Jak wytyczyli koparkowemu jak ma zrobić wykop, okazało się, że jedna ściana jest krzywo, w taki sposób, że zbrojenie po włożeniu będzie się stykać z bokiem wykopu. Gdy powiedziałem to majstrowi to się oburzył, powiedział, że nie ma czasu na gadanie. No kur... Przecież ja mu płacę za dobrze wykonaną robotę. Powiedział w końcu że poprawi łopatą ale nie bardzo chciałem ryzykować i sam to zrobiłem dziś rano. Poza tym poprawiłem trochę wykop, żeby było miejsce gdzie stanąć przy zalewaniu betonu i nie wrzucić przy tym tony ziemi. Czy to nie jest w ich gestii, żeby to robić. Najlepiej szybko i niedokładnie. Nie po mojemu taka robota. Czy wg Was się czepiam?