Loberiusz

Ostatnio miałem smak na cytrynówkę i sobie zrobiłem z czystej i cytryn. Dobre wyszło. Rano głowa nie bolała. A na kolejnej imprezie kolega poczęstował mnie cytrynówką absolwenta i sam był taki jak mojej cytrynówki i rano też głowa nie bolała.

w łazience musi być dobra wentylacja bo nie tylko zniszczy Ci się lampa ale również będzie robił się grzyb na ścianach a to nie wygląda estetycznie. A jeśli chodzi o lampy do łazienki to na pewno nie będziesz miał łatwo ponieważ w większości lampy do łazienki z podwyższoną ochroną IP nie wyglądają mega estetycznie.

ale sobie wybrałem miejsce do mieszkania. Ale gratuluje pomysłu. W miejscu mojej poprzedniej pracy takie kontenery były postawione na ziemi i nie były w środku niczym ocieplone i w zimie to była masakra. Nikt nie chciał tam iść coś szukać bo zawsze było mega zimno. A w mojej nowej pracy mamy taki kontener i jest on od środka ocieplony zwykłym styropianem. I jest ciepło. W lato było mega ciepło. Zimy jeszcze nie miałem okazji pracować w tym ocieplonym kontenerze.

jeśli mieszkasz w bloku to na pewno nie da się zaszaleć z lampami wiszącymi w łazience ze względu na wysokość. W łazience sprawdzają się lampy blisko sufitu. Można również zainwestować w lampy wpuszczane w sufit. Na pewno źródłem światła może być żarówka ledowa ale proponowałbym kolor ciepły ponieważ zimny to taki niebieski i lekko może zakłamywać barwy. A podczas robienia makijażu nie jest to wskazane (jak to mówi moja dziewczyna)

takie lampy ma jeden z producentów polskich. Spotline się nazywa jak dobrze pamiętam. Są to lampy pojedyncze bez takiej szyny. Szynę można samemu zrobić i zamaskować w ten sposób kabel i nie trzeba kuć sobie sufitu aby poprowadzić kabel. A jak nie znajdziesz u tego producenta to zostaje poszukiwanie w googlach. Może u źródła zdjęcia znajdziesz jakieś informacje.