Mi wyszło od 30 do 40% dla tego ich "trybu komfort". boost ma jeszcze wyżej. Nie bardzo łapie o co kaman z tymi wymiarami. :( Zapewniam, że widziałem kilkukrotnie wyższe moce dla grzejników kanałowych z wentylatorem niż dla analogicznych wielkości takich które tego wentylatora nie miały. Nie mam zamiaru robić za "adwokata diabła" czytaj producenta wiec ani nie będę więcej linków podrzucał ani sie przy tym upierał. Jak ktoś będzie chciał zgłębić temat to znajdzie. Skoro szukajki nie umiesz używać i z kalkulatorem sobie nie radzisz to nie widzę sensu podrzucać innych danych bo z analizą wyników też możesz być na bakier. Serio liczyłem, że podczepie sie pod temat autora wątku i przy tak zwanej okazji dowiem się o co chodzi z tymi wentylatorami. Okazuje sie że najpierw wszyscy twierdzą że to nie działa a jak pokazałem tabele z danymi z jakieś strony to mnie łaskawie odesłano do producenta, żebym jego pytał. OK, mogę wysłac maila albo nawet zadzwonic tylko o co zapytać? Czy to prawda że pani/pana grzejniki z wentylatorem maja moc większą o 40% niż bez wentylatora? hmmmm ciekawe co odpiszą. Pewnie przyznają się bez bicia, że to ściema i zaproponują grubą kasę za milczenia. Ewentualnie wywiozą do lasu i zastrzelą bo taniej i bez ryzyka że znowu zacznę mącić. Wydaje mi sie że fauszowanie danych grozi kryminałem a w najlepszym razie kara finansową. VW za majstrowanie przy sofcie w silnikach beknął grubo. Czy silnik czy grzejnik oszustwo jest oszustwem wiec albo ktoś ryzykuje, albo to jednak prawda. OK. Dzięki wszystkim za próbę wyjaśnienia zjawiska wzrostu mocy przy zastosowaniu wentylatora a raczej że "to sie nie da" Chociaż okazuje się, że w sieci jest więcej dowodów przemawiających za tym, że jednak jest coś na rzeczy. P.S. Czy ktoś z forumowiczów jest może absolwentem politechniki? Koniecznie po wydziale związanym z ogrzewnictwem. Jeśli tak to może niech sie ujawni i wypowie w temacie. A jeśli nie chce sie ujawniać to prośba o kontakt na PW. Nie musimy tego wątku dalej publicznie ciągnąć szczególnie że to jakby nie było jakieś OT dla głównego zmartwienia autora. Dyskrecja gwarantowana.