Belliash

Jakby ktos szukal zrodla: https://www.muratorplus.pl/biznes/prawo/wiatrolap-w-przepisach-budowlanych-czy-w-kazdym-domu-musi-byc-wiatrolap-aa-SKvr-W9fX-i74R.html

Do 35m wystarczy zgloszenie, wiec po co dalej walkowac temat? Jak Urzad bedzie mial jakies zastrzezenia to dostane w ciagu 21 dni stosowne zawiadomienie, wiec po co to cale bicie piany? Jestesmy na forum prawnym czy budowlanym? Prosilem o porade prawna czy spytalem o to w jaki sposob postawic taka scianke aby nie obciazac dodatkowo niepodpartego stropu?

Mowimy o skromnych 2-3m z czego bedzie to pierwszy tego typu obiekt na dzialce (nie liczac samego budynku), wiec pozwolenie nie bedzie potrzebne, a wiec chyba i sam projekt powinien byc zbedny. Pozostaje kwestia zgloszenia prac w urzedzie i wykonania zabudowy, bo schody czy miejsce przy drzwiach pod balkonem juz istnieja. Mowimy jedynie o dostawieniu sciany rownolegle do istniejacych drzwi, oraz prostopadlej do niej i osadzeniu w niej kolejnych drzwi, czyli wydzieleniu nieduzego 2-3m pomieszczenia (wiatrolapu), z miejscem gdzie mozna ew. zostawic okrycie wierzchnie, czyli krotko mowiac mokra kurtke I jesli sie nie myle, to gdyby postawic tylko 1 scianke oslaniajaca wejscie - bez tej prostopadlej, to nawet zgloszenie byloby niepotrzebne. Pozostaje kwestia wykonania tego. I tutaj przechodzimy do meritum, czyli czy takie rozwiazanie sie sprawdzi, czy moze lepiej postawic na sciane murowana?

Czesc, Mam na zewnatrz schody prowadzace do domu i nad nimi balkon. Chcialbym je zabudowac i zrobic w tym miejscu wiatrolap. Potrzebuje w tym celu usunac balustrade i w jej miejsce postawic scianke oraz kolejna prostopadle do niej z otworem na drzwi. Poniewaz schody i miejsce przy samych drzwiach nie maja podparcia (jak balkon ze schodami) a dodatkowo stanowia podparcie dla balkonu powyzej to pomyslalem o lekkiej zabudowie. Plusem jest takze to, iz taka moglbym wykonac samodzielnie. Pomyslalem aby do podlogi, scian i sufitu (balkonu) nakrecic stelaze jak do zabugowy G/K, ale zamiast plyt G/K dac plyte cementowa (np. Knauf Aquapanel lub Siniat Cementex). Producenci zapewniaja iz nadaja sie na zewnatrz i sa odporne na warunki atmosferyczne. Pomiędzy płyty chciałem dać styropian lub wełnę mineralną. Waham się jednak nad takim rozwiązaniem z 2 powodów: 1. Na takiej ścianie będę potrzebował zrobić elewację i nakleić styropian, a ten powinien być kołkowany i nie jestem pewien czy taka ściana nie będzie stanowiła problemu? 2. Na prostopadłej ścianie chciałbym wstawić dodatkowe przeszklone drzwi otwierane do środka (na dobudowaną ściankę). Co w ogóle sądzicie o tym pomyśle na zabudowę wiatrołapu? Mam również 3 okna, których chciałbym się pozbyć i tutaj również zastanawiam się nad podobnym rozwiązaniem - 1 płyta od zewnątrz, 2 od środka, w środek styropian lub wełna mineralna. Myślicie ze to dobry sposob czy lepiej tradycyjnie - zamurowac?

Ja takze nie zauwazylem zadnego wycieku. Poprostu zdziwilo mnie to zjawisko, gdyz pierwszy raz w zyciu spotykam sie z takim czyms, tym bardziej ze stojac i wpatrujac sie dluzej, mam wrazenie ze kreci sie bardziej w 1 strone a w 2 mniej. Odnosze zatem wrazenie ze czesc ze wskazan wodomierza moze nie wynikac ze zuzycia wody a wlasnie z faktu ze wodomierz sie kreci w obie strony. Wodomierz jest zwykly, raz w miesiacu schodze do piwnicy odczytuje wskazanie i podaje online do wodociagow a oni na tej podstawie wystawiaja fakture. Przychodza raz na rok zweryfikowac czy ich nie oszukiwalem. Nie ma odczytu radiowego. Nie ma reduktora, cisnienie w sieci nieznane.

Woda miejska, dom, rury stalowe skrecane, przy spuszczaniu wody z rur przy pracach w piwnicy zlecialo ok. pol wiadra wody - jakies 5-6l.

Hej, Chciałem dziś spisać stan licznika (wodomierza) i przy okazji zauwazylem jego dziwne zachowanie. Bylo wczesnie rano, wszyscy jeszcze spali, wszystkie krany zakrecone. Mimo to licznik sie kreci ... i to w obie strony, choc mam wrazenie ze w prawo jakos bardziej. Nigdzie nie zauwazylem aby gdzies mi kapalo, czy wystepowal jakis przeciek, chociaz nie wykluczam tego bo instalacja jest stara. Mimo to, gdyby byl wyciek, to spodziewam sie, ze licznik krecilby sie raczej przez caly czas (szybciej lub wolniej, w zaleznosci od intensywnosci wycieku), no i krecilby sie tylko w 1 kierunku. Zauwazylem takze, iz po zakreceniu zaworu ktory umieszcozny jest zaraz za wodomierzem i jego ponownym otwarciu po kilku sekundach, kolko na wodomierzu robi kilka szybkich obrotow, ale sie juz nie cofa. Ktos juz spotkal sie z takim zjawiskiem? Zalaczam filmik obrazujacy jak to wyglada: https://vimeo.com/579726809 Dodam tylko, ze po zakreceniu zaworu za wodomierzem (miedzy wodomierzem a miejscami ujec wody), zjawisko ustaje.

Ja to wiem i rozumiem. Pytanie czy to w ogóle realne, żeby tą część instalacji także zmodernizować i wrzucić tam licznik? Czy może bardziej prawdopodobne, że Tauron będzie chciał skrzynke w linii ogrodzenia? Czy to przypadkiem nie podpada pod modernizację przyłącza? Wiem, że różni dostawcy różnie się zapatrują na takie sprawy.

Czesc, Mam pod schodami zawor gazowy, za ktorym instalacja wchodzi do budynku. Po drugiej stronie sciany jest kolejny zawor kulowy oraz gazomierz. Czy istnieje mozliwosc wyniesienia gazomierza wraz z zaworem pod schody i zabudowanie ich (wstawiajac oczywiscie drzwiczki, aby miec dostep do zaworu i licznika)? Z jakimi formalnosciami jest to zwiazane? Jak w ogole ugryzc temat? Z gory dziekuje za porady!

Czesc, Planuje remont obejmujacy wymiane wszystkich instalacji, w tym CO i CWU. Instalacje CO planuje wykonac w miedzi lutowanej i umiescic ja w wiekszosci podtynkowo, natomiast CWU w polipropylenie zgrzewanym. Chciałbym mieć możliwość ogrzewania domu gazem oraz ekogroszkiem. Generalnie nastawiam sie bardziej na gaz, ale przy ciezszych zimach ekogroszek moze jednak wychodzic korzystniej i pozwalac na uzyskanie wyzszej temperatury wody w instalacji CO. Do tej pory nastawiałem się na piec gazowy dwufunkcyjny, ale doszedłem do wniosku, że skoro już podsypię ekogroszkiem, to po co dodatkowo płacić za gaz zużyty do podgrzania CWU. Zastanawiam się, czy nie lepszy wtym wypadku byłby piec gazowy jednofunkcyjny z zamkniętą komorą spalania i jakiś zasobnik. Wydaje mi się, że plusem pieca dwufunkcyjnego, jest wbudowany zasobnik wody, co ogranicza dodatkowe koszta (np. bojler elektryczny, z którego chciałbym zrezygnować). Znajomy posiada tylko piec na ekogroszek (nie ma gazu) i ma bojler wykorzystujący CO do zagrzania wody. Jest to wydaje mi się tansze rozwiazanie (choc nie mam porownania), niestety musi przez caly rok palic w piecu zeby miec ciepla wode. Ja natomiast chciałbym w okresie letnim skorzystać z gazu do CWU. Czy znalazlby sie na forum ktos zyczliwy, kto moglby doradzic jak sprytnie wykonac taka instalacje? Poza tym, polecono mi kiedys aby zrobic sobie "bypass" na CWU, tak aby od najdalej polozonego odbiornika woda wracala spowrotem do kotlowni, co ma wymuszac jej obieg grawitacyjny i sprawiac ze krocej bedzie sie czekac na ciepla wode. Czy ma to sens? Kotlownie mam w piwnicy, nad kotlownia przewiduje lazienke i obok kuchnie, a nad lazienka, ma byc kolejna lazienka.

Czesc, Posiadam w przedpokoju zabezpieczenia topikowe oraz licznik. W scianie zewnetrznej umieszczone sa drzwiczki, za ktorymi mieszcza sie zabezpieczenia przedlicznikowe, a do ktorej nie mam dostepu. Chcialbym wyniesc licznik z domu na zewnatrz, ale nie chcialbym robic nowej szafki w linii ogrodzenia. Czy jest mozliwosc aby umiescic licznik w istniejacej juz szafce i wymienic w niej stare zabezpieczenia na nowego typu? Czy to jest cos, czym powinien zajac sie moj elektryk podczas wymieniania instalacji i przenoszenia zabezpieczen z przedpokoju do garazu, czy powinien sie tym zajac Tauron? Jak w ogole ugryzc ten temat? Z gory dzieki za porady!

Rozumiem, ze pozniej bedziesz docinal drzwi i oscieznice jak podloga wyjdzie troche wyzej, albo bedziesz mial szczeline miedzy podloga a oscieznica? Oscieznice regulowane montuje sie na samym koncu, aby nie bylo takich kwiatkow. Co do starej szmaty czy zaslony - problem polega wlasnie na tym, ze ducktape sie srednio ich trzyma

Zeby w lazience bylo cieplej

Tylko ze to by 2 osoba musiala od zewnatrz (w przedpokoju) zastawiac, bo w lazience nie ma niestety takiej mozliwosci.

Czesc wszystkim, Jestem obecnie w trakcie remontu mieszkania. Wyrwalem stare oscieznice, wyremontowalem pokoje... zostal mi w sumie do zrobienia przedpokoj. Chcialem wyrownac troche sciany, polozyc gladz, pomalowac.... pozniej polozyc plytki na podlodze i na koncu zamontowac nowa oscieznice i drzwi. Obecnie mam wbite 2 kolki z hakami i na nich zawieszona kotare do lazienki - tak by za bardzo nie wialo i zeby nie bylo nic widac. Chcialbym jednak pozbyc sie tych hakow, tak aby wykonczyc sciane. No i pojawia sie problem, poniewaz w mieszkaniu caly czas mieszkamy a jakos o higiene dbac trzeba Polecicie jakis nieinwazyjny sposob mocowania/zaslaniania otworu drzwiowego aby korzystac z pomieszczenia? Probowalem ducktape, ale nie trzyma "zaslony" zbyt dlugo. Widzialem tez takie zaslony budowlane z zamkiem blyskawicznym, ale podobno tez sie odklejaja, a rozwiazanie mialoby wytrzymac kilka tygodni. Pozdrawiam.

A jakby ten profil przykleic za pomoca Sikaflex-11 FC+? Poza tym na takim profilu stawia sie chyba jeszcze oscieznice? Mysliscie ze zdalo by to egzamin?

Obrazek lub Obrazek - np takie sa dostepne, ale nie bardzo mam pomysl jak mozna by je trwale przykleic tak aby z czasem nie odpadly. Z taka listwa o ksztalcie teownika nie byloby pewnie problemu, moglbym go zatopic w jakims kleju/fudze. Jednak listwy o ksztalcie teownika nie daja mozliwosci niwelacji roznicy wysokosci. Roznica wysokosci wynosi max 7mm.

Doradzicie jakies rozwiazanie?

Czesc wszystkim, Jakie listwy dylatacyjne polecicie zamontowac na laczeniu podlog (kafle - parkiet i kafle - panele)? Zalezy mi na takich, aby zniwelowaly roznice wysokosci oraz zeby nie trzeba bylo ich przykrecac do podlogi. W gre nie wchodzi niestety zadne wiercenie. Polecicie cos ciekawego?

A ja wlasnie mam osprzet Ospel Impresja i nie narzekam. Nie mialem zadnych problemow z montazem ani dotychczasowa eksploatacja. Co wiecej wybralem gniazdka z przeslonami torow i rowniez nie sprawiaja problemow.

Witam, Wymienialem drzwi wejsciowe do mieszkania i ekipa wpadla na pomysl, aby wkleic narozniki metalowe w mieszkaniu na MP75 podczas obrobki. robila to jednak tak nieudolnie, ze narozniki nie trzymaja pionu i odstaja ok 1cm wzgledem naklejonego wczesniej regipsu. Chcialbym sie tego pozbyc i obrobic otwor drzwiowy samemu. Probowalem zdrapac szpachelka - jest to wykonalne ale schodzi dosyc ciezko, poza tym latwo uszkodzic plyte G/K. Macie jakis sposob jak szybko i bezstresowo pozbyc sie tej fuszerki? Pozdrawiam

Czytaj calosc a nie miedzy wierszami Autor zadal konkretne pytania na ktore dostal odpowiedzi, a mimo to w moim poscie znalezc mozesz:

To zalezy jak montujesz gniazda... jezeli na zaczepy do boku (te metalowe blaszki ktore podczas dokrecania sie rozchodza na boki) to nie ma wiekszego znaczenia czy puszka prosto czy krzywo - i tak zlapie. Jednak uszka nie moze byc za gleboko osadzona bo te metalowe zaczepy musza sie zlapac puszki a nie tynku. Natomiast jezeli uzywasz otworow na wkrety w puszcze i przykrecasz ta metalowa ramke, no to puszka powinna byc prosto. A jesli jest za gleboko osadzona to hm... dluzsze wkrety? Swoja droga mam podbny przypadek, bo wszystko bylo ok, do czasu kiedy polozylem na scianie plytki i okazalo sie ze puszka jest za gleboko osadzona i te wkrety sie nie lapia. Zastanawiam sie teraz gdzie dokupic dluzsze, ktore nie beda za grube? Nie chce teraz zrywacp lytek i wykuwac puszki. Byla idealnie zlicowana ze sciana, jednak polozylem grubsze plytki i ..... no niestety. Chyba lepiej poprawic to od razu. ja patrzac z perspektywy czasu tak bym zrobil, tzn osadzil puszke aby wystawala ze sciany, a teraz... kojarzycie gdzie mozna takie wkrety kupic?

Jednak jesli planowany jest jakikolwiek remont - chocby gladzie i malowanie, to w szczegolnosci z uwagi na brak funduszy odlozylbym go na rok albo 2 i zaczal mimo wszystko od elektryki. Niestety aluminiowe przewody to cos co moze sie w kazdej chwili przepalic (moze, ale nie musi). Glupio byloby wydac kase na gladzie i malowanie, a pozniej to niszczyc, bo gdzies upalil sie przewod. Co wiecej, aluminium jest tak kruche ze przy probie naprawy moze sie zlamac w dowolnym miejscu. Od siebie dodam jeszcze tylko, ze z pradem nie ma zartow i widzialem juz pozar spowodowany niesprawna instalacja. Rodzina stracila caly swoj dobytek, zostaly im gole sciany. Nie wspominajac o sasiadach (pozar byl w 10 pietrowym budynku z wielkiej plyty). Jak kupilem swoje wlasne M, to pomieszkalem w nim rok, zobaczylem co dokladnie jest do zrobienia - niektore rzeczy wychodza dopiero po wprowadzeniu sie, inne w trakcie remontu. Odlozylem tez troche pieniedzy i pierwsza rzecza ktora zrobilem to byla wlasnie wymiana instalacji elektrycznej na TN-S. Mysle ze powinna wytrzymac dluzej niz bede tam mieszkal. Tak wiec nie ma co na niej oszczedzac. A do tego czasu, przedluzacze, tak jak wspomnial kolega @Leszek4.

Nie rob sobie tego. Uwierz mi na slowo ze bedziesz kiedys zalowal. Po pierwsze instalacja natynkowa jest bardziej narazona na uszkodzenia, nie wazne czy w peszlu, czy bez niego. Przy kazdym nastepnym remonecie bedziesz musial uwazac na przewody itp. Za kilka lat pewnie slub, pozniej dzieci... a dziecko bardzo szybko zlapie za taki kabel. Chcesz je w przyszlosci narazac? Poza tym instalacja prowadzona pod tynkiem wytrzyma wieksze obciazenie. Przewody sie nagrzewaja a tynk w ktorym sa zatopione to cieplo odbiera.Dlatego inna jest obciazalnosc w zaleznosci od sposobu ulozenia przewodow. Wszystko przemawia za polozeniem instalacji podtynkowej. Sam kupilem mieszkanie w wielkiej plycie i uwierz mi - elektryka to byl jeden z najmniejszych kosztow. A robilem przy okazji rozdzielnie multimedialna i kladl rowniez koncentryk i skretke. To jest inwestycja na lata... ma byc estetycznie i bezpiecznie. Dobrze wykonana instalacja bezpuszkowa (daje sie glebsze puszki pod gniazdka i laczniki i za nimi laczy przewody za pomoca zlaczek wago) posluzy Ci wiele lat. Przewody mozesz puscic smialo w podlodze robiac bruzdy w wylewce. Od razu wywal stare oscieznice - nie bedziesz sie pozniej martwil zeby nie przeciac nowych przewodow.