Witam,
Kolejny zonk przy budowie stropu i dachu. Na tarcicy, która moim zdaniem średnio zabezpieczona (ponoć bezbarwny środek - zanurzeniowo) dopiero czeka przed domem (już prawie miesiąc) pojawiły się plamy. To sinizna czy jakaś pleśń? Wilgotność/temperatura wszystko temu sprzyjało. Kolejne pytanie czy wymagać od dewelopera wymiany tego produktu czy pozwolić im coś z tym zrobić? Zna się ktoś na tym? Płacę za to sporo $ a nawet nie ma znaków CE (będzie certyfikat z tartaku i ponoć mogę na jego podstawie coś wyegzekwować w razie czego w przyszłości. Klasa drewna ma być niby C24 - próbowałem znaleźć info czy w tej klasie sinizna jest dopuszczalna ale no nie znalazłem. W umowie mam zapis "wykonanie konstrukcji drewnianej stropu i dachu, impregnowanej, (klasa drewna C24)"
Pozdrawiam i z góry dziękuje.