Witam wszystkich forumowiczów oraz ekspertów którzy mam nadzieję są mi w stanie pomóc z problemem mojej studni głębinowej.
Mianowicie problem polega na tym, że moja woda jest wg mnie ekstremalnie mętna i niezbyt czysta. Studnia jest świeża, 3 miesiące użytkowana.
Głębokość spora 52m. Po 3 miesiącach użytkowania , chciałem zrobić wszelkie badania na wodę. Badania zakończyły się już na etapie bakterii....została wykryta bakteria coli.
Byłem w szoku, że w studni głębinowej może występować jakakolwiek bakteria. Zadzwoniłem do instalatora studni, jak się okazało studnia nie została zdezynfekowana (odchlorowana).
Instalator przybył na miejsce, dodał specjalny żwir filtracyjny i kazał płukać studnię. Studnia płuka się już 14 dni i jak dla mnie bez rezultatu. Po ewentualnym wypłukaniu studni ma być ona odchlorowana. Od instalatora słyszę tylko że muszę dalej płukać, ale skoro minęło już 2 tygodnie a poprawy praktycznie nie ma to coś jest chyba ewidentnie nie tak? Nie takiej jakości wody się spodziewałem wydając 15 tysięcy na studnie :/
Czy miał już ktoś podobny problem , czy jest ktoś kto mógłby mi coś doradzić?
Zdjęcie wody poniżej w załączniku.
Dodam tylko że mieszkamy prawie w górach. Sąsiedztwo jeden dom obok nas, następny 100 m niżej.