Skajlar

A co jeśli będziemy mieć głębokie rysy w drewnie, głębsze niż to 0,5, które standardowo zabiera cyklinowanie? To wtedy musimy wycyklinować więcej, żeby śladu nie było. I już robi się problem. Poza tym muszę czekać 10-20 lat, żeby znów mieć ładną nową podłogę, bo co tyle się cyklinuje. I 10 lat życia ze zdewastowaną podłogą, hmmm... No jednak nie... Ale oczywiście zależy co kto lubi. Jedni wezmą speca i zamontują deskę, inni kupią panele i sami sobie je zamontują. Dobrze, że w sklepach jest taki wybór!:)

No, ale deski też nie da się cyklinować w nieskonczoność. Raz na ile całą podłogę można zrobić? 3-4 lata? I to ze dwa razy maksymalnie, więc z tą żywotnościa to też nie do końca tak jest.

Też wolę panele. Teraz mozna kupić przepiękne panele, które wyglądają jak deska, a sa jednak tańsze. Takie np. 3D, z wyżłobieniami takimi jakie sa na drewnie. Świetna sprawa.

My mamy pralkę w przedpokoju. Ponieważ przedpokój jest bardzo duży, w kącie obok łazienki stworzylismy specjalną "szafę gospdarczą". Tam stoi pralka i wszelka chemia i jest ok :-)

Rolety są nowoczesniejsze, a firanki będa tylko łapały zapachy jedzenia. Przeciez to kuchnia

Ja też się zgadzam. Granit ładnie wygląda, jest mega praktyczny i wytrzymały.