rbuczynski93

Witajcie. Jak w temacie - od września będę się gnieździł, jako uczący się pilnie i pracujący student w Krakowie, w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że nie mam w chwili obecnej na zbyciu przedmiotu, na którym człowiek śpi co noc. Mój domowy materac liczy sobie 14 lat, zgubił już przez te lata większość pianki i po prostu straszliwie kłuje mnie sprężynami po plecach. Do tego jest wklęsły (pomimo parametrów 180/82), więc się po prostu nie nadaje. Czasami bolą mnie lędźwia - czy to od siedzenia, czy to od zbyt długiego stania. Chciałbym, żeby ten materac nie pogłębiał problemów, a najlepiej je leczył (o ile to możliwe). Wymiary - standardowe - 200x90, ramę łóżka być może dorobię sam, albo kupię sam stelaż w Ikei. Zawsze można też spać na ziemi (choć wtedy nie pogardziłbym pokrowcem). Co jesteście w stanie zaaprobować/polecić z własnego doświadczenia? PS. Nie trapią mnie alergie ani poważne wady, po prostu nie przepadam za sprężynami (bo mi się źle kojarzą). Na moje standardy (chciałbym, żeby nie był to zakup jednoroczny, tylko coś dłuższego) wystarczą jakieś najtańsze w ofercie, czy warto wydać nieco więcej zaskórniaków?