Skocz do zawartości

JUREK1965

Uczestnik
  • Posty

    10
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez JUREK1965

  1. No dobrze,wczoraj była Pani  zarządca i powiedziała że jest wszystko ok i moge robic remont dalej,A teraz mam do was jeszcze jedna sprawe,przeniosłem ten licznik gazowy w inne miejsce teraz sie dowiedziałem że mosi byc na to projekt ,Da sie to jakos załatwic juz po zmianie miejsca?Zrobione jest fachowo wspawana rurka w pion tylko w innym miejscu 

  2. Itu mnie zaskoczyłes z tym gazem,przeniosłem licznik gazowy do piwnicy,facet pracownik gazowni ale zrobił mi to tak pół legalnie ale z odbiorem pogotowia gazowego ,przykjechali plomby podłączyli i jest wszystko ok,aleod licznika wyprowadził mi do pieca i kuchenki rurki miedziane ,czyli co?żle?

  3. Czyli co?Powinienem miec pozwolenie wspólnoty na to ogrzewanie podłogowe,czy w razie W odetną mi i podłączą z miasa? To małe miasteczka i małe prawdopodobieństwo żeby tam było ogrzewanie z miasta,Zarzadca wspólnoty pytała mnie sie tylko czy zmieniłem piec ,i to wszystko.Mysle że chodziło by o wkład w komin,a ten co mam ma zgode na taki montaz jaki jest.

  4. Rozumiem,ale my mamy odrebną własnos,nie nalezymy do spółdzielni ,nie mamy ogrzewania z miasta ,równie dobrze mógłbym sobie tam z powrotem postawic piece bo widze ze sa trzy kominy w mieszkaniu.Mieszkanie jest na parterze moim zdaniem to moja sprawa jaką będe miał instalacje grzewcza>

  5. No właśnie ,dzieki za pomoc i jakies wsparcie ,przekonałem fachowców jutro mają wrócic do pracy dzisiaj zarządca wspólnoty z komisja sprawdza czy nie naruszyłem częsci wspólnoty to tak na początek naszej sasiedzkiej integracji .

  6. ja mam jednego takiego ,jeszcze tam nie mieszkam i mało kogo znam ale juz wiem że facet tam wszystkich nęka i na wszystkich pisze skargi .Mam nadzieje zmienic ta sytuacje jak zaczne tam mieszkac bo narazie to tam można kręcic ALTERNATYWY 4.Staru komuch emerytowany jakic były inpektor teraz rano zakłada smieszną kufajke i robi obchody ,a póżniej pisze skargi ale sam nic nie robi ,

  7. Pewnie tak jest ,jednak nie jestem pewien czy nie powinienem miec jakis pozwolen bo róznie ludzie pisza,a o co chodzi z tym CO,Mam własny piec gazowy i nawet go nie zmieniłem a na ogrzewanie podłogowe potrzebne sa jakies zgody?Bo piec to moge zrozumiec ,sprawy kominiarskie ,wkłady ale ja tam nic nie ruszałem tylko te rurki zamiast grzejnikó,A te ścianki 12 cm to napewno nie nośne,czytałem że nośne to powyżej 20 cm w starym budownictwie/

    zgadza sie ja to rozumiem,miałem pare dni wczesniej że przyszli fachowcy o 17 i kuli do 21 zwracałem im uwage ,to były może ze trzy dni ,ale teraz nawet skrobac scian im nie pozwala,Wklatce dzieci nie ma ale sa starsi ludzie ja to rozumiem i staram sie ich szanowac ale jakoś ten remont musze zrobic ,to nie jest odnowienie ścian ,wymienic trzeba wszystko naprawde wszystko w 80%.

  8. Osobiscie nie boje sie tego sasiada ale pracuje zagranica,byłem trzy tygodnie zrobilismy w tym czasie wszystkie głośne prace wyburzeniowe i bylo ok,Jednak teraz musiałem wyjechac zostawiłem zone z tym remontem .Mamy małe dziecko żona jest u teściowej i nie ma czasu  ani odwagi walczyc z tym sąsiadem ,fachowcy boja sie warjata .Wczoraj kazał im zaprzestac prac bo jemu przeszkadza ,że remont juz za długo trwa.Mielismy trzy firmy do wyboru i wszyscy twierdzili że remont potrwa trzy miesiące,wiec mysle ze jest dopiero miesiąc i i tak mam sporo zrobione.Zona boi sie że będziemy targac sie z nim po sadachh ,i cholera wie co jeszcze wymysli.Dzisiaj ma byc komisja z PGMU Pani zarządca wspólnoty będą sprawdzac porządki  i podobno zalałem strop w piwnicy podczas zasypywania suchym betonem rurek i było to dwa tygodnie temu ,teraz mu przemokło i cegła wypadła ze stropu w piwnicy ,bzdura oczywiscie ,ale cóż.

     

  9. Witam.Kupiłem mieszkanie w starym budownictwie,wyglądało wszystko dobrze do puki nie zaczął sie remont.

    mpże zaczne od tego że budynek jest wspólnoty.Zaczynając ten remont nie pomyslałem o pozwoleniach i zapytaniach,jednak na poczatku remontu było wszystko ok.Wszystko co do wykucia czy wyburzenia zrobione,wiec zostały ciche prace można by powiedziec..Wmieszkaniu przestawiłem scianke działową o 40 cm powiekszając tym łazienke i,wybiłem w ścianie z przedpokoju do pokoju wnęke na szafr 100cmx250cm pod sufit ścianka miała grubosc 12 cm czyli chyba nie nosna..,oprucz tego zrobiłem sobie w łazience ,kuchni i przedpokoju ogrzewanie podłogowe.Wiadomo do ogrzewania podłogowego użyty był suchy beton warstwa 5cz na rurkipodspodem styropian i folia zwykła i termiczna.Przeniosłem licznik elektryczny na klatke za zgoda elektrowni i licznik gazowy do piwnicy wentylowanej za zgoda gazowni.I na tym etapie zaczeły sie moje problemy z sąsiadem.Sasiad pisze na mnie pisma do zarzadu na policje straszy mnie nadzorem budowlanym,Fachowcy sie przestraszyli nie chca pracowac ,sąsiad oznajmił że czas na remont sie skończył i wiecej nic nie będzie robione.Straszy mnie tymi wszystkimi organami ,czy oni moga mi cos żrobić?Chybaa mam prawo sie wyremontowac ,co moge zrobic ,czy ktos miał taką sytuacje .Stoje z remontem nie moge skończyc .Co robic?

×
×
  • Utwórz nowe...