Ja parę lat temu zacisnąłem zęby i kupiłem dwie gaśnice (najtańsze proszkowe), żeby pokazać żonie i synowyi, jak się tego używa. Wydalem na to jakieś 80 zł ale przynajmniej wiedzą, jak obsłużyć gaśnicę. Jeśli któreś z nich dzięki temu zareaguje prawidłowo, to oszczędzimy znacznie więcej niż te wydane pieniadze.