Witam wszystkich.
Ostatnimi czasy miała miejsce sytuacja w której to tortilla ze sklepu przechowywana w torebce foliowej spleśniała.
W połowie została sproszkowana przez małe białe robaczki(film). Dopiero jak zaczęły pojawiać się na ciemnym piekarniku zorientowaliśmy się.
Niestety rozeszły się po całym pomieszczeniu i sobie nieustannie wędrują.
Ze znalezionych informacji możnaby wnioskować, że to rozkruszek ale pewien nie jestem.
Czy trzymając żywność w bezpiecznych miejscach szczelnie zamkniętą jest szansa, że zginą same nie mając nic do jedzenia?
Najlepiej je widać na ciemnych powierzchniach, jak tylko się pojawiają to dokonujemy eksterminacji, ale ciągle pojawiają się nowe.
Czy ktoś wie jak się rozmnażają? czy składają jaja gdziekolwiek, czy raczej są jakieś gniazda?
Jakie mogą być domowe sposoby na walkę z nimi?
Ozonowałem pomieszczenie prze 30 minut ale nie pomogło.
coś.mp4