Zgłosimy prace remontowe polegające na wstawieniu ścianek działowych, robiąc z jednego pomieszczenia 350m2 kilka mniejszych pomieszczeń razem z pomieszczeniem kuchennym. Ponadto zgłosimy przenosiny toalety która będzie w pomieszczeniu sąsiednim do tego, w którym toaleta była na samym początku budynku (obecnie jej tam nie ma ale jest pion). W jakimś stopniu zmienią się uwarunkowania ewakuacyjne etc i przede wszystkim obecnie ten budynek spełnia przepisy sprzed co najmniej 30-35 lat. Wiele się pozmieniało. A więc strażak będzie miał swoje do przeprojektowania, ale czy adaptacja ppoż też podlega pozwoleniu budowlanemu? Zgłosimy remont elewacji lub ocieplenie budynku poniżej 12m. Po zgłoszeniu naczelnik może stwierdzić, że wg niego prace wymagają pozwolenia budowlanego i mamy klops. Różne artykuły w internecie mówią o konieczności pozwolenia budowlanego nawet w sytuacji stawiania ścianek działowych, co według mnie jest debilizmem, ale tenże debilizm skądś się wywodzi i muszę go brać pod uwagę przy tym remoncie. Co robić...? Jak żyć?!