Kolega wyżej ma rację. Więcej będziesz miał zachodu z malowaniem, ścieraniem i doprowadzaniem grzejnika do porządku, niż jakbyś kupił nowy. A cenowo może się okazać, że wyjdzie niewiele drożej.
Rozumiem, że mieszkanie jest Twoje? Jeśli je wynajmujesz, możesz podzielić się kosztem z właścicielem, jeśli nie, warto zainwestować w nowy i może zmienić jego położenie?