Skocz do zawartości

Valco

Uczestnik
  • Posty

    18
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Valco

  1. Mam pytanie do Pana z Hormanna. Ze względu na wygodę chciałem zamontować bramę seggmentową boczną. Normsthal zupełnie mnie olał i mimo dwukrotnego zapytania nie dostałem żadnej odpowiedzi. Hormann zato odpowiedział ale ceną zaporową. Ni jak nie mieści mi się w głowie co może być tak skomplikowane, że brama boczna jest ponad dwukrotnie droższa od pionowej. Już nawet się zastanawiałem czy nie kupić pionowej i ją przerobić na boczną... Garaż mam oddzielony od domu i nieogrzewany więc superszczelna brama pionowa nie jest mi koniecznie niezbędna wygoda przy bocznej jest znaczna o ile nie używa się jej tylko dla samochodu.

  2. Rozpatrywanie PC w kontekście "opłacalności" jest nieporozumieniem i w pełni zgadzam się z bajbagiem. Jedno z wcześniejszych porównań jednak przedstawiłbym trochę inaczej: czy kupić wózek czy samochód. i jednym i drugim towar przemieścimy tyle, że pierwszy choć tańszy, będzie od nas wymagał pracy a drugi tę pracę wykona za nas. I tu jest ta "opłacalność", która nie przekłada się na pieniądze. Sam zdecydowałem się na PC bo młodszy nie będę a w wieku 70+ (o ile dożyję) nie widzę siebie walczącego z węglem czy popiołem.

    Prawidłowo postawione pytanie powinno być "czy mnie stać na PC" (biorąc pod uwagę wszystkie aspekty) a nie czy jest to opłacalne. Jak mnie nie stać na samochód to kupuje wózek i sam go pcham :)

    P.S.

    Gazu nie biorę pod uwagę bo w promieniu kilometra nie ma rury.

  3. Pozory, to nie jest posiadłość. Sprawdziłem tabelki i parter ma 76 a poddasze 56m2. Poza tym wielkość wyszła wynikowa. Pokój 25,5, kuchnia ze spiżarką 15, sypialnia 13 łazienka z aneksem technicznym 9. Poddasze to może w kolejnym etapie będzie wykończone. Poza tym to jest lokalizacja mało skomunikowana i ktokolwiek wpadnie na degustację czy któryś z synów zatęskni a może jeszcze wnuków się doczekam... Nocleg musi być.
    Z tym garażem to jest tak, że w bryle domu to jest to pomieszczenie gospodarcze i może mieć 100m2 a jak osobno to budynek gospodarczy i tylko 35m2 ... taka Gmina...
  4. Powierzchnia domu jest wynikowa. Nie wiem jak długo jeszcze będzie mi się chciało lub będę mógł, po schodach wchodzić. Stąd obowiązkowa sypialnia na parterze. Ze 100m po obrysie robi się 80 do życia... Dworzec icon_biggrin.gif, do tej pory była to wiejska poczta icon_wink.gif . Taki styl budowania jest charakterystyczny dla północnych Kaszub - taka pruska naleciałość z XIXW. Okna powinny być jeszcze z łłukiem ale finansowo wybili mi to z głowy, no dach o spadku 15' ale gmina się zgodziła tylko na 25'. Szklarnia prowadząca do sali odpraw, począrtkowo była tylko ceglanym murem z daszkiem twożąc swego rodzaju zagrodę czy "dziedziniec". Jednak gmina, nie wiedzieć czemu, łaskawiej patrzy na garaż przy domu niż na wolnostojący. Pomieszczenie przy garażu to wielofunkcyjny sztab główny z planowanym trzonem kuchennym, wędzarnią no i zejściem do schronu-piwnicy. Łazienki są duże i jedna nad drugą ułatwieją instalacyjnie budowę.
  5. Aleście się na mnie uwzięli... Dawno tu nie było nowego, na którym sobie można pojeździć? Mam swoje zdanie i je wyrażam, jak piszę o "biedronkowych" projektach to tak je widzę - otaczająca nas architektura jest w tak głębokim "poszanowaniu" do całej reszty otoczenia, mi osobiście to przeszkadza. Jeżeli wam nie to wasza sprawa. Jeżeli nie przeszkadza architektom w waszych gminach to znaczy, że nie powinni tam pracować albo, że zostali źle wyedukowani. Rozumiem, że każdy grosz się liczy, jednak dodatkowe ~3 tysiące złotych za projekt domu za 300 czy 500 tysięcy to nie jest coś co przewraca budżet.
    Co do dziennikarstwa - właśnie chyba na tym ten zawód polega, że szuka się informacji i jak się już znajdzie to się publikuje.
    Skoro ja byłem w stanie znaleźć to pewnie dziennikarz, który się tym zajmuje zawodowo a do tego jeszcze się w tym specjalizuje, też powinien. A że o tym nie pisze... domniemam, "ze nie ma interesu albo mu ktoś na to nie pozwolił bo nie ma w tym interesu".
    Powietrzne PC nie są złe. Są wyborem NIE DLA MNIE.
    Mam wszystkie wydania BD z ostatnich trzech lat, Muratora sporadyczne. bo ich ilości reklam już nie dzierżę, dlatego tutaj założyłem swój temat a nie tam. Jeżeli jednak uważacie, że jestem "be" i nie chcecie mnie na tym forum bo nie jestem klakierem i podlizywaczem, jakoś sobie z tym poradzę i nie będę płakał w kącie nocami ani nic złego sobie nie zrobię.
    Co do stada baranów, w wielu publikacjach jak i potocznie, tak zwany instynkt grupowy (stadny) opisuje się na przykładzie owiec, które nie zastanawiają się gdzie idą, tylko podążają tam gdzie idą inne owce. Jeżeli poczułeś się obrażony tym porównaniem bo nie zastanawiając się też wybrałeś gotowy projekt z katalogu, to szczerze Cię przepraszam i tak samo szczerze zapewniam, że pejoratywny wydźwięk mojego zdania odnosi się tylko do zawartości tych katalogów.
    Nie wiem co to jest "język ostatecznej, nieomylnej wyroczni", ja posługuje się językiem polskim (jak widać nieudolnie) i czasami językami obcymi.
    Oczekujesz, że będę pisał "z nutką niepewności"? Czy, jeżeli cokolwiek napiszę, powinna to być poddańczo błagalna forma wniosku o oświecenie w danym temacie?
  6. No i zostałem wywołany do tablicy to sobie jeszcze "pooftopuje" temat który miał być o MOIM przyszłym domu, MOICH wyborach z czego i jak ma być zbudowany i jakie MOIM zdaniem ma mieć wyposażenie.
    Widzę jednak, że jest tutaj "kółko różańcowe" co to "chłop żywemu nie przepuści, jak się żywe napatoczy, nie pożyje se, ajuści".
    Nie jestem "fachowcem", nie jestem krypto - marketingowcem, nie jestem związany z żadnym lobby, producentem, itd itp..
    To, że coś odrzucam, nie znaczy że to coś jest złe a tylko tyle, że nie jest dla mnie. Komentarze w stylu "buraku", "z liścia" zostawcie sobie i swoim bliskim. Jak ktoś w swojej pracy jest nierzetelny to jest "pseudo" i tyle - niezależnie od tego jaką pracę wykonuje. a "pseudo-murarz" u mnie na budowie nie będzie pracował to i nie będzie miał okazji dać mi z "liścia".
    Jak jest za dużo liter to nie czytaj - idź gdzie indziej, internet jest pełen obrazków. Przeczytałeś i nie spodobało Ci się, to tu nie wracaj - zignoruj temat. Albo załóż nowy pod tytułem "jaki to mój jest zły..." i tam wylewaj swój jad, żółć czy odreagowuj swoje niepowodzenia czy wielkość przyrodzenia.
    Jeżeli uważasz, że mój wybór czy ocena jest błędna, to mi to po prostu napisz i uargumentuj.
  7. Mea culpa, mea maxima culpa... popełniłem błąd ortograficzny, straszny... Byłem Ciekawy czy dostanę jakaś ripostę za to "zgorzknienie" w innym temacie no i mi się dostało... Wypowiedziało się pokolenie TLDR co to poza SMS z emotikonami nic nie rozumie a wujek Google mu podpowiedział na co ma zwrócić uwag. Jeszcze od "synków" mi tu będzie pisał. Weź się chłopie melisy napij albo nervosol w aptece kup. A jak już ochłoniesz to może przeczytasz ze zrozumieniem zanim odniesiesz się do wypowiedzi. No ale jakoś trzeba te posty nabijać...
  8. Cytat

    To ma być blog - jak widzę - DOOFF CIPNY mocno...
    Pisany "na looozie" i wszystkim ma się podobać, a jak komuś nie będzie się podobał - to dofcipnie mówiąc - wynocha!
    "nie-ameryka" politycy, ojciec dyrektor, cytaty z Janerki...

    Takie sobie icon_confused.gif


    Ale tak na prawdę to o co Tobie chodzi?
    W Stanach Zjednoczonych Ameryki jeżeli posiadasz ziemię to posiadasz "stożek do środka Ziemi i wszystko co tam się znajduje. Prawda czy nie? W Polsce nawet jak w 20 centymetrowej warstwie gleby znajdziesz "złoty pieniądz" to nie jest on Twój tylko "skarbu Państwa" a Ty co najwyżej możesz dostać jakąś "nagrodę" - Prawda czy nie?
    Fundacja redemptorystów z Torunia dostała dofinansowanie do poszukiwań geotermalnych czy nie? Następni politycy zabrali to dofinansowanie czy nie? Obecny rząd przyznał odszkodowanie 20 milionów złotych czy nie? Może ja czegoś nie wiem, może moja wiedza jest niepełna. to mnie oświeć. Nie podoba Ci się Lech Janerka, wolisz Foga i Kunicką - Twoja sprawa. Nie podoba Ci się forma w jakiej piszę - czytaj co innego. Jeżeli gdzieś się mylę, błądzę chętnie krytyki i wyjaśnienia wysłucham.
    Nie trafiam w Twoje poczucie humoru ... cóż, jakoś z tym będę żyć dalej.
  9. Cytat

    Nie podoba mi się. W kwestii "jakie to polskie"; to Ty jesteś bardzo polski bo przychodzisz tu i pierwsze co robisz to rzucasz inwektywami. To tak jakbyś poszedł na proszoną kolację, powiedział gospodyni, że jest grubą świnią, a jej dania nie dałbyś nawet psu. Bardzo niekulturalne i absolutnie nie na miejscu. Nawet jeśli masz rację, to forma przekazu jest nieakceptowalna.


    "jakie to ludzkie... szczególnie tu na Tej ziemi..." Teraz lepiej? Nie rzucam inwektywami tylko opisuję to co i jak widzę. Na tym chyba polegają wpisy na blogu. Jeżeli się mylę to mnie oświeć jakąś konstruktywną krytyką
    Swoją drogą "inwektywa - zniewaga słowna" według słownika PWN. Proszę pokaż mi gdzie i kogo znieważyłem. Czy prawda w ogóle może znieważać? Swoją drogą jak już czepiamy się słówek to nie jest to "pierwsze co zrobiłem" na tym forum a nie na miejscu to jest tzw "Polityczna Poprawność", która tylko utwierdza błądzących w źle obranej drodze. A tak na koniec to jak zapewne zauważyłaś to jest mój temat, mój blog i nikt nie ma obowiązku tego czytać a tym bardziej się do tego odnosić.
    Co do mojej polskości - Tak jestem bardzo polski na co mam cały zespół zachowań i jeszcze kilka dokumentów a co więcej nie odbieram tego jako inwektywę...
  10. Majster guru Ci tego nie powie....
    Czyli jak wybieram Pompę Ciepła
    Dlaczego zdecydowałem się na PC? Wyjaśniłem to już w innym wpisie Dlaczego PC
    1. rodzaj czyli sposób działania ( nie jestem majstrem guru i mogę się wypowiadać "niefachowo" - fachowcy nie muszą tutaj zaglądać i się wymądrzać swoją fachowością :P )
    a). Powietrze - dla mnie odpada, powietrzne PC są dużo mniej wydajne, mniej sprawne, do tego głośne i nie do końca przewidywalne. Oczywiście znajdzie się całe plemię wyznawców, które będzie polemizowało ze mną ale ja mam ich "doookłłłładnie taaam" jak śpiewał Lech Janerka icon_biggrin.gif Do tego najlepsze z poznanych powietrznych PC działają do temperatury -20'C przy czym żaden z producentów nie pisze jaka jest ich wydajność a co dopiero COP przy takiej temperaturze. Tak, wiem, że takie temperatury to nieczęsto i klimat sie ociepla itd. Mam to gdzieś, chcę system, który będzie działał tak jak ja tego chcę a nie jaka będzie pogoda.

    b). Ziemia nasza kochana - To jest Mój wybór - pod pojęciem 'Ziemia" rozumiem wszystko co jest poniżej naszej azotowo-tlenowej atmosfery z domieszką innych gazowych (i nie tylko) śmieci.

    Ziemia nasza kochana jest "jak wulkan gorąca" w środku - wiedzą to najlepiej górnicy, że im głębiej tym cieplej. Od zewnątrz też jest regularnie ogrzewana przez Słoneczko nasze kochane.
    Tutaj następują kolejne podziały:
    b.1) Bezpośrednio - To na co miłościwie nam panujący wiecznie dyrektor, Ojciec Tadeusz naciągną nas wszystkich podatników za pośrednictwem PiS warte 20 baniek za poparcie w wyborach... Wiercimy studnię dwie, z jednej pompujemy wodę o stałej temperaturze w PC ją chłodzimy i ciepło zabrane z wody do domu a lodowata woda do drugiej studni (tak w skrócie icon_wink.gif ) Woda przewodzi ciepło około 20 razy lepiej niż powietrze, do tego taka czerpana nawet z przydomowej studni wierconej na kilkadziesiąt metrów ma stałą temperaturę 7-10'C a jak Ojciec wiecznie Dyrektor Tadeusz sobie wywierci na kilkaset metrów pod Toruniem i tam będzie też woda to ona będzie jeszcze cieplejsza. No to gdzie problem?
    Na takie coś trzeba pozwolenia wodno-prawne bo tu nie Ameryka i w Polsce jak masz "swoją" ziemię to znaczy tylko, że masz 20 cm gleby na danym obszarze i kilka metrów powietrza w górę. To co jest głębiej to jest Państwa - czytaj polityków , którzy akurat siedzą w sejmie - i tobie wara do tego chyba, że urzędnik łaskawie Ci pozwoli... Poza tym dochodzą jeszcze sprawy techniczne - skład wody. Najlepiej by było pompować czyste H2O ale takiego nie ma a to co jest może wymagać nie lada uzdatniania by cała instalacja nie zarosła kamieniem.


    mała przerwa.. dokończę później
  11. Szczerze was nie rozumiem.
    Co to znaczy "długość życia" PC? To tak jak ze wszystkim na tej Ziemi, jeden Człowiek, żyje 100 a drugi 40 lat. Jedno auto jeździ 5 a drugie 15 lat. Porównanie do lodówki jest w wypadku PC najbardziej adekwatne więc konkretnie pisząc, miałem kiedyś ruską lodówkę SNAIGE i po 9 latach chodziła jak traktor, żarła prąd jak zła i do tego bardziej grzała niż chłodziła. Wymieniłem ją na LIBHERA i od 18 lat mam spokój, ciszę, lód do napojów zawsze pod ręką i nic się nie psuje - w lodówce jak i w jej zawartości. Czy się kiedyś zepsuje? Pewnie tak ale kiedy to będzie? Bóg jeden raczy wiedzieć. Przez analogię do lodówki w PC podobnie następuje wymiana i przekazywanie ciepła i podobne są kluczowe podzespoły Sprężarki. ich rodzaj i wielkość już niekoniecznie a doprowadzenie i rozprowadzenie energii to zupełnie inna bajka. Każdy sam decyduje co dla niego jest najważniejsze i w jakiej kolejności. Jeżeli ktoś dzisiaj ma 5 złotych na piwo to nie ma co marzyć o single malt whisky za 150,- a i jedno i drugie ma podobne działanie.
    Dla mnie inwestycja w ogrzewanie oparta na prądzie ma jakiś sens bo ceny prądu są powiązane z cenami paliw jednak cena prądu oparta na polskim węglu ma szanse wolniej rosnąć niż cena paliw sprowadzanych jak gaz czy ropa.Jeżeli do tego energia elektryczna jest zwielokrotniona przez darmową pozyskiwaną z ziemi to sens się pogłębia.
    Jak wszystko i PC i piece na "eko-cośtam" i "kondensaty gazowe" ma swoje plusy i minusy, chodzi o to by - jak mawiał klasyk - "te plusy nie przesłoniły wam tych minusów". Gaz w domu zawsze stanowi "jakieś" zagrożenie. Spalany węgiel, pelet czy polana też. Prąd z tego zdaje się być najbezpieczniejszy. Przy piecu gazowym o ile mamy podłączenie go gazociągu na działce to może i niema większego problemu ale jeżeli już musimy kawałek przyłącza pociągnąć i zainwestować w dobry, sprawny i bezpieczny piec to koszty się zrównują z PC. Co do paliw stałych... ja dla nas buduję "dom pogodnej starości" i o ile dzisiaj nie jest problemem wsypać do zasobnika worek czy dwa to za lat ileś tam już nie jestem taki pewny... do tego czyszczenie kominów i wysypywanie popiołu i jeszcze... No ale to tylko MOJE zdanie a jak wiadomo jeden lubi kapustę drugi ogórki, jeden matkę a drugi jej córki icon_biggrin.gif
  12. Jak mnie to wkurza!
    KASA, KASA, KASA, tylko kasa,, jak nam nie zapłacisz to nie istniejesz. Ja to nawet rozumiem jeżeli jest się jakimś katalogiem czy inną "Panoramą Firm".
    LUDZIE, ODROBINĘ POKORY!!!
    To jest apel do tzw "redaktorów " z pisma - reklamówki "Budujemy Dom".
    Tak długo jak bierzecie pieniądze od czytelników za wasze foldery reklamowe, zachowajcie choć cień przyzwoitości!
    Bierzecie pieniądze od reklamodawców za reklamy (wasze prawo), za tzw artykuły sponsorowane (też O.K.) a na koniec zbieracie do kupy wszystkich tych co to wam zapłacili i piszecie pseudoobiektywny artykół fachowy, za który kasujcie pieniądze od czytelnika robiąc mu wodę z mózgu. WSTYD!
    No ale pewnie wstydu nie macie, bo przecież gdybyście mieli to byście tego nie robili.
    Było ogólnie to może teraz trochę bardziej specyficznie...
    Piękne zestawienie rynkowe opublikowane przez BD dotyczące pomp ciepła... Którz tam się znajduje w tych pięknych tabelkach? Tylko REKLAMODAWCY! Bo przecież Ci co to u was reklam nie wykupują nie zasługują na to by zaistnieć w świadomości czytelnika, który też zapłacił... Fakt, kamuflujecie się nieco bardziej niż Muraror ale nie wiem czy to akurat dobrze... Zwracacie uwagę na BŁĘDY, bardzo ogólnikowo pisząc a za to polecacie zatrudnienie Wykwalifikowanej ekipy. Tak, tak, wykwalifikowani instalatorzy też się tutaj reklamują... Majster guru, prześlizguje się po tematach zamiast pokazać palcem w którym miejscu patrzeć na ręce bo prawidłowo powinno być tak a na skróty chadzają nawet najlepsi fachowcy.
    No to sobie sam zrobiłłem jeden wielki oftop. Może za jakiś czas jak już nikt nie będzie chciał płacić za wasze pseudodziennikarstwo budowlane, ktoś odkopie ten wpis i poniewczasie pomyśli sobie "ten frustrat miał rację". Narazie, kasa płynie i jest dobrze, byle do jutra.... Jakie to polskie...
  13. Cytat

    ciekawe,ciekawe, kolejny raz słyszę o wymianie glikolu w DZ, a ja nie mam zamiaru go wymieniać, gdyż uważam to za zbędne....chybiony argument jak dla mnie


    to też tak dla mnie brzmi dziwnie...z różnych względów icon_lol.gif


    Ja tam w aucie płyn chłodniczy wymieniam, podobnie w moim kompie z "wodnym" chłodzeniem. Co do pomp ciepła to bardziej mnie przekonuje system bezpośredniego parowania oferowany przez Neure czy Zirrusa ale do tej decyzji mam jeszcze chwilę czasu icon_smile.gif
  14. Tak sobie żyje i przerabiałem już wszystkie formy mieszkania poza własnym domkiem. Jako, że nie jestem sam za to już nie ograniczony innymi, w końcu można zacząć realizować plan. Mam na myśli to, że wcześniej do mojej pierwszej żony nie docierały żadne argumenty, jednak jak synowie się wyprowadzili to i wszystkie horyzonty się rozszerzyły.
    Podstawa - ziemia - jest! Za miastem ale nie zadaleko by zbyt gwałtownie nie odcinać innym pępowiny miejskiej icon_smile.gif
    Cel niezależność, spokój, luz no i latem na bosaka z porannym kubkiem kawy po własnym trawniku..
    I co dalej?
    Prąd będzie,
    Woda - nie. Może to i dobrze będzie własna, jest na poziomie 45-60m i o bardzo dobrych parametrach nadaje się bez uzdatniania
    Projekt - w głowie... Irytuje mnie budownictwo z architektonicznej "Biedronki", byle taniej i byle zgodnie z człek stadem baranów wybierających to samo w lekko zmienionej formie bez żadnego odniesienia do tego gdzie się buduje. W konsekwencji tego jadąc przez całą Polskę od gór po morze widzimy mniej lub bardziej te same domki z katalogów. Przeglądałem tysiące projektów i im głębiej w las tym więcej drzew... "Zadzwoń do nas, pomożemy ci wybrać albo zaprojektujemy!!!" Krzyczy do mnie jeden z katalogów. Dzwonię i co? Jajco! Przemiła pani mówi mi, że takich to my nie mamy ale zapyta pani kierownik czy możemy zaprojektować... Nie mogą :( Pozostaje projekt indywidualny tylko u kogo? Nie chcę "cygańskiego pałacu" spod Zgierza, nie chcę futurystycznej kostki super nowoczesnego wizjonera "nowej" architektury. Chcę skromny, funkcjonalny, trwały domek pasujący do kaszubskiego pejzażu.
    To wszystko nie znaczy, że chcę mieszkać w ziemiance żywcem wyjętej ze skansenu we Wdzydzach.
    Mam swój plan maksimum i z niego będę schodził tak długo i w tych dziedzinach, które uznan za możliwe aż spotkam się z założonym budżetem.
    No to jazda.... zaczynamy koncert życzeń:
    Bryła - prostokąt z gankiem na środku dłuższej ściany, równolegle wolnostojący budynek gospodarczy z garażem.
    Parter - duży pokój, sypialnia (na starość nie będzie mi się chciało chodzić po schodach) duża osobna kuchnia ze spiżarnią, łazienka no i korytaż ze schodami na drugi poziom. Ścianka kolankowa na 1.5 - 1,7m i dach o nachyleniu ~25*. Tutaj zaczynają się schody bo jak Polska długa i szeroka gminy odreagowując po erze gierkowskich klocków odreagowują i dach musi mieć od 35 do 45*.
    Mur trójwarstwowy: ceramika - płyty PU (Rectile, Kigspan) - cegła czerwona ( nie klinkier, który dla mnie wygląda jak złote zęby ale dobra o małej nasiąkliwości dobrze wypalona czerwona cegła. Wiem, wiem, zaraz się odezwą ci co to tylko dwuwarstwowa ściana i to jeszcze z gazobetonu -NIE. W gazobetonowe mieszkałem ostatnie 18 lat i już wystarczy! Styropian otynkowany... Raz że wszystkie ale to wszystkie, które widzę są lub będą zielone a mi się nie chce biegać, myć malować impregnować. Poza ty jak do mnie przyjadą kiedyś wnuki to nie będę za nimi biegał i napominał " nie odbijaj piłeczką bo dziadziusiowi ścianę popsujesz". Na koniec, na Kaszubach tak budowano - kamień polny i cegła czerwona.
    Podstawa - płyta fundamentowa grzewcza. Dlaczego? Przy tak kompaktowej konstrukcji jest więcej "za" niż "przeciw". Cena będzie porównywalna o ile nie niższa, tempo budowy, mniej pola do popełnienia błędów no i wielki akumulator ciepła dla ogrzewania niskotemperaturowego.
    Ogrzewanie - pompa ciepła bezpośredniego parowania - Neura albo Zirrus. Jako źródło szczytowe i awaryjne, piec akumulacyjny kaflowy z przeszklonym paleniskiem na drewno
    Wentylacja - mechaniczna z "bliźniaczym, żwirowym GWC, zastanawiam się nad rekuperatorem lub wykorzystaniem wywieranego powietrza do zasilania powietrznej pompy ciepła zasilającej CWU
    Są jeszcze majaki o panelach PV ewentualnie wiatraku Aerokopter bo teren w miarę odkryty i wysoko 200 mnpm, ale to już czas i portfel pokaże.
    Wszystkie uwagi miłe widziane icon_biggrin.gif
  15. Witam wszystkich,
    Co prawda na forum nowicjusz piszący jednak od pewnego czasu śledzący forum i czytający Budujemy Dom.
    Przymierzam się do budowy własnego domu, jak to "prawdziwy" mężczyzna, no może w trochę odwrotnej kol.ejności bo synów już mam a drzewo posadzę po zakończeniu budowy ;)
    Czytam i czytam i tu i tam i tak sobie myślę, że o ile u konkurencji płacę za duży folder reklamowy to tutaj tak jakoś niedosyt czuję. Wiem, majster guru itd ale to wszystko jakoś tak absolutne podstawy jak dla blondynki i całkiem ogólnie. Na forum ścierają się frakcje i każda chce udowodnić, że "moja racja jes najmojsza".
    A mi się maży przeczytać zestawienie np. Dostępnych na rynku pomp ciepła i porównanie modeli i żetelna ocena, że ta jest w kosmos wywalona a ta za przyzwoite pieniądze oferuje spokój na lata. Coś takiego, jak to się dzieje w przypadku sprzętu komputerowego czy AGD czy choćby samochodów. Jasny, klarowny system ocen, pogrupowanie w klasach i ocena ewentualnie jak ktoś chce najlepsze z najlepszych to ten model a jak ktoś szuka czegoś o odpowiedniej relacji jakości do ceny to ten model itd. Tak przecież można ze wszystkim, sprzęt, urządzenia, materiały... Wiem, wiem, " nie będziemy pisali źle o produktach firmy "X" bo to nasz hojny reklamodawca.... Można i tak ale jak takie testy i oceny będą rzetelne to i poczytność wzrośnie a wtedy i reklamodawcy będą się starać by zaistnieć. Ostatnio nawet był zestawienie central wentylacyjnych i co z tego wynikało? Nic poza tym, że takie są na rynku a ich producent mówi, że robią to i tamto.... No i pozostaje iść do pana instalatora, który powie, że tylko ta firma bo reszta to badziewie no i, że "będzie pan zadoooowooolooony".
    Sam zakładam sobie plan maksimum a po podsumowaniu będę redukował by spotkać się z portfelem tylko co do tego planu maximum wliczyć a na czym skończyć???
    Valco
×
×
  • Utwórz nowe...