Witam, to mój pierwszy post więc będę wdzięczny za wyrozumiałość. Temat chyba prosty dla fachowca: rozpocząłem budowę i potrzeba wody - otwór studni wywiercony i obsadzony filtrami i rurą DN125. Kupiłem małą tanią pompę na czas budowy (jak ukradną nie będzie szkoda). Pompę podłączyłem i działa. Rzecz jednak w "sterowaniu". Teraz jest na sztywno połączenie RBka silnik pompy przewodem 3x1,5mm2. Bez żadnego włącznika (ani elektrycznego ani ciśnieniowego). Głowica na rurze jest na poziomie 1m nad terenem i boję się tam dawać wyłącznik ciśnieniowy żeby go szag nie trafił zimą. Jak zrealizować (i czy da się) podłączenie, żeby nie trzeba było za każdym razem biegać do RBtki i włączać wtyczki? Najprostszy sposób to oczywiście przerwać kabel zasilający włącznikiem albo dać go gdzieś bliżej tam gdzie będzie sie głównie korzystać z wody. A ktoś ma pomysł na jakieś inne, bardziej automatyczne rozwiązania? Czy nie bać się mrozu i jego wpływu na wyłącznik ciśnieniowy? Z góry dzięki za pomoc.
