Witam, Jestem na etapie zakupu mieszkania. Znalazłem jedno, które jest dla mnie korzystne cenowo, metrażowo i lokalizacyjnie. Jest to mieszkanie z rynku pierwotnego w stanie deweloperskim (budynek już stoi i jest gotowy). Z mieszkaniem wszystko jest ok za wyjątkiem jednej rzeczy, która mnie bardzo niepokoi. W pomieszczeniach przygotowanych do kładzenia kafelków (łazienki, ubikacje), znajduje się niepomalowany tynk gipsowy. Na tynku tym są takie tłuste? mokre? zacieki. Czy może to świadczyć o tym że ściany są mokre, że dzieje się coś niepokojącego? Nie chciałbym kupić mieszkania tylko po to żeby mi grzyb na nim wyrósł. Prośba o zerknięcie okiem i ocenienie. Na zdjęciach niestety nie do końca dobrze to widać. Mieszkanie jest na 2 piętrze, wentylacja grawitacyjna, nawiewniki. Pozdrawiam,