Witam,
chciałbym odświeżyć temat. Mam w planie również lane skosy, tyle że zostawiam sobie pomiędzy betonowym stropem a krokwią kilkanaście cm na izolację - zapewne styro grafitowy.
Pozostaje pytanie - co pomiędzy krokwie?
Zdaję sobie sprawę jak dużym mostkiem jest drewno, dlatego wychodzę z założenia, że lepiej dać coś ciepłego między strop a krokwie, a pomiędzy krokwie coś o gorszych parametrach, co nie sprawi kłopotu przy montażu. A grubość 15cm i tak zrobi swoje.
Myślałem by pomiędzy krokwie dać pianę PUR, o niskiej lambda, ale z tego co czytam, od zewnątrz daje się tylko zamknięto-komórkową, gdzie lambda to 0.022 - 0.024, co przy mostkach termicznych krokwi i bardzo wysokiej cenie takiej piany dla tego zastosowania mija się z celem.
Rozumiem że piana otwarto-komórkowa w takim miejscu, narażona jest na wilgoć, którą sukcesywnie sobie będzie gromadzić i dla tego się nie nadaje.
Pozostaje więc styro i wełna.
Za styro przemawia cena zakupu i trwałość rozwiązania. W takim przypadku klej i siatka jak rozumiem, trafia tylko na górną warstwę styro (warstwy kleju i siatki pomiędzy stropem i krokwią nie dajemy). Minus to na pewno problem z wykonaniem - uszczelnianiem szczelin i sporo roboty.
W przypadku wełny, plusem jest łatwość położenia. I to chyba tyle z plusów.
Z minusów, obawiam się, że wełna może mi się trochę obsunąć/osiąść, jak pojawi się wspomniana przy pianie wilgoć i tym samym pojawią się ekstra mostki termiczne.
Nie do końca wiem, czy dając wełnę, która od zewnątrz pokryje całą powierzchnię od murłaty do murłaty (izolacja nie idzie do szczytu dachu, tylko biegnie przy stropie), styropian muszę zabezpieczać siatką i klejem? Klejem to chyba jeszcze ma sens, bo uszczelnienia pianką szlag z czasem trafi. Ale siatka?
Co myślicie o takim podejściu? Czy ta wilgoć to faktyczny problem? Z góry dziękuję za wszelkie uwagi.