Skocz do zawartości

Igor Pieńkowski

Uczestnik
  • Posty

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

Igor Pieńkowski's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. To co ja mogę zrobić ? Pisanie kolejnego pisma do nadzoru i czekanie na odpowiedź (w odpowiedzi znów usłyszę ze nie mają jak tego zabezpieczyć ani jak zmusić sąsiada) Pójście do sądu (ciąganie się nie wiem miesiącami czy latami) Może jak bym znał prawą budowlane i domagał się czegoś i by wiedzieli ze wiem co i jak to by coś dało ale inaczej to jestem w ciemnej dupie. Tylko ja ciągle słyszę ze mogą mi decyzje wydać bo to moje jest zniszonę ale do sąsiada to nic nie mogą -.-
  2. Sprawy sądowę ... Czemu urzędnicy nic nie mogą zrobić?!?! od czegoś jest nadzór czy policja. Termin decyzji ktorę były wydane na tamtą stronę minął w 2016 roku czemu nadzór nie reaguje ? W decyzjach ostatnie zdanie jest "wszyscy prace budowlane wykonać z osobą uprawioną" a teraz jestem tylko spławiany :< Jest nawet chyba taki przepis ze nadzór możne wynająć firmę i obciążyć kosztami (czemu tego nie zrobi)
  3. Nawet po samej pani inspektor widać ze nie chce tu przyjeżdżać (sama mowiła ze ma dość) ale musi
  4. Byłem również u prawnika (kilkukrotnie) wcześniej kazał zgłaszać wszystko do nadzoru. Jak dostałem odpowiedz od nadzoru ze nic nie mogą zrobić udałem sie do prawnika i jedyne co mogę zrobić to iść do sądu (pewnie wygram) sąsiad będzie kombinował jak nie zapłacić albo płacić w ratach a i tak go nie zmuszę do niczego (tzn do założenia dachu) a po za tym jak nie ma pieniędzy zęby dach zrobić to nie ma sensu bo i tak tego nie zrobi. A po za tym mogę wyratować i domagać się pieniędzy w sądzie ale co z tego jak za misiąc dwa znów to samo bedzie trzeba zrobić jak sąsiad dachu nie zrobi Słucham w telewizji ze nadzór budowlany dał komuś ileś tysięcy kare, ze musi rozebrać czy coś innego zrobić a tutaj dostaje jedyną odpowiedz ze nic nie mogą zrobić.Tylko mi mogą wydać nakaz naprawy swojego... tylko naprawa mojego nic nie da bo znów sie zjebie przez tamto -.-
  5. Witam mam trudną stację i potrzebuje jakieś rady, pomocy. Mieszkam w domu bliźniaczym moja cześć domu jest wyremontowana zadbana a sąsiad nic nie robi od 30 lat . Od 2014 roku sąsiada stron jest pod kontrolą nadzoru budowlanego wydała mu decyzje które miał wykonać do końca 2015r. Do dnia 10 grudnia 2018 roku nic nie było robione (nadzór mówił ze oni nic nie mogą zrobić ) po 10 grudnia sąsiad zdjął dachówkę z domu i zostawił otwarty dach. Zalewa mi dom,zaczyna ciągnąc mi ściany w domu (sąsiad tłumaczy sie ze nie ma pieniędzy zęby dokończyć a nadzór ze nic nie mogą zrobić). Budowlaniec mówi ze "dach ci sie wichruje przez tamtą strone" Sąsiad przez swoją działalnośc zrobił szkody na kilka tysiecy Nadzór mówi ze mogę wydać decyzje abym to ja wyremontował to co został zniszczone lub zgłosił szkodę do ubezpieczalni lub udał sie na policje. Policja odsyła do nadzoru. A ubezpieczalnia odsyła na policje lub do nadzoru. Nadzór tłumaczy sie tym ze nie mają sposobności przymusić sąsiada do czegokolwiek a pieniędzy na zabezpieczenie przez nadzór nie posiadają. Co ja mogę zrobić ? Nadmienię ze złożyłem skargę do głównego urzędu nadzoru budowlanego w warszawie po czym dostałem odpowiedz ze nie posiadają oni środków aby cokolwiek z tym zrobić i również odesłali mnie na policję
×
×
  • Utwórz nowe...