Skocz do zawartości

martor

Uczestnik
  • Posty

    10
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez martor

  1. A czy to nie jest bardziej kwestia tego co jest w tej ramce, lub antyramie? (zwłaszcza jesli zastosujemy też i w antyramie passe partout).
  2. Właśnie, wszystko kwestia wystroju. Ja u siebie poszedłem w stronę płótna. W salonie mam obraz na płótnie, a w przedpokoju kolarz ze zdjęć. Też przymierzałem się do ramek, ale jednak lepiej wyszedł Canvas. Mam ponad 70 zdjęć na płótnie w rozmiarze 100x70 i wszystko w czarnobiałym stylu.
  3. Żeby uzyskać taki efekt można tez zakupić płyty betonowe i je przykleić. Są to prawdziwe wzmacniane materiały. Natomiast stosując je (lub farby czy tynki udające beton) trzeba dobrze dobrać wystrój wnętrza, aby je trochę "ocieplić". Jednak ja osobiście wolę płytki ceglane. U siebie zamontowałem szare płytki, które mimo wszystko nie tworzą wrażenia, że wnętrze jest zimne i surowe (fotki jeszcze przed wykończeniem, więc ściana jest pusta). Cegła (prawdziwa - u mnie są to ścinane lica z cegieł ceramicznych), zawsze da jednak efekt bardziej "domowy".
  4. Jesli dach dwuspadowy to jeszcze kwestia jaka dachówka zostanie użyta. Jeśli jakaś płaska montowana z przesunięciem, to trzeba liczyć dodatkowo dachówki połówkowe i elementy szczytowe, lub dachówki skrajne, co mocno podniesie koszt. Można też wykonać obróbki szczytów z blachy. Następnie kwestia samego materiału.. czy wybierze się ten za 30zł za m2 czy ten za 90zł. Pozostaje jeszcze kwestia czy dach będzie miał pełne deskowanie, papę, czy może membranę dachową. WYkonastwo też ma widełki cenowe. Także dach może wyjść 25k zł, albo 95k zł.
  5. Jeśli zdjęcia są aktualne, to nie pozostaje zmierzyć odległości między łatami. wtedy będzie wiadomo jaki rozstaw zastosował dekarz. Jednakże rzadko łaty rozbija się w maksymalnym rozciągnięciu (zwłaszcza jeśli dachówka ma zmienną podziałkę).
  6. Tylko to nie do końca tak wygląda Bajbaga. Proponuję się zapoznać z certyfikatem górskim. TO że każda dachówka spełnia normę PN-EN to wiadomo. Certyfikat górski mają dachówki mające nasiąkliwość poniżej 4,5%. Nie tylko dachówki Imerysa mają ten certyfikat, również Creaton (ale ten prawdziwy Niemiecki, a nie Polski czy Węgierski), czy Meyer Holsen . A akurat Polska glina jest dość marnej jakości, jeśli by chcieć ją stosować bez żadnych ulepszaczy na bazie silikonów lub po prostu nakładanych na wierzchnie warstwy szkliwień. Reasumując. Nie nie każda dopuszczona do obrotu dachówka w Polsce jest "górska".
  7. Ogólnie najlepiej jest zamknąć dom na jesień, włącznie z pokryciem dachowym, a wykańczać na wiosnę. Tak aby przez zimę dom "osiadł".
  8. Poza tym, aby gwarancja była na 50 lat, po kilku latach (bodajże 5) trzeba się zarejestrować na stronie Creatona i wprowadzić numery gwarancji. I wtedy ona ulega przedłużeniu, co pewnie dzieje się w niewielkiej ilości przypadków.
×
×
  • Utwórz nowe...