Skocz do zawartości

m4ayhem

Uczestnik
  • Posty

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez m4ayhem

  1. Przepraszam że odkopuję. Aczkolwiek nie ruszałem sidingu, ponieważ pod nim wszystko się trzymało i przy płycie budynku nic nie zaciekało. To w sumie na tyle jeśli chodzi o mój "remont amatora". Balkon nie przecieka po dziś dzień, może będzie dobrze..
  2. No więc idąc za ciosem (niektórym kompletnym laikom jak ja, może się przydać) postanowiłem co poniższe : - Wyrównałem wszystko dość ładnie zaprawą wyrównującą - Spoiny na łączeniu opierzenia i w miejscach gdzie wchodzi pod płytę uszczelniłem masą asfaltowo-kauczukową (masa dekarska) - Położyłem taśmę uszczelniającą na łączeniu opierzenia z wylewką oraz na łączeniach wylewki z sidingiem - Wszystko posmarowałem dwukrotnie folią w płynie Domyślnie ma iść na to gęsta sztuczna trawa, która mam nadzieję uchroni folię w płynie przed działaniami promieni UV na które nie jest ona zbyt odporna. Jesli jednak będzie się rozwarstwiać, pękać itp położę na to jeszcze szlam uszczelniający który powinien już dać radę. Jutro pierwsze ulewy przed nami, więc zobaczymy na ile zda egzamin z moim kombinowaniem. Po raz kolejny dziękuję Wszystkim za podpowiedzi i wymianę doświadczeń.
  3. Witam ponownie, nie wiem kto mi to doradził.. ale obawiam się że z perspektywy czasu to był zły wybór. Otóż jak już mówiłem, balkon miałem w sumie w większości przygotowany.. zagruntowałem podłoże, i chciałem wylać warstwę spadkową z zaprawy wyrównującej i na to położyć folię w płynie jako warstwę końcową. Niestety nie wygładziłem tego i warstwa wyszła dość chropowata (i miejscami nierówna bo łączyłem to ze względu na pogodę) powierzchnia. Idzie to zrobić tak jak mówiłem, czy już kaplica...? Szczerze o walory wizualne kompletnie nie dbam.. miało to po prostu nie przeciekać i wytrzymać 3-4 lata do remontu generalnego gdzie wezmę ekipę aby mi to profesjonalnie zrobiła..
  4. No tak, wszystko sprowadza się do tego wyrównania. W dużej części mam wszystko wyrównane do płyty balkonowej, co na to położyć najlepiej?
  5. Hej, witajcie! Otóż zabrałem się za balkon, który ma około 25 lat, i w tym czasie nie było nic ruszane. Takie to remonty starych chałup.. Na pierwszy front poszły płytki, które odeszły gładko, ponieważ kleju miejscami w ogóle się nie trzymały. W innych miejscach, klej trzymał się dość dobrze. Sam balkon od spodu w miejscami jest lekko spękany, jednak tragedii nie ma. Do rzeczy, płytki pozdejmowałem, klej w większości ręcznie skułem (miejscami również i folię która była położona na beton pod płytki), ponieważ odchodziło to po prostu różnie. Dodatkowo większość zeszlifowałem szlifierką do betonu, aby stworzyć w miarę równą powierzchnię której nie dobija waga (lata robią swoje..) Jak wygląda to mniej więcej teraz ? Tutaj wrzucam filmik : FILM YOUTUBE Generalnie rzecz biorąc, wciąż na balkonie są nierówności względem posadzki a kleju, chociaż większość została wyrównana i się dobrze kupy trzyma. Miejscami folii nie ma. Chciałbym to teraz zabezpieczyć oraz niskim kosztem wykończyć. Myślałem wyrównać całość balkonu klejem do płytek, zaś na wierzch położyć żywicę. Jednak obawiam się że żywica nie zda egzaminu, ponieważ nigdy jej nie kładłem. Płytek po raz kolejny na balkonie nie chcę. Myślałem żeby położyć jakąś warstwę chemikaliów nieprzepuszczającej wody i ewentualnie sztuczna trawa na wierzch. Jak najlepiej teraz takie podłoże przygotować? Co polecacie? Dziękuję za pomoc
×
×
  • Utwórz nowe...