YS3F

Właśnie obawiam się tych mostków cieplnych, że za chwilę pianka "puści" mur i będzie gwizdać Kotwy są po 4szt. na każdym boku okna

Okna były "na wymiar", stare były skrzynkowe. Teoretycznie wyszły tak bo trzymali się aby od zewnątrz wpasować w ocieploną już elewację i powiedzmy, że to im wyszło... Usługa bez obróbki wewnątrz, więc znając życie pewnie pod parapet upchają styropian z śladową ilością pianki? Według nich ukończona, bo przecież wewnątrz to już nie ich "broszka", oprócz tego, że jeszcze muszą obsadzić parapety... Okna w pionie i poziomie w miarę równe, oprócz ramy drzwi, co przełożyło się na to, że dołem nie dochodzą do ramy i jest szpara

Pianka to u nich rzecz święta i najlepiej jakby jej w ogóle nie używać Wsporniki są po 4 na stronę, ale nie jestem pewien czy na kotwach czy kołkach? Z parapetami, też oni mają się męczyć...

Jestem na etapie remontu lokalu użytkowego – właśnie wymienili mi okna i drzwi z obróbką zewnętrzną do stanu „pierwotnego” – bez obróbki wewnętrznej. Jednak mam duże wątpliwości, czy zostały ono prawidłowo zamontowane? Poniżej parę zdjęć – proszę o wypowiedź fachowców w tej dziedzinie.