Skocz do zawartości

Ola Rokita

Uczestnik
  • Posty

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Ola Rokita's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Niestety NIE POLECAM FIRMY. KU PRZESTRODZE! Od początku same problemy. Tak w "skrócie": Robiłam kuchnie z wysokim połyskiem w Poznaniu przy ul. Serbskiej. Okazało się, że projekt nie współgra z realizacją, co oznacza, że zrobili projekt, ale w momencie montażu okazało się , że wiele rzeczy nie pasowało. Robili ją w sumie pól roku, trzeba było dzwonić i prosić o kolejne terminy. Cały czas nie było czasu niby. Dopiero jak się zjawiłam na miejscu, nagle terminy się znalazły, ale zaznaczam, że nie mogłam być wtedy miła, bo inaczej terminy by się nie znalazły. Obecnie toczę batalię o reklamację kuchni, bo miałam ją w pełni zrobioną w sierpniu, a lakier of frontów zaczął właśnie pękać (3 miesiące!!). Firma uważa, że zniszczyłam ją sobie sama. Natomiast nie ma żadnych widocznych uszkodzeń mechanicznych w miejscach powstania odprysków lakierniczych reklamowanych miejsc. Podkład pod warstwą lakierniczą jest w nienaruszonym stanie,a żadna siła mechaniczna nie spowodowałaby wysypu małych dziurek (odprysków) rozlokowanych na całej powierzchni frontu. Takie kropki jak na zdjęciu są a kilku frontach. Niestety firma wysyła mi cały czas "kopiuj/wklej" informację, że nie przyjmuje reklamacji. Zaznaczam, że uznali to TYLKO I WYŁĄCZNIE oglądając moje zdjęcia. Nie zaprosili żadnego profesjonalnego rzeczoznawcy z własnej firmy. Generalnie mam prawo żądać wymienienia frontów ze względu choćby na okres gwarancyjny. Totalny brak profesjonalizmu i zbagatelizowanie sprawy. Kuchnia kosztowała ok 15 tysięcy bez AGD. Żałuję teraz, że nie zrobiłam jej w IKEI, bo może i nie są tak piękne, ale tam obsługa klienta przebiega zupełnie inaczej. Tak czy inaczej sprawa kończy się w sądzie,a szkoda. Można było to zupełnie inaczej załatwić. Za taką wydaną kasę nie zamierzam się poddać! Kuchnię robi się na lata, a nie na 3 miesiące! Kupujcie sobie tam oświetlenie, pierdoły do domu typu widelce i noże, ale za nic w świecie nie wydajcie kasy powyżej 10 tysięcy złotych, bo jak coś pójdzie nie tak, to obijecie się o ścianę. Kupiłam też u nich stolik i przyjechał po znacznym czasie w kolorze innym niż miał, zareklamowałam. Przyjechał ponownie, a blat wyglądał jakby był używany. Zareklamowałam. Przyjechały 3 inne blaty ale każde tak samo porysowane. NIE POLECAM!
×
×
  • Utwórz nowe...