Witam serdecznie nie znalazłem tematu, który odpowiadałby całkowicie na moje pytania, więc założyłem nowy. Pokrótce - teść nie ma sporej działki, bo jest to jakieś 8 arów, ale zdarzają się chuligańskie wybryki, a czasem nawet kradzieże. Ostatnio nawet po wyjeździe spotkał wygiętą bramę wjazdową(elektrycznie zamykana/otwierana). Moje pytanie jest następujące: chciałbym pomóc mu z kompleksowym monitoringiem, jednak nie ma to oscylować w jakichś górnolotnych kwotach. Wiem, że na bezpieczeństwie nie powinno się oszczędzać, ale z drugiej strony - nie ma też potrzeby wydawać horrendalnie wysokich kwot pieniężnych. Znalazłem ciekawy poradnik na http://monitoruj.pl/monitoring który po części rozwiał wątpliwości, które mnie dręczyły. Ale teraz tak: 1. Czy w przypadku domu piętrowego o powierzchni 140m warto w 4 miejscach umieszczać kamery kierunkowe, czy lepiej 2-3 kopułkowe? 2. Czy lepiej kamery IP, czy zwyczajnie po kablu? 3. O ile w nocy można zastosować czujniki na podczerwień, które uruchamiałyby nagrywanie po wykryciu ruchu - jak radzić sobie z tym w dzień? Nie będę przecież nagrywał 100gb materiału, bo akurat sąsiad za płotem mył auto przez 2 godziny. 4. Czy warto kupować specjalnie do tego celu dodatkowy komputer, monitory - czy laptop wystarczy? 5. Jak wygląda pobór prądu takich urządzeń - jeśli ktoś już stosuje coś takiego u siebie i posiada takie informacje. 6. Czy "zabezpieczenie" całej powierzchni podwórka przekroczy 10.000zł? Chcielibyśmy zmieścić się w tej kwocie.