Skocz do zawartości

ecover

Uczestnik
  • Posty

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ecover

  1. Dla ciekawych, znalazłem opis domu pasywnego, w który ma w podłodze 30cm styropianu: http://klasteroze.it.kielce.pl/upload/DOKU...20W%20Wolce.pdf Proszę jeszcze o Wasze zdanie (a szczególnie p. Jankowskiego z Redakcji) na taki temat: rozumiem że wytrzymałość 17cm styropianu EPS 100 na obciążenie wylewką cementową 7cm jest taka sama jak wytrzymałość 34cm styropianu EPS 200 na obciążenie tą samą wylewką. wytrzymałość na ściskanie jest określana w specyfikacji styropianu jako "10% ugięcie" przy ciśnieniu 100 kPa lub 200 kPa zatem: 17cm styropianu ugnie się o 1,7cm 34cm styropianu ugnie się o 3,4cm, ale jeśli damy styropian dwukrotnie twardszy (EPS 200 zamiast 100) to też ugnie się o 1,7cm. biorąc pod uwagę, że niektórzy zastosowali w swoich domach 20, a nawet 28cm styropianu EPS 100 pod wylewkę 7cm nie zauważyli osiadania podłogi, wychodzi, że bez obaw mogę dać 34cm styropianu EPS 200 i wylewkę 7cm jeśli się mylę - proszę o korektę
  2. Panowie, dzięki za odpowiedzi - zaczynam kapować o co w tym wszystkim chodzi! Dom ma być dobrze docieplony i bez mostków termicznych - więc raczej trzeba iść w kierunku stałej temperatury całą dobę. Dzięki za pomoc - daję spokój z tym ytongiem. Zostawiam styropian. Czy Waszym zdaniem wystarczy EPS 100 czy potrzebny EPS 200? Mówię o warstwie 30cm układanej 3 x 10cm na zakładkę; i na to 10cm wylewki.
  3. Dzięki za odpowiedzi - które nasuwają mi jednak kolejne pytania ;) Jedyne doświadczenie z ogrzewaniem podłogowym mam z domu teściów, w którym bywam sporadycznie. Ogrzewają dom kotłem na drzewo i węgiel. Tam podłoga z gresu jest ciepła gdy w piecu się pali (w dzień), a zimna gdy piec jest wygaszony (nocą). Mam więc wrażenie, że podłoga szybko się nagrzewa i szybko schładza. Nie wiem jaka jest grubość wylewki. Ja zamierzam ogrzewać kotłem gazowym, który będzie pracować 24h przez 365 dni (stąd grube docieplenie domu), aby m.in. dogrzewać ciepłą wodę w zasobniku. Planuję zaprogramować piec tak, aby dawał określoną temperaturę w godzinach gdy domownicy są w domu (i wtedy chcę mieć ciepłą podłogę w łazience), a niższą temperaturę w nocy lub przed południem gdy domownicy są w pracy/szkole (i wtedy podłoga nie musi być ciepła). Oczywiście czujnik temperatury, na podstawie którego piec będzie pracował, będzie umieszczony w typowym miejscu (na ścianie). Rozumiem, że wylewka zakumuluje ciepło. To jest OK. Ale czy rzeczywiście nie będę studzić podłogi na noc lub gdy domownicy będą w pracy/szkole? Chodzi mi jedynie o to, aby - gdy zechcę mieć ciepłą podłogę w łazience po powrocie z pracy - nie musieć czekać zbyt długo (i nie marnować kasy) na jej rozgrzanie. Właśnie po to chciałbym dać wylewkę 6,5cm zamiast 10cm. Może się mylę.. Czy widzicie jakieś błędy w moim rozumowaniu? Czy macie jakieś wrażenia dot. grubości wylewki a czasu oczekiwania na ciepłą podłogę, gdy grzejniki już dawno się rozgrzeją (grzejniki też będę mieć) A może nie warto zmieniać temperatury w domu, tylko ustawić stałą przez całą dobę? Jak to się ma do kosztów ogrzewania i jak do komfortu użytkowania domu (czy taniej jest ogrzewać i schładzać, czy utrzymywać temp. stałą; czy lekkie obniżenie temperatury nie poprawia komfortu snu)?
  4. Dziękuję za udzielone odpowiedzi. Rozumiem już, że gruba wylewka (10cm zamiast 6,5cm) może być, tylko podłoga będzie się dłużej nagrzewać. Hydraulik po prostu nie spotkał się jeszcze z takiej grubości ociepleniem pod podłogą. Chciałbym jednak, aby podłoga szybciej się nagrzewała (czyli aby wylewka miała 6,5-7cm). Czy Waszym zdaniem podkład: 3 warstwy 10cm styropianu EPS 200 (na zakładkę) + 2cm styropianu EPS 200 + 7cm wylewki (da to w sumie 39cm) będzie OK? Czy taka podłoga będzie wystarczająco sztywna? Polistyren XPS wykluczam ze względu na jego cenę. A może pewniejsze (tzn. twardsze) byłoby to o czym pisałem w pierwszym pytaniu: 5 cm EPS 200 + 12cm ytong na płasko + 15cm EPS 100 + 7cm wylewki (też daje to 39cm)? Co o tym sądzicie?
  5. Witam, potrzebuję porady w następującej sprawie: w trakcie budowy stanu surowego zaplanowałem, że od chudziaka (zaizolowanego razem z papą pod ścianami konstrukcyjnymi) do poziomu posadzki (na którą pójdzie gres 1cm) będzie 40cm (dom niepodpiwniczony, parter). W holu, kuchni i łazience chcę mieć ogrzewanie podłogowe wodne. Planowałem dać 34cm styropianu i 6cm wylewki (wszak typowa podłogówka to 6-7cm wylewki). Jednak posadzkarz uświadomił mnie, że na tak grubą warstwę styropianu trzeba dać 10cm wylewki (aby podłoga nie siadała na styropianie). Natomiast hydraulik stwierdził, że 10cm betonu będzie się zbyt długo nagrzewać i zastosowanie podłogówki traci sens (ze względu na koszty takiego ogrzewania). Ja jednak chciałbym mieć podłogówkę. Póki co przychodzi mi do głowy jeden pomysł: na zaizolowanego chudziaka dać 7cm styropianu, na to pustak ytong 12cm na płasko (aby utwardzić podkład podłogowy), potem 15cm styropianu i 6cm wylewki. W sumie daje to 40cm. Czy Waszym zdaniem jest to dobry pomysł? Może ktoś poradzi coś lepszego... Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...