Skocz do zawartości

tomaszooo

Uczestnik
  • Posty

    11
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tomaszooo

  1. Sam wieniec nie jest pęknięty. Jest tylko mini rysa nie widoczna golym okiem i to tak na 1/3 wienca. DOpiero pod mocnym światlem widac lekką ryse ale to juz nie pękniecie.. Bede obserwowal tylko. Za 3 tyg zaczynam murowac i lece dalej z tematem. Podejrzewam ze jeszcze nie jedna rzecz po drodze w trakcie budowy wyskoczy. No i zrobie tak jak przedmowcy. Zaciapie dziure woda z cementem zeby mnie to nie draznilo;p
  2. Hej. Kierownik obejrzal i stwierdził ze to mikropekniecie nie ma wplywu na sama konstrukcje budynku (nie zagraza) Stwierdził , ze to pekniecie powstalo wskutek naprezenia betonu co dosc czesto zdarza sie przy nadprożach. Zbrojenie tez bylo dawane. Mowil zeby dzialac dalej i sie nie przejmowac bo nie ma żadnych obaw o to ze z budynkiem sie cos stanie. Powiedzial tez ze nie ma sensu nic z tym robic (tzn wzmacniac itp)
  3. jest ledwo widoczna. Musialem mocno przyswiecic swiatlem ale ewidentnie jest ona przedluzeniemtejrysy co wkleilem na zdjeciu z tym ze jest poprostu mniejsza. Załamany jestem tym faktem ze ledwo piwnica stoi a sie moze okazac ze na tym sie zakonczy bo z przyczyn bezpieczenstwa nie bee mogl dalej dzialac
  4. Dziękuje. za porady Niestety dziś jak dokladnie to obejrzalem to zauwzylem ze ta rysa jest rowniez na wiencu. Malo zauwazalna bo ma max 0,1-02,mm no ale jest, Wieniec rowniez mogl dostac przy osiadaniu budynku? z kierownikiem bede sie dopiero widzial wiec zobacze co mi powie
  5. NIe nie. zle to troche zaznaczylem. Tam na tym rzucie parteru chcialem tylko pokazac ze nic nad tym peknieciu nie bedzie powyzej tylko przejscie. Tutaj jeszcze zdjecie piwnic i dokladnie zaznaczone pękniecie z 1 i 2 strony. Dlaczego zapytał Pan o kominy? Kominy zaczynaja sie w piwnicach. Tam jest oczywiscie dodatkowe zbrojenie pod kominy Jeszcze raz dziekuje za zainteresowanie sprawa.
  6. Chodzi Panu o otwor gdzie jest to pękniecie? To otwor drzwiowy. Ogolnie jest 30cm nadproze +25cm wieniec no i potem strop monolit zelbet 14cm. Tak mniej wiecej jak tutaj zaznaczlem Dodam jeszcze ze nad tym peknieciem czyli na parterze dokladnie w miejscu tego nadproza nie ma nic tylko przejscie z salonu do kuchni. WYmurowana ścianka ma się konczyc wlasnie jak zaczyna sie to nadproże dokladnie jak na zdj. Korzystajac z Pana wiedzy chcialem jeszcze zapytac czy na podstawie tego ze to nadproze peklo tylko z lewej strony otworu a z prawej jest nie naruszone mozna w jakis sposob okreslic czy to wina osadzania budynku czy tez braku badz zlego zbrojenia. W skrocie chodzi mi o to czy jesli nie bylo by zbrojenia badz budynek osiadal to raczej peklo by z 2 stron czy raczej nie ma to reguly ?
  7. Warunki dosc ciezkie bo glina ale wod gruntowych na szczescie nie ma u mnie. tak sciany obsypane zaraz po zalaniu stropu rozumiejac Pana wczesniejsza wypowiedz ze jesli hipotetycznie zakladajac nadproze nie zostalo zazbrojone to teoretczynie nie powinno sie nic stac bo obciazenia naciskajace z gory na dol powinny w glownej mierze zostac "odbierane" przez strop oraz wieniec? No i ogolnie ciezko okreslic co spowodowalo pekniecie ? Najgorsze to ze w razie draki i tak juz chyba tego nie idzie naprawic
  8. Wieniec , strop na pewno dobrze zazbrojone ale nie pamietam jak z ta belka bylo nad drzwiami czy dali zborjenie.. Beton tez lalem lepszy niz w projekcie bo B25 a nie B20. Wykop był robiony na 2,7m. calosc zaizolowana i oceplona XPS. Fundament obsypany na jesien przed mrozami. W czasie najwyzyszych mrozow gdy temp na dworze wynosila -20 to w srodku piwnicy bylo -2 wiec raczej nie przmrozilo law od wewnatrz i ich niepodnioslo. Chyba zostaje mi obserwowanie tego.
  9. Kierownik był przed zalewaniem ław, stropy itp. NIestety teraz jak cofam sie w pamieci to nie pamietam czy owe nadproza zostaly zazbrojone. Moja wiedza z budownictwa jest znikoma i nie ukrywam ze nie mieszalem sie w prace ekipie. Wieniec i strop jest nieruszony. Dodam ze to pekniecie pojawilo sie po zimie bo wczeniej tego nie zauwazylem a jak wiadomo bylo ponad 2 tyg takiej prawdziwej zimy. Korzystajac z okazji zapytm jeszcze czy jesli okazaloby sie ze nie ma tam zbrojenia to cos zmienia? No i tak z punktu technicznego da sie w razie poglebiania tego pekniecia jkos wzmocnic to miejsce? No i czy wieniec i strop zdola przeniesc obciazenia w tym miejscu. WIem ze to takie wrozenie z fusow ale poprostu sie zalamalem bo pracowalem kilkanascie lat nby wybudowac dom a tu takie klocki.
  10. tak to sciana piwnicy monolityczna. Sciany byly lane w szalunkach systemowych peri na wysokośc. 2,40m. Sciany zbrojone. Tam gdzie jest otwor na drzwi czyli pod belka do szalunkow byly wkladane dechy (wstawka na drzwi) i razem cale scainy zalewane z nadprozem. Nastpnie wylany wieniec + strop monolityczny 14cm Czy mozna na podstawie tych zdjec cos stwierdzic? Czy te pękniecia moge byc grozne co do samej konstrukcji budynku? Dodam , ze budynek praktycznie niczym nie jest obciazaony bo tylko wylany jest strop nad piwnica i to mnie martwi.
  11. WItam. Jestem w trakcie budowy domu. Obecnie budowa zimuje. Na dzień dzisiejszy śą ściany nośne, strop nad piwnica. Sciany ocieplone , zaizolowane oraz obsypane. Dziś gdy byłem na budowie przeraziłem się gdy zobaczylem pękniecie nad otworem na drzwi czyli belka (prosze wybaczyć nie fachowe nazewnictwo). Pękniecie jest oczywiscie na scianie nosnej piwnicy wewnętrznej . Nie wiem co spowodowało , ze pękło w tym miejscu. Ściany były wylewane w sierpniu , strop końcem września. Jeszcze miesiąc temu nie było żadnego pęknięcia w tym miejscu co tymbardziej mnie dziwi a raczej martwi. Dodam , ze obejrzałem dokładnie wieniec , który jest powyżej oraz strop i tam pęknięcia nie ma. Jest dokładnie tak jak na zdjęciach. Dodam , ze to , pękniecie , rysa jest po obu stronach sciany (tzn tak jakby od zewnatrz i wewnatrz, Tak jak mówilem przez 4-5 miesięcy od wzniesienia scian nie bylo tego. Beton był lany B25 (w projekcie B20) Pękniecie jest tylko w tym 1 miejscu jesli chodzi o caly budynek. Tutaj zdjecia jak to wyglada: Chcialem zapytac czy na tej podstawie mozna cos powiedziec co spowodowalo to uszkodzenie , czy jest to grozne . Z kierownikiem jeszcze się nie widzialem bo tak jak mowilem dzisiaj to dopiero zauwazylem. Za miesiac chce startowac dalej z budowa a tu takie cos. Bede zobowiazany za pomoc.
×
×
  • Utwórz nowe...