Skocz do zawartości

natalka_87

Uczestnik
  • Posty

    26
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez natalka_87

  1. Dnia 25.09.2015 o 13:32, Karolcia22 napisał:

    rewelacja :icon_smile:! ja ostatnio widziałam piękną zastawę, wyglądała trochę jak babcina, w truskawki :icon_smile: Nie wiem czy lubicie takie klimaty ale dla mnie od razu przed oczami stanęło lato u babci :icon_smile:

    DSC01446.jpg

    Uwielbiam takie cuda!!! Mi wpadł w oko ostatnio ten zestaw tylko mam dosyć liczną rodzinę, więc zanim uzbieram po komplecie dla wszystkich to trochę minie ;) ale też jest uroczy https://goodform.pl/zastawa-stolowa-4os-empire-z-porcelany-multiple-choice-by-topchoice?___SID=U

    A te garnki w kształcie warzyw zupełnie do mnie nie przemawiają...

  2. a ja kupiłam meble niemieckie:2 szafki pod tv, dwie półki do zawieszenia, dwie witrynki i w sumie za wszystko zapłaciłam coś 1200 zł. To nie są meble, które są aż tak narażone na niszczenie jak np. szafka na ubrania czy komoda. Ja kupowałam w sklepie przez internet, nie widziałam ich "na żywo" (aaaameble.pl czy jakoś tak, nie wiem czy oni je sprowadzają czy kupują, ale jakość zaiste "niemiecka" - widać, że solidnie zrobione a nie z kartonów). W ikei nie sądzę, że kupiłabym taki zestaw w takiej cenie a że miałam już u siebie meble ikeowskie te z niższego przedziału cenowego to faktycznie - szału nie ma. Owszem, ładne i stylowe, ale jakoś miałam wrażenie, że to meble bardziej do oglądania niż używania.

    A na allegro wiem, że można kupić fajne i tanie mebelki - np. mój znajomy jest stolarzem, robi meble i potem je wystawia na ogłoszeniach i allegro. Wykonanie solidne a cena też ok, więc nie ma co zakładać, że jak coś tanie to lipne :)

  3. oooojjjj niech będzie co tydzień jakiś kłopot - ja marzę o jacuzzi, marzę i marzę. Jak będę kiedyś obrzydliwie bogata to będę miała to ustrojstwo xD xD jacuzzi + muzyka + wino i mogę odpoczywać icon_biggrin.gif
  4. ja mam żywopłot z derenia - latem fajnie zasłania, urosło to na 3 metry, zimą nie zasłania ale ma czerwone pędy więc fajnie wygląda (kontrastowo na tle śniegu). Ale cholerstwo się rozrasta szybko, w takim sensie, że sadząc po jednym patyku obok siebie teraz przy gruncie ma szerokość jakiegoś metra. Ale mi to nie przeszkadza - dopóki do sąsiadów nie włazi jest ok ;) a mam też kawałek z forsycji, który kocham - pierwsze kolory na wiosnę!! i tradycyjnie ligustr icon_biggrin.gif
  5. Ja ogólnie lubię tapicerowane meble. W zeszłym roku odnawiałam krzesła, w sumie nie znam się na tym - po prostu je rozkręciłam, drewno pomalowałam na biało a tapicerkę (brudną i taką ogólnie fe) po prostu przykryłam nowym materiałem przy pomocy gwoździ icon_biggrin.gif i z dumą się pochwalę, że nikt nie wróżył mi sukcesu a teraz mamy jedyny w swoim rodzaju komplet w jadalni icon_biggrin.gif
    Teraz przymierzam się do czegoś takiego - potrzebuję podpowiedzi jak wykonać taki wzór, jak taki efekt uzyskać jak tutaj na zagłówku http://www.aaaameble.pl/lozko-boxspring-998-41skoropodobne
    mam łóżko, widziałam tutoriale (i sama też raz coś takiego robiłam), jak zrobić pikowanie "diamentowe". Ale mi się podoba takie - w pikowaniu diuamentowym wystarczyło zrobić otwory na wierzchołkach rombów a tutaj? Jak uzyskać taki efekt - jak to nazwać - szczelin?? czy to kwestia równego zagięcia materiału? czy to jakoś zszyć?? chcę zrobić łóżeczko dla córeczki z takim zagłówkiem (więc tego dużo nie będzie i w mniejszej skali), do tego niewielki baldachim. Ktoś wie? są tutaj specjaliści? ktoś pomoże?

    Cytat

    Dzięki. Wiem teraz ile zaoszczędziłem, sam se zmieniając tapicerkę. Wydałem tylko na nowy zszywacz i zszywki, resztę narzędzi juz miałem.



    ja z braku chęci pójścia do sklepu użyłam gwoździ icon_biggrin.gif i tłuczka do mięsa, bo młotka nie znalazłam icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
  6. Cytat

    Sorry, ale jednak meble stylizowane to nie to samo...



    dokładnie tak.... dla mnie większą wartość ma fotel z prl, nawet późnego, który po odnowieniu wygląda spoko niż dębowa szafa wykonana w tym roku a stylizowana na wczesne rokoko ;)

    nie lubię stylizowanych - wszystko ma swoje miejsce. można coś odnowić i dać mu trochę nowoczesnego wymiaru, ale na odwrót - robić coś specjalnie od nowa i stylizować na stare to nieeee nie dla mnie ;)
  7. Cytat

    Nieprawda. Od wielu lat używam czystej bez dodatków i wnętrze mam w porządku.




    Brawo ty!!!!
    icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

    Mi się podobają szary połączony z czerwienią jak tu http://beton-magnat.pl/wykonac-tynk-betonowy-scianie/ z pierwszego zdjęcia. Zimno, chłodno - tak jak ma być u człowieka o ponurym i mrocznym wnętrzu ;) ;) czerwony tak troszkę przełamuje, do tej aranżacji dorzuciłabym tylko zielone kaktusy icon_biggrin.gif
  8. Cytat

    Hej,

    zarejestrowałem się specjalnie na forum, żeby zapytać Was o tapetę magnetyczną. Szukałem ostatnio stron gdzie mógłbym zyskać trochę informacji o farbie tablicowej i trafiłem na temat tapety magnetycznej.

    Temat dużo bardziej mi się podoba, bo do tej farby tablicowej mialem spore wątpliwości ze względu chociażby na pył po kredzie itp.

    Tutaj zastanawia mnie jednak kilka rzeczy:
    1. czy ona szybko się niszczy? magnesy nie są raczej delikatne i boje się, czy szybko nie będzie to obleśnie wyglądać
    2. czy przyczepię tam coś większego? np. kilka kartek, czy raczej nie ma co liczyć na coś takiego?
    3. czy nie zablokuje sygnału wi-fi? orientuje się ktoś? przecież to ściana magnetyczna, powinna mieć jakiś wpływ na sygnał

    byłbym wdzięczny za każde opinie i uwagi na ten temat

    Dzięki!



    Ale że jak? przyklejam tapetę i ona działa jak magnes?? pierwszy raz słyszę o czymś takim...
  9. Cytat

    Czy warto stosować preparaty zapobiegające ciemnieniu drewna?



    podobno warto - nawet nie tyle samo ciemnienie jest niefajne, bo jakby cała powierzchnia kolor zmieniała to luz. Gorzej jak się przebarwia tylko w niektórych miejscach. MIałam tak, problem pojawił się przy przeprowadzce i zmianie miejsca mebli - inny pokój, inne światło i od razu było widać, gdzie im "świeciło" :/
  10. ja też jestem bardziej za olejowaniem, chociaż dopiero się przymierzam do tego... czasu ciągle brakuje. Po pierwsze to, że nie zmieni się kolor drewna a po drugie to, że nie będzie śmierdziało przy malowaniu (nie toleruję zapachów lakierów itd). Czy się mylę? nidgy nie używałam oleju, ale patrząc na skład i fakt, że jest niby (?) naturalny to nie powinien śmierdzieć... i naprawdę nie trzeba szlifować po roku? no to wybór - czy co roku olejować bez szlifowania czy raz przelakierować i mieć spokój na 2 - 3 lata a potem się zajechać...?

    Cytat

    Ile dłużej? Rok? dwa lata?
    Tylko przy następnym malowaniu zajedziesz się przy zdzieraniu starej warstwy a przy olejowaniu wystarczy jak tylko umyjesz i możesz malować.



    Hmmm jako, że dość leniwa ze mnie istota chyba wybór padnie na olej... planuję kupić meble z dużą ilością załamań i żlobień, toż bym padła przy czyszczeniu co dwa lata....
    A z olejem na 10000% nie trzeba?
  11. o ciemnieniu drewna tu jest troche https://sklep.vidaron.pl/blog/jak-zapobiec-...mnieniu-drewna/ ja mam werandę zrobioną z belek drewnianych, jest przeszklona i szczerze mowiąc teraz nie wiem, co robić - myślałam, żeby to wszystko zaimpregnować a tu polecają lakier. Drewno niby nie jest bezpośrednio na deszczu czy mrozie, no ale klimat tam nieco inny, w końcu to coś jak ganek. trzeba impregnować czy faktycznie sam lakier?
  12. to ja dam konstruktywną odpowiedź - przetrzyj go papierem ściernym i pobejcuj. A kolor to już musisz wygbrać. Bejca vidaronu ma na przykłąd takie kolory http://sklep.vidaron.pl/bejca-do-drewna.html tam na dole jest paleta, ale jak one w realu będą wyglądać to ciężko stwierdzić... Bo zależy od tego, jaki odcień ma to, co malujesz. A jeśli chodzi o to, z czego jest stolik - tą bejcą można malować nie tylko drewno. ja nawet metalowe rurki nią malowałam i szklany klosz. Szkoda że próbek nie ma, łatwiej byłoby dobrać kolor :/

    a czy opłaca się bejcowanie - no jasne, że dobra bejca kosztuje nieraz więcej niż ikeowski stolik. ale ja na przykład lubię się bawić w odmienianie rzeczy, przerabianie itd. I mam w domu cały zestaw farb, lakierów, bejc itd, więc mi bardziej pasuje po prostu się z nim pobawić niż odsyłać i wymieniać. a poza tym - taki przerobiony stolik będzie niepowtarzalny! ileż to ja już mebli przerobiłam... i zawsze twierdzę, że to lepsze rozwiązanie - a jak bejcy zostanie to nie problem - zawsze znajdzie sie coś do pomalowania czy odświeżenia icon_smile.gif icon_smile.gif miłego ranka Stworki! i nie denerwujcie się już tak icon_smile.gif
  13. jasne że tak - zmatowienie i zwiększenie przyczepności to jasne. Ale można nałożyć nową warstwę na starą i co z tego, że się trzymać będzie jako tako jak wyglądać będzie tragicznie icon_biggrin.gif to jak z malowaniem paznokci - trzeba zmyć stary lakier, przeszlifować i dopiero wtedy malować inny kolor icon_smile.gif
  14. Cytat

    To pewnie jakaś hala sportowa, albo dworzec kolejowy...



    Jeśli ten klej nie wystaje ponad powierzchnię ściany i na tym kleju powstanie warstewka gładzi o grubości 2-3 mm to może być.




    Haha nie!!! wręcz przedpokój jest mały, wiatrołap taki icon_smile.gif tylko wkręciłam sobie, że ten klej ma być do zera zdarty i zdrawpanie 10 cm to pół godziny. Siatką, szczotką drucianą czy innymi rzeczami nie złaziło. Więc tak po powrocie z pracy sobie drapię. Nawet po pewnym czasie stwierdziłam, że mnie to uspokaja - wyciszyć się można, pomyśleć icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
    ale z rady skorzystam, przejade dla pewności tą taką siatką i zagruntuję wreszcie, bo w oczy dziobie taki wiok jak teraz
  15. miętowy w połączeniu z białym jest śliczny! Tylko wiadomo, że na próbce w sklepie kolor inaczej się prezentuje niż na ścianie. A na monitorze to ju ż w ogóle. Tu jest np miętowe orzeźwienie numer 532 i na tym okienku jeszcze inny odcień http://testery-sniezka.pl/ no i bardziej wpada w niebieski niż zielony... Ja się boję efektu akwarium - miętowy uwielbiam a niebieskiego nie trawię. z tymi tersterami farb to good idea - raz już kupiłam 10 litrów purpury i po dwóch ruchach pędzlem wiedziałam, ze to nie to.

    Cytat

    ogólnie bardzo mi się podoba ten kolor: ubrania, dodatki do wnętrza, ale nie na ścianie...jak już ktoś wcześniej napisał, kojarzy się ze szpitalem.



    z niektórymi kolorami tak jest, że w nadmiarze albo nieumiejętnie połączone z innymi od razu nasuwają skojarzenia. Ja lubię białe, jasne wnętrza ale jak zobaczyłam salon znajomej to się czułam jak w kostnicy - biel+szkło+ metal. Miało być modnie i nowocześnie a wyszło jak wyszło...
    Tak samo pastelowy beż - za dużo to jak lamperie w szkole, no a miętowy - owszem, jak szpital dlatego trzeba go ocieplić drewnem, kolorami innymi itd icon_smile.gif
    nie takie to proste
  16. to samo!!! Mam dokładnie taką samą zabawę - zdjęłam już korek i od 2 tygodni drapię ścianę szpachelką.... koszmar icon_smile.gif namoczenie trochę pomogło, ale szału nie ma. W niektórych miejscach schodzi super, w innych praktycznie wcale. czy jak przedrapie chociaż troche tam, gdzie nie złazi, zagruntuję i zagipsuję to będzie????? czy przed gruntowaniem ściana musi być idealnie wyczyszczona z kleju?
  17. uwielbiam dworce - te wielkie przepyszne i malutkie, z jedną ławką i kratami w oknach z utęsknieniem czekające na pociąg, który już nigdy ich nie odwiedzi. Przemyski dworzec zachwyca, jest piękny. Do wrocławskiego mam sentyment - pięknie wyremontowany, ale prze to troszkę stracił "to coś" (ale ja mam specyficzny "gust", nie lubię wszystkiego pod "igłę i sanepid"). A wszystkim miłośnikom pociągów mogę polecić przejazd pięknym Zakarpaciem - tunele, wiadukty, góry, doliny, przytulone i zapomniane wioski, małe miasteczka - coś wspaniałego, można chłonąć niesamowity świat w nieskończoność. Ostatnio jechałam z Mukaczewa do Lwowa - coś wspaniałego!
  18. Jak się komuś nie chce dokładnie przeczyścić mebli przed malowaniem to lepiej niech odpuści, bo szkoda czasu.... żeby ładnie wyglądało drewno trzeba je ładnie wygladzić, przeszlifować (też między kolejnymi warstwami się szlifuje i wygładza). ja często odnawiam stare meble - wyszukuję, kupuję za taniochę i odnawiam (ot hobby) i np. wałkiem wygodniej mi się rozprowadza farbę czy bejcę na dużej gładkiej powierzchni (np. front czy blat) a pędzelkami w zakamarkach. Ale nawet jak się maluje wałkiem całość to pędzel się przydaje np. do roztarcia pierwszej warstwy bejcy icon_smile.gif jak ktoś też chce się bawić to polecam wpaść na stronę np. vidaronu - tam jest kopalnia wiedzy na temat tego, jak malować drewno.
  19. ja mam grubosza, storczyki, sukulenty i kaktusy, dracenę i różne takie grubolistne icon_smile.gif podlewam "jak mi się przypomni", nawożę jeszcze rzadziej - wszystko rośnie jak szalone a storczyki kwitną i kwitną icon_smile.gif
  20. do pokoju dziecka to coś, co nie jest aromatyczne bardzo. Albo melisę faktycznie icon_smile.gif a ja zioła uwielbiam, sadziłam/siałam przeróżne. Teraz mam oregano kubańskie, melisę, bazylię, papryki... coś wspaniałego. Jak się raz posieje i wyhoduje a potem po prostu skosztuje - wpada się w nałóg i z automatu pozbywa sie suszonych ziół z torebek.
    No i ten mix zapachów.... icon_smile.gif
×
×
  • Utwórz nowe...