Łatwo poszło bo było tam kilka listewek o długości 1m - ogólnie te 100cm na gotowo jest do przyjęcia.
Coś tam pomierzyłem, coś tam narysowałem. Rzut z góry w jakimś programie, resztę było mi wygodniej zrobić odręcznie.
Do rzeczy: wymiary poddasza od wewnątrz to ok 1230 x 850 cm. Wstępnie założyłem 30cm "straty wysokości" (tak naprawdę wyszłoby zapewne mniej) wynikającej z wylewki+podłogi oraz płyty+wełny. W związku z tym ściana kolankowa o wysokości 1m w gotowym pomieszczeniu wychodzi mi ok. 130cm od krawędzi. Daje to ok. 75m2 powierzchni całkowitej, 47,5m2 z tego będzie miało wysokość powyżej 190cm, wydaje się całkiem ok.
W budynku są 3 kominy. Aktywny, podłączony do pieca węglowego znajduje się na powierzchni technicznej, czyli poza potrzebnym mi obszarem. Pozostałe dwa są dość niefortunnie umieszczone, ten z prawej nie pełni obecnie żadnej funkcji, można rozebrać bez żadnego problemu. Ten z lewej jest wentylacją kuchni z parteru i pojawia się pierwszy problem - kuchnia znajduje się po części pod powierzchnią techniczną więc myślę że udałoby się stworzyć nowy kanał wentylacyjny. Dodatkowo dwie pary krokwi są "wpuszczone w komin", nad tym się jeszcze nie zastanawiałem. Schody zewnętrzne, wejście przez taras - wewnętrzne odpadają ze względu na rozkład pomieszczeń na dole.
Teraz dwa odręczne rzuty, nie do końca zachowane wymiary, jeden z perspektywy ściany szczytowej, drugi "na podpory krokwi" w środku. Wszystkie podpory są zrobione drewna, wymiar 12x12. Pozioma belka wsparta na 5 pionowych (skrajne przykręcone do ścian szczytowych). Tak naprawdę 2 z 3 będących "na środku" jestem w stanie po lekkim przesunięciu (i ewentualnie wymianie na coś o mniejszych wymiarach, profil?) i wyrzuceniu tych skośnych wzmocnień wkomponować w ściany działowe.
Jeśli istnieje taka możliwość chciałbym ograniczyć się do wstawienia 2-3 okien dachowych i "załataniu" otworów po kominach.