zibion

Witam Widzę, że modny ostatnio temat. To dobrze, bo z pewnością rekuperacja jest dobrą inwestycją, wydatek rzędu 15 000 zł przy budowie domu to stosunkowo niewielki wydatek a korzyści spore. Co do projektu poniżej to jest nieszczególnie udany. A mianowicie nie stosuje się w jednym pomieszczeniu nawiewu i wywiewu - w takim wypadku powietrze krąży sobie pod sufitem miedzy anemostatami a my niewiele z tego mamy. Prawidłowo w pomieszczeniach wypoczynkowych (sypialnie, salon itp) mamy nawiewy a pozostałe wywiewy. Wtedy powietrze krąży przez szczeliny w drzwiach (szczelina lub otwory o powierzchni 200 cm2) i mamy prawidłową wymianę powietrza. Co do liczenia krotności wymian to są 2 metody, albo 0,6 do 1 wymiany powietrza na godzine na pomieszczenie (nie dotyczy łazienek i kuchni) albo 30 m3/h/osobę. Na projekcie zastosowano zbyt duże anemostaty, przy pomieszczeniu wielkości 15-20 m2 spokojnie wystarczy fi 100 (przy tej średnicy można przepuścić do 100 m3/h) a będzie 30 do 60 m3/h. 125 stosuje się na duże salony lub kuchnie gdzie wymiana musi być większa (np kuchnia przy kuchence gazowej 70 m3/h) + chwilowe zwiększenie w razie potrzeby. Rury rozprowadzające też prowadzi sie na 2 sposoby: albo skrzynki i rury PCV, albo magistrala główna (ja robię na rurach sztywnych ocynkowanych) do tego trójniki siodłowe, redukcje i cała reszta na uszczelkach gumowych. Czasami widzę instalacje na rurach giętkich - nie polecam, mimo, że tańsze i łatwiejsza instalacja, ale wystarczy, że ktoś wbije gwoździa albo inaczej uszkodzi fartuch to wdychamy 24h/dobę cząsteczki wełny z izolacji termicznej. Podsumowując mój przydługi wywód: trzeba wybrać dobrego projektanta i jeszcze lepszego wykonawcę, bo instalacja jest zrobiona na lata użytkowania i pracuje 7 dni 24h/dobę, co stwarza konieczność zastosowania dobrego rekuperatora, ale to już inny temat. Pozdrawiam i życzę świeżego powietrza