Witam,
Spotkałem się z "ciekawym" rozwiązaniem dewelopera, kwestii zbyt dużego otworu okiennego, załatanego płytą GK i profilem poszerzającym. poniżej uzasadnienie dewelopera i fota tego cuda:
"
Jest to element konstrukcyjny okna( system profili KBE ) i jest to taki sam profil z jakiego wykonane jest okno z tym że zamiast szyby jest tworzywo konstrukcyjne PCV o odpowiednim współczynniku przenikania ciepła – jak dla całego okna .
To Na co Pan zwraca uwagę czyli płyta Gk – jest et to element wykończeniowy ale oczywiście w trakcie wykonywania . Płyta gk zostanie pokryta tynkiem – wcześniej zostanie zazbrojona siatką tynkarska . Niestety ale jeżelibyśmy nie zastosowali płyty gk wówczas tynk nakładany od wewnątrz po prostu by odpadł od powierzchni profilu poszerzającego .
Co do profilu z zewnątrz jest on w kolorze stolarki okiennej i na elewacji będzie widoczne poszerzenie nad oknem .
Cała ten element traktowany jest jako konstrukcja okna ( rama + poszerzenia + skrzydła )."
Po zapytaniu o cel takiego rozwiązania, otrzymalem następującą odpowiedź:
"
Żaden z producentów okien w systemie PVC nie podjął się dostawy okien na wymiar jaki był w projekcie czyli H = 260 cm , ponieważ standardowe wymiary okien w PVC a co za tym idzie komfort w użytkowaniu ( chodzi tu przede wszystkim o ciężar okna , awaryjność w użytkowaniu , odkształcenia stolarki.) to 240 -245 cm max max .
Przy wymiarach okna w systemie PCV powyżej 240 cm należy liczyć się z wieloma problemami a takich chcemy uniknąć.
Decyzją projektanta skrzydła okien zostały zminiejszone do wymiarów tak jak na całym budynku ( okno na pozostałych kondygnacjach wraz z ramami ma wysokość około h = 235cm ) ,
Wysokość całego pakietu okiennego ( ramy +skrzydła ) na IV kondygnacji pozostała bez zmian – poszerzenia to również część konstrukcyjna okna i część widoczna od strony elewacji "
Moje opytania są następujące:
1. Czy to ma sens i takie rozwiązanie zabezpieczy przed utratą ciepła w zimie ?
2. Czy rzeczywiście tak się robi, czy może ktoś próbuje mnie oszukać i zmylić, że niby to całkiem normalny zabieg.