Mój teść , malarz starej daty , nie używał gruntów, bo ich nie było. Używał mleka. A wcześniej pędzlował klejowe farby szarym mydłem. I wszystko się trzymało. Mleko było takie za komuny , no to nie wiem , chyba dobre , ze 3 %.
Czy to nie tańsze niż te wszystkie grunty firmowe. Chociaż mleko chude to 2 zł , a 10 l gruntu 29 zł , to prawie jeden ch..........., ale jestem ciekaw ,co lepiej trzymało.
Pozdro dla wszystkich. Noście maski i słuchajcie "rządu RP"