowym, mogę dołożyć jeszcze przepięciowy, lecz i tak najpewniejsze jest wyjęcie wtyczki z gniazdka.
  5. Czy jest sposób, na podłączenie płyty indukcyjnej wykorzystującej dwie fazy, za pomocą jakiejś wtyczki i gniazdka, tak żeby dało się łatwo wyłączać ja z prądu np. w czasie silnej burzy.
  6. Wiem że najlepsze to materiały naturalne drewno, glazura itp. Za panelami przemawia jednak łatwość ewentualnej wymiany. W kuchni mam położony gres, z którego jestem niezadowolony od samego początku. Dałem się namówić żonie i położyłem płytki o chropowatej powierzchni teraz co jakiś czas bierzemy twardą szczotkę i szorujemy całą podłogę, pomijając fakt że po paru latach przez całą długość pojawiło się pęknięcie. Gdyby to były panele dawno położyłbym nowe. Płytki musiały poczekać do gruntownego remontu. Rozważam położenie płytek pod ciągiem szafek kuchennych do których dojadę panelami, a łączenie przykryję listwą dylatacyjną. Gdyby coś z panelami było nie tak,to łatwo je wymienię.
  7. Panele o których pisze to https://bestlaminate.pl/ przeszukałem internet i na stronie https://arbiton.com/pl/dylatacja-bez-tajemnic znalazłem informację że wszystkie panele winylowe w formie podłogi pływającej, nie nadają się pod ciężkie meble.
  8. Obawiam się że nie chodzi o nacisk tylko możliwość swobodnego przesuwania się podłogi z paneli pod wpływem zmian temperatury i ewentualnego wyłamywania zamków. Coś jak w rynnach plastikowych, które trzeszczą przesuwając się gdy tylko zaświeci na nie słońce.
  9. Czy ktoś ma położone panele winylowa w systemie podłogi pływającej pod szafkami kuchennymi. Pytam ponieważ wybrałem panele do kuchni, a w warunkach gwarancji pisze że na panelach nie można kłaść szafek kuchennych. To bardzo komplikuje montaż, a co z lodówką moja waży 150kg. Jaka jest szansa że panele nie zostaną uszkodzone, jeżeli zamontuje je na całej powierzchni, oczywiście wiem, że stracę gwarancję.
  10. Do tej pory wykonując stiuk wenecki używałem produktów z Magnat Style. W najbliższym czasie chce położyć stiuk u siebie w korytarzu. Mam pytanie, czy ktoś ma porównanie z innymi materiałami tego typu dostępnymi w sprzedaży. Z Magnata ogólnie jestem zadowolony lecz to nie znaczy, że nie może być lepiej. Z góry dziękuję za wszystkie opinie.
  11. Mam pytanie: czy elementy oświetlenia na szynach tzw. szynoprzewody są znormalizowane. Jeżeli założę szyny jednego producenta to np. reflektory muszę kupić tej samej firmy, czy jakiekolwiek inne montowane na szynach będą pasowały. Z góry dziękuję za pomoc.
  12. Obecnie na ogrzanie domu potrzebuje 4 tony węgla za ok. 3500zł. Nie chodzi mi o to żeby ogrzewać dom za darmo. Chcę tylko zostać mniej więcej na tym samym poziomie. Wiem że wygoda kosztuje. Jedni kupują samochód za 10 tyś. Inni za 100tyś. Każdym się da jeździć. Mam w planie zainwestować w pv 10 kw po to żeby było mi wygodnie. Jak wspomniałem 10 lat ogrzewałem dom gazem w zimie widziałem piec gdy mi się nudziło i chciałem się przejść do kotłowni. Wtedy o fotowoltaice nikt nawet nie marzył. Wszystkie firmy, które próbują wcisnąć mi panele zadają to samo pytanie: ile zużywam prądu to oni mi dobiorą zestaw pv. W tej chwili mam taryfę g12w zużycie 2/3 w tańszej strefie. Rachunki nie wysokie ok 160 zł miesięcznie. Dlatego myślę że gdybym założył pv 10kw to spokojnie mógłbym ogrzać cwu i prądu wystarczyło by jeszcze do wsparcia kotła gazowego. Dobieranie pv według obecnego zużycia moim zdaniem daje mi co najwyżej oszczędność tych 160zł i to jeszcze za ileś tam lat (czas zwrotu). Gdybym założył pv 10 kw może zapłacę więcej ale będę mógł wrócić do ogrzewania domu gazem nie martwiąc się że rachunki będą dużo wyższe niż obecnie. A za tę ok 40 tyś. kupię sobie trochę luksusu, a sąsiadom i sobie zafunduje czyste powietrze. Szukam osób, które już stosują tego typu rozwiązania.
  13. Proszę o radę, czy pomysł na założenie instalacji 10KW ma sens. W domu mieszkam już 20 lat pierwsze 10 ogrzewałem gazem gdy pięc uległ awarii zdecydowałem się na węglowy zasypowy. Może jest taniej ale jakość życia nie do porównania. Chcę wrócić z powrotem do ogrzewania gazem. Teraz używam go do kuchenki i cwu w lecie. Zużywam na to w ciągu roku ok. 5500kwh (500m3) za 1220zł gdybym ogrzewał cwu w zimie rachunki wyszły by ok. 1600 zł. Gdy ogrzewałem gazem używałem średnio 10m3 gazu na dobę czyli na dziś ok. 600-700zł miesięcznie co przemnarzajac przez 6-7 miesięcy daje to do 5000 zł, plus kuchenka i cwu za pozostałe miesiące i rachunek może wynieść nawet 6000. Co mogę zrobić żeby go zmniejszyć? Oczywiście poprawa termoizolacji budynku. Planuję wymianę stolarki koszt jakieś 25000zł. Kiedy to się zwróci - trudno policzyć pewnie za 10-15 lat. Gazu nie wyprodukuję, więc muszę go zastąpić energia elektryczną, którą jestem w stanie wytworzyć. Kuchenkę gazową zamienię na elektryczną, a cwu mam zamiar grzać grzałką zamontowaną do zasobnika 200l, który już posiadam, to chyba wróci się najszybciej. Na ten cel potrzebowałbym jakieś 2KW plus 3KW które do tej pory używam, daje instalacje fotowoltaiczną o mocy 5KWp. Mój dylemat polega na tym, że narodził się w mojej głowie pomysł, żeby założyć instalację 10KW i to co zostanie wykorzystać do wsparcia kotła gazowego montując podgrzewacz elektryczny na powrocie instalacji co. Panele będą montowane na gruncie, ilość miejsca mnie nie ogranicza ogród jest duży, gdyby gaz bardzo podrożał mogę dołożyć tyle żeby ogrzać dom piecem elektrycznym. Pompy ciepła nie biorę pod uwagę ze względu na brak w domu podłogówki, oraz cenę za 30-40 tysięcy mogę dołożyć paneli i grzać piecem elektrycznym. Wiem że wtedy zakład energetyczny zabierze 30 procent wyprodukowanej energii. Jest jeszcze jedna kwestia, a mianowicie jeżeli ograniczę zużycie gazu może zmieszczę się w taryfie gazowej W-2 gdzie opłaty przesyłowe są dużo niższe. Drugim rozwiązaniem jest nie montowanie żadnych podgrzewaczy w instalacji co, tylko ogrzewanie domu w miesiącach przejściowych (październik, marzec, kwiecień) prądem uzyskanym z nadwyżki instalacji fotowoltaicznej, za pomocą paneli na podczerwień, lub zwykłych konwektorowych, które można schować gdy nie będą używane przez pozostałą część roku. Na pewno założę instalacje która wystarczy na bieżące potrzeby plus cwu czyli jakieś 5-6 kw, tylko nie wiem czy dobrym rozwiązaniem jest pomysł z dogrzewaniem domu prądem z nadwyżki, gdybym miał instalacje 10kw. Może ktoś już tak robi? Dziękuję wszystkim za pomoc i zainteresowanie tematem.
×
×
  • Utwórz nowe...