Woda w toaleta podtynkowa przestała się napełniać. Sama spłuczka działa (po napełnieniu zbiornika "ręcznie").
W bloku dokonywana jest wymiana pionu kanalizacyjnego i przez kilka dni woda była wyłączana na około 8 godzin. W pierwszym dniu po włączeniu wody w pionie woda w toalecie się od razu napełniła, w drugim dniu bardzo wolno i dopiero po jakimś czasie, a w trzecim dniu w ogóle się nie napełnia i przestała działać.
Znalazłem taki artykuł (https://www.lazienkowy.pl/669-36-1868-w-jaki-sposob-dokonac-naprawy-lub-regulacji-zaworu-napelniajacego.html): "Jeżeli z jakichkolwiek powodów (awaria sieci wodociągowej, wyjazd na urlop) został wyłączony na dłuższy czas dopływ wody do zaworu napełniającego, trzeba wyczyścić lub wymienić seperator wejściowy - sitko, membranę i gumkę uszczelniającą."
Po każdym otwarciu zaworu wody (w pionie), woda w kranie była na początku brudna, a ciśnienie bardzo nierównomierne.
Czy jest to możliwe faktycznie, że zostało to spowodowane po przez zakręcanie wody w pionie? Jeżeli tak, jak można zweryfikować przyczynę?
Dzięki!