Nie wiem czy pamiętacie, ale kilka lat temu była taka zima, której właściwe nie było. Nie pamiętam, który to był rok. Ale wtedy rozmaite budowy na zewnątrz szły na całego.
I do tego długi proces są sądowy, w który trzeba byłoby sporo kasy włożyć. Sprzedawanie kota w worku (i to kota wybrakowanego) to praktyka bardzo nieuczciwa. Niestety zdarzają się tacy sprzedawcy. Nie wiem czy często, ale na pewno zdarzają się.