Do układania terakoty i glazury zatrudniłam wspaniałego fachowca, który nie tylko ułożył płytki po swojemu nie patrząc na żadne normy zachowania takich samych szerokości fug, zostawił płytki w fatalnym stanie. Te fugi nawet pasują bo cała łazienka ma taki „oryginalny” wystrój. Ale płytki są całe zabrudzone fugą i zatłuszczone dziwną mazią, która miała właśnie je wyczyścić, i mi się wogóle nie podoba! Mały fragment wyczyściłam, ale tyle pracy w to włożyłam, że muszę poprosić o pomoc. Czy jest jakiś preparat do uratowania tych płytek? Nie widzi mi się spędzenie kilku dni na szorowaniu..