Skocz do zawartości

Gro-Instal

Uczestnik
  • Posty

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez Gro-Instal

  1. Czyli zakładasz że w momencie kiedy twój budynek osiągnie zadaną temperaturę, powiedzmy 21C w miejscu gdzie jest zainstalowany termostat pokojowy budynek przestanie generować straty energii? Hipotetycznie przemyśl, czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby to gdyby w momencie kiedy zbliżasz się do zadanej temperatury w pomieszczeniu kocioł zmniejszał temperaturę zasilania wydłużając czas do osiągnięcia zadanej temperatury korygując krzywą grzewczą i zmniejszając temperaturę zasilania. W przypadku dobrze dobranej krzywej grzewczej i odpowiedniego regulatora można praktycznie doprowadzić do nieprzerwanej pracy urządzenia. Nie jest sztuką palić i wygaszać w kominku 5 razy dziennie. Urządzenia gazowe mają dużo większe pole do popisu.
  2. Nie do końca. Zakładając że w ciągu dnia temperatura waha się w zakresie np. -5 C - +5 C To dzięki pogodówce przy -5 mamy grzejniki o temperaturze np 45C. Jeżeli temperatura w pomieszczeniu zbliża nam się do zadanej np. 21C na regulatorze to krzywa grzewcza zostaje obniżona przez co również temperatura grzejników spadnie skutkiem czego dążymy nie do wyłączenia się ogrzewania a większej modulacji w zakresie niskich temperatur grzejników. Analogicznie w drugą stronę. Co osiągamy? Grzejemy cały czas, praca kotła kondensacyjnego najlepiej jakby przebiegała bez przerw. Cała idea nowoczesnego ogrzewania to dostarczanie dokładnie tyle ciepła do budynku ile w danym momencie z niego "ulatuje" - Szerszy zakres pracy urządzenia w zakresie kondensacji. - Rzadsze taktowanie kotła - Brak efektu buchających ciepłem grzejników. Przy VRC700 dochodzi nam do tego możliwość autoadaptacji krzywej grzewczej oraz dodatkowo automatyczne dopasowanie mocy maksymalnej urządzenia w przypadku Vaillanta. Tak. Do momentu kiedy algorytm czyta że temperatura nie jest wystarczająca do osiągnięcia zadanej temperatury w pomieszczeniu. Wtedy krzywa jest korygowana w drugą stronę. Wszystko jest w instrukcji obsługi regulatora. Wystarczy poczytać. Nie do końca. Zakładając że w ciągu dnia temperatura waha się w zakresie np. -5 C - +5 C To dzięki pogodówce przy -5 mamy grzejniki o temperaturze np 45C. Jeżeli temperatura w pomieszczeniu zbliża nam się do zadanej np. 21C na regulatorze to krzywa grzewcza zostaje obniżona przez co również temperatura grzejników spadnie skutkiem czego dążymy nie do wyłączenia się ogrzewania a większej modulacji w zakresie niskich temperatur grzejników. Analogicznie w drugą stronę. Co osiągamy? Grzejemy cały czas, praca kotła kondensacyjnego najlepiej jakby przebiegała bez przerw. Cała idea nowoczesnego ogrzewania to dostarczanie dokładnie tyle ciepła do budynku ile w danym momencie z niego "ulatuje" - Szerszy zakres pracy urządzenia w zakresie kondensacji. - Rzadsze taktowanie kotła - Brak efektu buchających ciepłem grzejników. Przy VRC700 dochodzi nam do tego możliwość autoadaptacji krzywej grzewczej oraz dodatkowo automatyczne dopasowanie mocy maksymalnej urządzenia w przypadku Vaillanta. Tak. Do momentu kiedy algorytm czyta że temperatura nie jest wystarczająca do osiągnięcia zadanej temperatury w pomieszczeniu. Wtedy krzywa jest korygowana w drugą stronę. Wszystko jest w instrukcji obsługi regulatora. Wystarczy poczytać. Dalej się nie zgodzę. Prawidłowe rozwiązanie z np. 2 grupami pompowymi dla grzejników i podłogówki z osobnymi nastawami krzywych grzewczych zapewnia praktycznie bezobsługową pracę urządzenia. Nie rozumiem jak można klientowi wytłumaczyć że masz Pan tu nowoczesny kocioł kondensacyjny za pare patoli, regulator w pomieszczeniu ustawiony na 21 C. Na kotle ustawimy pyk 50 C na Zasileniu i niech się dzieje wola nieba, Kocioł się uruchamia, grzeje na chama do 50 C, wyłącza się, następuje blokada pracy palnika, pompa pracuje, grzejniki stygną, po 10 minutach sytuacja od nowa. Kocioł się włącza i wyłącza. Przy - 15 na zewnątrz klientowi zimno, ustawi kocioł na 65 C i dali jazda poza zakresem kondensacji taktami do przodu. Potem klient zapomni przestawić i telefon olaboga czemu rachunki takie duże. Technologia idzie do przodu i regulacja pogodowa ze wsparciem czujnika zewnętrznego to doskonałe rozwiązanie. Kwestia ustawień i kilku dobrych decyzji na etapie inwestycji. Piszę wszystko na podstawie Vaillanta, zdaje sobie sprawę że u innych producentów często występuje pogodówka która hula samopas i ciężko ją w naszych warunkach z bunkrami wysterować ale na wszystko są sposoby. Temat był o Vaillancie i na podstawie Vaillanta odpisuje.
  3. Vaillant w trybie termostaty działa jak każdy inny kocioł, powyżej zadanej temperatury się rozłącza. Jak zwykła zworką rt. w trybie korekty pracuje w oparciu o sterownik pogodowy, dla w miarę nowego budownictwa startujemy z krzywa 0,9 przy prawidłowo zwymiarowanych grzejnikach pod kocioł kondensacyjny. w trybie korekty kocioł modyfikuje nastawy krzywej grzewczej w oparciu o dane zaczytane z regulatora. W przypadku zbyt wysokiej temperatury w pomieszczeniu „reprezentacyjnym” zmniejszy krzywa grzewcza ale nie rozłączy kotła jak przy standardowym regulatorze
  4. 16 tys? Kosmos. https://sklep.gejcyg.pl/vaillant-pakiet-vc-2565-5vih120vrc700szacht-0010018088-id-10133.html Mniej jak połowa ceny i jakość na tym samym jak nie wyższym poziomie.
  5. Bzdury. Jaki rodzaj ogrzewania? Grzejniki, podłogówka? W jaki sposób rozwiązane ogrzewanie podłogowe? Grupa mieszająca sterowana przez kocioł czy pompa z zaworem mieszającym, same grzejniki? Pierwszy błąd polega na niewłaściwej nastawie regulatora który działa w trybie termostatu zamiast korekty. Drugi to najprawdopodobniej zbyt wysoka krzywa grzewcza. Te kotły radzą sobie z tą automatyką rewelacyjnie więc to tylko kwestia właściwych ustawień. Pogodówka jak dla mnie jest bezapelacyjnie niezbędna do prawidłowej pracy kotła kondensacyjnego i proszę sobie nie dać wmówić że może być inaczej. Pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...