Skocz do zawartości

Boloes starszy

Uczestnik
  • Posty

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Boloes starszy's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Z mojego doświadczenia wynika, że: 1.folia paro-przepuszczalna-wiatrochronna powinna być na legarach, aby pylenie z materiału ocieplającego i wygłuszającego nie pyliło do pomieszczenia, Co do folii pod kliny poziomujące myślę, że dobrze byłoby dać folię izolacyjną, ale nie na całej powierzchni tylko pod kliny (taką radę podał mi mhtyl i w ostatnim pokoju już to stosuję), 2. legary kotwię do stropu w trzech miejscach na końcach i w środku, linką wyznaczam linie prostą, bo legary nie zawsze się prosto układają. Do stropu przykręcam na kołek rozporowy kątownik o wysokości takiej, aby nie wystawał ponad legar, a następnie po poziomowaniu kątownik wkrętami do drewna przykręcam do legara. Na zdjęciach widać, że końce poziomowałem nie poziomicą, a odnosiłem je do wysokości zaznaczonej kreską na ścianie. Kreski wykonałem na podstawie poziomicy laserowej dającej poziom dookoła urządzenia. Środkowe kotwienie na podstawie dwumetrowej poziomicy. Dokładnie przeanalizuj zdjęcia, tam sposób montowania jest pokazany. 3. Filc kładłem wyłącznie na legar. 4. W pierwszym pokoju miałem rozstaw 43 cm i płytę 22 mm, wyraźnie się uginała, teraz daję rozstaw ok. 30 cm i płytę 22 mm. Mam pełną sztywność nawet przy dużym obciążeniu. Rozważałem płytę 18 mm, ale spotkałem się z takim rozwiązaniem u znajomego i widziałem ugięcie pod nogami mebli, dlatego stosuję 22. Jeżeli masz problem jakiś dodatkowy np. jak prowadzić poziomowanie, to napisz bezpośrednio na e-maila boleslaw.matylla@o2.pl. Pozdrawiam Boloes
  2. Tak, bezpośrednio na strop nie dałem folii, poniżej jest grzane pomieszczenie i suche, folie dałem, aby nie pyliła wełna do pomieszczenia. Legary leżą na stropie poprzez stopki i kliny, a nie bezpośrednio. Co do oceny, że "kawał dobrej roboty" to podnosi mnie to na duchu, bo mam jeszcze jeden pokój do zrobienia, a lat niestety 60 na karku. Poniżej zdjęcie z ułożenia parkietu. 1. najpierw wyszlifowanie OSB, to niestety mnie zupełnie sponiewierało, bo maszyna mocna i trzeba się napracować aby nie wywróciła. 2. potem układanie parkietu na elastyczny klej, 3. Szlifowanie i lakierowanie pozostawiłem fachowcowi, nie mam narzędzi. 4. efekt końcowy - zadowalający mnie w pełni. chyba zużyłem całą dopuszczalną przestrzeń na posty. Więcej zdjęć nie mogę załączyć. Pozdrawiam
  3. Jestem trochę samoukiem, trochę korzystam z porad i tych na forum i od zaprzyjaźnionych cieśli. Ułożyłem już podłogi na legarach w trzech pokojach, są ciche, stabilne i niedrogie (ten aspekt jest oczywiście bardzo ważny). Jak wykonałem podłogę: 1. zdjąłem stare deski (były zdrowe, ale z dużymi szparami i powypadały sęki, grubość 38 mm), 2. to co znalazłem pod spodem to rozpacz, gruz, butelki po winie, stare gazety (ktoś powie, że przedwojenni fachowcy budowali porządnie, zapraszam do obejrzenia zdjęć), 3. z desek zrobiłem legary pod płytę OSB3 grubości 22 mm, to znaczy: pociąłem deski na rozmiar 50 mm oraz 30 mm. 4. tam gdzie miały się płyty schodzić dawałem legary z połączonych dwóch elementów 50x38 uzyskując łączny przekrój 50x76 mm, 5. pozostałe legary były 50x38, ale dawałem je gęsto to znaczy po ok 33 cm pomiędzy legarami, taka odległość zapewniła mi stabilność podłogi nawet przy obciążeniu pianinem z metalową płytą, obciążenie na pojedynczym kółku ok. 70 kg, 6. każdy legar 50-tka kotwiony był do stropu (lekki klain) w trzech punktach, a następnie co ok. 30-40 cm podbijałem klinami legar do uzyskania poziomu 6. teraz ułożyłem poprzecznie do 50-tek listwy 30x38 mm, listwy kręcone są śrubami 3,5x45 mm, 7. pomiędzy listwy poprzeczne dałem wypełnienie też listwami 30 tak aby uzyskać kratownicę o jednakowym poziomie. 8. kratownica jest w pełni stabilna pod obciążeniem. 9. pomiędzy legary upchałem wełnę mineralna grubości 5 cm, ale w taki sposób, aby na stropie było bez przerw a nad wełną do poziomu górnego kratownicy była przestrzeń powietrzna (w moim przypadku, a zależy to od rozliczenia wysokości wynosiła ok 7 cm), 10. teraz wstępnie dociąłem i ułożyłem płytę OSB grubości 22 mm 11. teraz należny po niej pochodzić ok 2-3 dni, jeżeli strzela lub coś piszczy zaznaczamy na płycie krzyżyk, podnosimy i sprawdzamy czy coś się stało z połączeniami, miałem takie dwa przypadki i należało wzmocnić połączenia, pękła śruba i trzeba ją było wymienić. 12. jeżeli podłoga jest cicha (nic nie strzela i nie piszczy) możemy podłogę zamykać, zdejmujemy OSB i ... 13. na kratownicę ułożyłem folię paro przepuszczalną-wiatrochronną, dlaczego aby nie przedostawały się pyły z wełny mineralnej, 14. na całej kratownicy ułożyłem filc grubości 4 mm (paski 2 cm) i przystrzeliłem takerem, aby się nie ruszały podczas układania płyty OSB 15. układam płytę OSB na paski filcowe i dokręcam co 15 cm śrubami 3,5x35. SKOŃCZONE układanie OSB, a to początek do układania np. parkietu, to w następnym poście. Dysponuję zdjęciami z każdej fazy prac, zdjęcia poniżej. Pozdrawiam Boloes To co pod podłogą 2 tony gruzu do wyrzucenia Przygotowane listwy 50x38 Stopki pod legary, pod nimi podbijam kliny. Kliny, proporcja wysokości do długości 1:8, wówczas nie wypadają Kotwienie do stropu na końcu Kotwienie do stropu na środku Kotwienie do stropu na drugim koncu Sprawdzanie wysokości do linii wyznaczonej laserowa poziomicą, dokładność 1 mm Sprawdzanie poziomu na dwóch sąsiednich legarach głównych, koniecznie na krzyż. A tak wygląda kratownica Folia + filc możemy układać OSB na gotowo
×
×
  • Utwórz nowe...