Skocz do zawartości

huncwot

Uczestnik
  • Posty

    37
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez huncwot

  1. No w to jest mi trudno uwierzyć... Teoretycznie tak lekka konstrukcja powinna puszczać fale dźwiękowe na potęgę i powinieneś mieć w domu dyskotekę przy tym rmfie do 22 :P Pod względem akustyki to z pewnością nie jest poziom silikatu albo ceramiki poryzowanej zalanej zaprawą (tam RW ściany dochodzi do 60 db). Czy ktoś wie może jaka jest izolacyjność akustyczna dla pustaków styropianowych? W materiałach jakoś tego nie mogę znaleźć, więc domyślam się, że nie jest to najmocniejsza strona tego systemu :P Co mnie specjalnie nie dziwi, bo izolacyjność aku zależy przecież od masy ściany, a ta jest z pewnością wielokrotnie większa dla silki czy ceramiki.
  2. Ale gdybyś murował w systemu Dryfix, to ogóle nie miałbyś spoiny, więc ściana teoretycznie powinna mieć bardziej jednolite "U". Ostatecznie i Porotherm 44 dałoby się docieplić w razie czego :P
  3. Strop wylewany przy nieużytkowym poddaszu nie ma większego sensu. Z kolei przy stropach gęstożebrowych trzeba będzie stawiać ściany wewnętrzne nośne, żeby było na czym oprzeć belki stropowe. To z kolei podwyższy koszty budowy ścian wewnętrznych. Nie da się więc tak łatwo powiedzieć, co będzie koniec końców tańsze... W moim przypadku zastosowany był systemowy strop Porothermu z belkami stropowymi o długości max 4,5 metra. Pracy przy tym nie było dużo i nie trzeba było lać betonu z pompy, co też jest dodatkowym ograniczeniem kosztów...
  4. Z każdego materiału da się zbudować ścianę o dobrych parametrach termicznych, akustycznych i nośności. Kwestia tylko tego, ile pieniędzy i nakładów pracy będzie to kosztowało Na forum tego problemu nie rozstrzygniesz, bo każdy będzie Ci polecał taką technologię, z jakiej zbudował swój dom. Bardzo mało inwestorów ma porównanie pomiędzy materiałami, bo 90% z nich buduje tylko jeden dom w życiu W moim przypadku dom powstał z takiego materiału, na jaki był rozpisany projekt budowlany, czyli z ceramiki. Z perspektywy czasu uważam, że był to słuszny wybór, bo porotherm jest materiałem bez jakichś szczególnych wad i przy analizie poszczególnych parametrów okazuje się, że ceramika to rozwiązanie kompromisowe. Silka ma bardzo słabą termiczność, a betony komórkowe - nośność i akustykę...
  5. No tylko że membrana jest właśnie od tego, żeby mieć właściwości izolacyjne i paroprzepuszczalne. To na ile ona jest wytrzymała na uszkodzenia mechaniczne to mi akurat "wisi" ;) U mnie przy kupowaniu membrany (Koramic) było jasne powiedziane, że nie powinno się jej stosować jako wstępne krycie w sytuacji, kiedy właściwe pokrycie nie będzie kładzione bezpośrednio po membranie. Co nie zmienia faktu, że np. teraz w mojej okolicy jest dom, przykryty od listopada tylko membraną i pewnie czeka na dekarzy do wiosny. Ciekawe co z tej membrany zostanie po takim czasie i czy będą ją wymieniać. To jest dopiero test :P
  6. Tak to wygląda w teorii, w praktyce trudno udowodnić, że materiał odpowiada za regulowanie wilgotności wnętrza. Nawet zakup hygrometru niewiele tu zmienia, bo zawsze można powiedzieć, że taki a nie inny wynik to zasługa wentylacji Ostatnio interesowałem się tym tematem, bo okazało się, że siostra w swoim domu ma mega problem z wilgotnością powietrza i wg "ekspertów" problemem jest mało przepuszczający wilgoć silikat i zbyt mała liczba okien. Teoria jakkolwiek dziwna, ale forsowana przez dwóch zapytanych o to projektantów domu. Przy ceramice problem byłby pewnie (teoretycznie...) mniej dokuczliwy.
  7. Jak ktoś próbuje wiercić w ceramice poryzowanej z udarem to nie dziwota, że spada mu pół pustaka W ceramice wierci się zawsze bez udaru. A kołki do pustaków kosztują w Castoramie dokładnie tyle co kołki do pełnych materiałów. Nie kumam problemu szczerze mówiąc. Nawierciłem w swoim domu pewnie z kilkadziesiąt dziur na kołki i ani razu nie zdarzyło mi się żeby trzeba było robić jakieś uzupełnienia z gipsu dookoła dziury...
  8. Teoretycznie zamieniasz materiał o niższej nośności (beton komórkowy) na materiał o wyższej nośności (ceramika poryzowana), więc żaden konstruktor czy architekt raczej nie będzie od nowa liczył obciążeń. Ale czy można to sobie tak o zmienić? Moim zdaniem projektant powinien się mimo wszystko pod taką zmianą podpisać. BTW: dobry wybór materiałów!
  9. Ja z kolei zmieniałem w projekcie ze stropu lanego na gęstożebrowy (Porotherm). Zaoszczędziłem w ten sposób kilka tys. zł na wykonawcy, bo strop został zrobiony przez ludzi od murowania ścian, bez udziału ciężkiego sprzętu. Dodatkowo po fakcie dowiedziałem się też, że zaoszczędziłem sporo czasu, bo na gruszki i pompy do betonu czeka się w moim regionie po kilka tygodni :/
  10. Jeszcze kwestia nasiąkliwości samych materiałów konstrukcyjnych. Ceramika poryzowana odparuje łatwiej w niskich temperaturach, bo nasiąkliwość ma niską i wilgoć będzie tylko powierzchniowo. Beton komórkowy potrzebuje nie tylko pomocy przy odparowywaniu (ogrzewanie), ale wręcz ochrony żeby dodatkowo nie zamakał w zimie Zostawienie nieogrzewanego domu z pustaka ceramicznego na zimę na jeszcze ma jakiś sens, ale domu z betonu nie ma żadnego sensu.
  11. Ja mam komin murowany z cegły pełnej i z "systemowej" zaprawy i też na początku było takie wrażenie. Teraz, po usztywnieniu deskami i przykryciem dachówkami ja tego już nie czuję. To dość dziwne, ale podobno normalne Murarze też mnie uspokajali, że takie rzeczy na tym etapie budowy mogą się dziać.
  12. Nie tylko zbrojenie, ale też pełne deskowanie. To jest robota na kilkanaście dni. Zdecydowanie łatwiej zrobić sobie strop gęstożebrowy, gdzie pełnego deskowania brak, a zbrojenie jest prefabrykowane (belki). Jedyna zabawa jest przy zbrojeniu otworów (np. na schody). Ale w sumie to trzeba zrobić przy każdym stropie. Ja kładłem u siebie samodzielnie systemowy strop gęstożebrowy i korzystałem tylko z pomocy fachowca (kierownik budowy) przy zbrojeniu i zalewaniu nadbetonem. Reszta to bajka - budujesz jak z klocków...
  13. Jeżeli wybrałeś Terca Dresden, to nie śpiesz się z impregnacją. To jest cegła o małej nasiąkliwości, więc zaprawa będzie wolniej oddawała wodę.
  14. Będzie w granicach U=0,2. Tyle że moim zdaniem ocieplanie tak cienką warstwą to pomysł trochę z kosmosu. Radykalnie nie wpłynie na poprawę izolacyjności termicznej, a przecież za robociznę i tak będzie trzeba zapłacić. Dorzuciłbym tam drugie 5 cm. Wyjdzie lekki bunkier, ale nie będzie to raczej uciążliwe, bo warstwa izolacji będzie i tak względnie cienka, więc będzie zbyt szerokiego parapetu zewnętrznego, a okna nie będą głęboko schowane w murze, dzięki temu będzie ciągle słonecznie i dobry widok ;) Rozważ taką opcję, bo ocieplanie Porothermu 44 warstwą tylko 5 cm to naprawdę dziwaczny pomysł. Lepiej już nic nie ocieplać i zostawić te U=0,28... A zawsze to kasa z robocizny na ociepleniu w kieszeniu
  15. Ekipa poleca to, w czym jest im najwygodniej budować, ale... kto takie rzeczy dogaduje z ekipą? Przecież oni są od murowania, a nie od konstrukcji, przeniesienia ciężaru, rozkładu instalacji w domu itp itd. Takie kwestie ustala się z projektantem domu. Ekipy będą raz polecać porotherm, innym razem silkę - nie ma tu reguły i będzie to zależeć od ich widzimisię. Gwarantuję Natomiast co do rzekomych "minusów" porothermu to nawet ciężko się odnosić, bo to po prostu hasła rzucone w próżnię. Temat bruzdowania pod instalacje w ceramice był poruszany mnóstwo razy. Tak samo zresztą jak wiercenia otworów pod kołki. Jak masz czym to zrobić (bruzdownica, wietrarka z możliwością wyłączenia udaru), to zrobisz to równie łatwo jak w betonie.
  16. Jak pełne wychodzą za drogo, to szukaj cegieł 7-szczelinowych, z atestem do murowania kominów. Coś takiego w ofercie ma na pewno Terca. P.S. z tą nasiąkliwością klinkieru to też różnie bywa. Rozpiętości są duże - od 6% do nawet 15%. Te ostatnie nie będą się raczej nadawały do Twoich zastosowań. Z reguły nasiąkliwość wynika bezpośrednio ze sposobu wykończenia i rodzaju lica cegły. Klinkier gładki, a nawet lekko strukturyzowany będzie mieć nasiąkliwość bardzo małą, ale jakieś wymyślne cegły z licem żłobionym wodą mogą mieć 15%. One się nadają raczej jako cegła ozdobna, najlepiej do wnętrz. Tych sobie nie bierz na komin, bo szkoda Twoich nerwów, jak za rok będziesz musiał je skuwać i robić robotę od nowa... ;) Klinkier Dresden czy Matrix o których wspominałeś ma bardzo małą nasiąkliwość. Ale np. taka cegła (tego samego producenta!) jest już zgoła inna. Klinkier klinkierowi nie równy ;)
  17. Hmm to może po prostu zdecyduj się na jakiś konkretny projekt gotowy. Będziesz mieć już rozpisaną technologię budowy. Zawsze łatwiej jest pracować na konkretnym materiale - np. w kwestii modyfikacji tego projektu pod kątem jakichś tam konkretnych potrzeb (Twoich i zwierząt .
  18. Nigdzie To raczej moje własne doświadczenia. Przy przeglądaniu gotowców bardzo często trafiały się stropy monolityczne. Ja w moim projekcie też go zresztą miałem, ale został zastąpiony stropem gęstożebrowym...
  19. Sporym minusem monolitu jest też cena... Strop gęstożebrowy można mieć szybciej i taniej niż monolit. W projektach gotowych z reguły jest monolit, bo to jest wygodne dla projektantów, ale niekoniecznie dla użytkownika! :P
  20. Z reguły przy tak grubej ścianie docieplenie będzie miało tylko kilka cm, co przy określonych warunkach (wilgotność powietrza + temperatura) spowoduje wykraplanie się wody do docieplenia. Mowa oczywiście cały czas pustakach ceramicznych. Kłania się duża paroprzepuszczalność pustaków ceramicznych - co oczywiście nie jest wadą, ale trzeba mieć to na uwadze przy docieplaniu. Przy styropianie woda zostanie na granicy muru i będzie go dodatkowo wychładzać, co spowoduje spadek izolacyjności termicznej. Dlatego w sytuacji, kiedy chcemy dać mniejszą warstwę docieplenia - czyli np. na dość grubą ścianę - lepiej jest zrobić docieplenie z wełny. Styropian też oczywiście można, ale grubszą o kilka cm warstwę.
  21. No cóż, na głupotę i zawiść ludzką nie ma lekarstwa. Sąsiadom tych państwa proponuję przeprowadzkę do puszczy. Wtedy w najgorszym wypadku pozwą żubry o zakłócanie ciszy nocnej. A co do dachówek ceramicznych glazurowanych to nie ma mowy o żadnej immisji. W moim sąsiedztwie jest dach z glazurowanej dachówki i to podobno w "najgorszym" (w sensie najbardziej odbijającym światło) czarnym kolorze. Zero problemów, nikomu to absolutnie nie przeszkadza. Dziwne, że sąd w ogóle przyjął sprawę, skoro nadzór budowlany nie miał zastrzeżeń do budowy.
  22. Bzdura. To zawsze będzie wina inwestora. Bardzo trudno jest wybrać sobie ekipę budowlańców nie mając żadnych opinii/referencji, itp. Bo niby jak? Na ładne oczy albo miłą gadkę? Albo na ładną "profesjonalną" stronę internetową :P Dlatego ja uważam, że jeżeli nie ma się kogoś sprawdzonego, to najlepiej budować pod pełną kontrolą i niestety zdoktoryzować się z tematu budownictwa. Dobrze jest też budować w ogólnie znanej technologii, żeby nie stawiać zbyt wysokiej poprzeczki przed murarzami Ja robiłem rozeznanie w mojej okolicy, to widziałem tą niechęć przed murowaniem np. z silki na klej. Porotherm Dryfix (względnie prosty BTW) nie robił takiej paniki w ekipach jak właśnie klej... Absolutnie każda ekipa da sobie też radę z pustakami ceramicznymi na zaprawy cementowo-wapienne z betoniarki, bo tak się murowało od zawsze. To też nie jest zły wybór - przy założeniu, że będziemy ocieplać ściany. Jednowarstwówki też bym pilnował jak oka w głowie, żeby mi ktoś nie pozostawiał mostków...
  23. Koszty budowy domu szkieletowego w Polsce są absurdalnie wysokie. W praktyce wychodzi prawie to samo, co murowanie z ceramiki poryzowanej. Moim zdaniem technologicznie dom drewniany nie ma żadnej przewagi nad murowanym - miałby gdyby był o 30% tańszy. Ale tak niestety nie jest. Nie mówię tu oczywiście o altance letniej, ale porządnym domu szkieletowym na fundamencie.
  24. We Wrocławiu była kiedyś głośna sprawa dachu plebanii pokrytego miedzią, która powodowała rzekomo zakłócenia w odbiorze sygnału TV Natomiast ja sam mam lekko świecącą dachówkę ceramiczną, ale nie wyobrażam sobie, żeby to mogło komuś przeszkadzać. Dachówki glazurowane świecą jeszcze mocniej, w mojej okolicy są domy z takim pokryciem i generalnie niczego to nie zmienia. Jest faktycznie spory połysk, ale na pewno nie taki, żeby kogoś oślepiać. Szybciej już zrobią to odbłyski z okien dachowych niż dachówki...
  25. Tak naprawdę spokojnie można "sprawdzić" rodzaj każdego materiału i jakość wykonania już po zakończeniu budowy. Moim zdaniem nawet łatwiej to zrobić po jakimś czasie, niż świeżo po wykończeniu. Bo strop może osiąść, działówki popękać od góry, fundamenty osiąść, itp. Ja bym zupełnie się nie bał kupowania domu z drugiej ręki. Jak technologia budowy ci odpowiada, okolica jest fajna itp itd - zrób porządną ocenę stanu technicznego z jakimś fachowcem i decyduj!
×
×
  • Utwórz nowe...