jamaha
-
Posty
11 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez jamaha
-
-
[quote name='bajbaga' date='6.02.2014, 16:36 ' post='407155']
To co wiedziałem w temacie - wszystko napisałem.
Wiem, i jestem za to naprawdę wdzięczny
Ps. Nie wiem, czy ten człowiek, całkiem przypadkiem, nie proponuje procedury legalizacji samowoli budowlanej.
Raczej nie bo widać że kumaty a dziennika budowy teoretycznie nie posiadam a jako że miał już takie sprawy to pewnie wie co robi w dodatku mi powiedział w jakiej kwocie się zmieszcze ze wszystkim więc nie jest żle.
Ten u którego byłem nie miał w tym czasie uprawnień więc pewnie nie skoro nic o tym nie mówił a stwierdził że to prosta sprawa bo juz miał takie przypadki0 -
Do ekspertyzy projekt mu nie jest potrzebny, mimo to możliwe że wydadzą mi z urzędu, z wpisami jest problem gdyż nie posiadał jeszcze uprawnień a plusem tej ekspertyzy jest że taniej wyjdzie niż zatrudnienie kierbuda który wypisze dziennik budowy ( bo jak to mi powiedział nikt głowy za flaszke nie podstawi ) oraz ekspertyza uwzględni ewentualne niezgodności z projektem gdyż jak mówił nie bedzię on (projekt) sprawdzany. W urzedzie dodatkowo napisałem podanie o nadanie numeru i gdy go nadadzą można się zameldować bez odbioru0
-
Byłem dzisiaj w urzędzie i natrafiłem na znajomego któremu wyłożyłem kawę na ławę i sprawa wygląda tak że u nich jest w trakcie budowy, zasugerował mi żeby uzupełnić dziennik i to przejdzie w dodatku dał mi adres kierbuda jednak na miejscu okazało się że od paru lat nie żyję . Następnie udałem się do innego kierownika z polecenia, który stwierdził że muszę mięć wszystkie media wtedy on robi jakąś ekspertyzę, następnie geodeta i świadectwo energetyczne budynku i że to bez problemu przechodzi i z tego co mówił to najważniejsze że jest pozwolenie na budowę0
-
Cytat
strasznie Pomocna Porada!
i szukaj tego kierownika - pakuj porządnego whiskacza i kopertkę na drobne przyjemności - i spróbuj uzupełnić dziennik!
Może to niekoniecznie uczciwie - ale ja tam zawsze wyznaję od lat zasadę że jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubie oraz Ratuj sie kto może!
Acha - i Tonący brzytwy sie chwyta - też sie nadaje!
Do urzędu i tak wybieram się w innej sprawie więc najwyżej zapytam tylko czy jest u nich projekt żeby faktycznie dziadostwa sobie nie narobić jeszcze większego. Otóż to urzędasy tylko utrudniają człowiekowi życie to trzeba jakoś się ratować0 -
Niestety nie ma żadnego numeru ale może w urzędzie coś będą mieć, jutro postaram się coś dowiedziec w tej kwestii.0
-
Cytat
Po numerze wpisu do ewidencji (uprawnień) sprawdź czy nie jest to zbieżność nazwisk Ii imion).
Może tylko prowadzić do czasu ważności.
Może to niestosowne pytanie ale żyje jeszcze ?
Witam gdzie to mogę sprawdzić ewentualnie czy jesli podam Panu imie i nazwisko sprawdzi mi Pan to? Jestem całkowitym lajkiem w tych kwestiach i z góry dziekuje za podpowiedzi0 -
Cytat
Jak nie ma wpisu, że objął budowę, to możecie mu nadmuchać.
I pytanie zasadnicze - płacił mu ktoś ?
Sprawdź bo może mieć projekt - a to ułatwi wszystko.
Mogło być tak, że miał dostać kasę, nie dostał - to sobie zrobił "zastaw na kwitach".
Ps. I co to znaczy słyszał - jak zna nazwisko, to wystarczy sprawdzić w rejestrze, czy ma lub miał (do kiedy) uprawnienia http://www.piib.org.pl/lista-czsonkopmenu-45
Dziękuję bardzo, z tej strony wynika ze uprawnienia miał ważne do końca 2012r.
Z kolei mówiąc ze nie ma wpisu w dzienniku chyba pomyliłem pojęcia gdyż nie ma wpisu że budowa została rozpoczęta oraz etapów budowy, znajduje się natomiast wpis: "Ob. (imię i nazwisko) posiadający uprm. kierowania i nadzorowania, podpisał oświadczenie o przyjęciu obowiązku kier. budowy na powyższym obiekcie". O pieniądzach nic mi nie wiadomo ale byłem u sąsiada i okazało się że prowadził kilka budów na osiedlu i dostałem jego dawny adres zamieszkania niestety bez nr telefonu, więc pozostaje mi podjechać i szukać.
Jeśli dobrze to rozumie to czy może zrobić wpisy do konća 2012r.? Dodam że ten adres jest z Małopolski a w tym rejestrze mi wskazało że jest o okręgu Wielkopolska, czy to ma coś do tego?
0 -
Cytat
Trochę mało danych, ale możliwy jest też taki scenariusz (teoretycznie),
- robisz inwentaryzację obiektu na okoliczność zgubienia dziennika budowy i projektu,
- projektant robi projekt zamienny,
- do urzędu zgłaszasz zmianę projektanta i zmianę kierbuda jednocześnie prosząc o wydanie nowego dziennika budowy,
- składasz w urzędzie projekt zastępczy i wnioskujesz o zmianę PnB w części zmian w projekcie (o ile były istotne).
Czyli jest kolejne wyjście z tej sytuacji Byłem właśnie w jakiejś firmie budowlanej i tam rozmawiałem z kierownikiem budowlanym i okazało się że słyszał o tym KB który prowadził tą budowę i może uda mu się załatwić jakieś namiary na niego, z tego co mi powiedział to pusty dziennik budowy jest to zaniedbanie kierownika i najlepiej go odszukac i zeby to wypełnił z datami wstecz
Jakie dane jeszcze są potrzebne to w razie możliwości uzupełnie?CytatMusisz się starać o nowe PnB, a takie dostaniesz tylko na budowę budynku, który spełnia aktualne przepisy krajowe (np U scian, dachu, okien wg obecnych norm) oraz jest zgodny z aktualnym MPZP itp
Więc obawiam się, że azbest też odpada
Papierologia i normy jakbyś miał stawiac zupełnie nowy budynek...
więc nowy projekt, nowe PnB, nowy KB itp
Czyli dach do wymiany, przypuszczalnie okna również a jak ma się kwestia ze ścianami, dom jest ze ściany trójwarstwowej tzn. pustak żużlowy, styropian 4-5cm oraz cegła; przy czym zawsze można ocieplić czy jakoś przejdzie?0 -
Cytat
Powinny być w archiwum Urzędu Miasta lub Gminy, który kiedyś wydał pozwolenie na budowę.
Napisz prośbę o udostępnienie
Dziekuje, jutro wybiorę się do Urzedu i zobaczymy co oni tam mają .
PnB zostało wydane w 88 a dom wybudowany w 90 roku czyli przerwa wyniosła ponad 20 lat , dom był budowany systemem gospodarczym a KB podejrzewam ze budowy pewnie nawet nie widział, stąd też nie ma żadnego wpisu w dzienniku budowy.
Vip42 pisze dostosować budynek do aktualnych przepisów, co mam przez to rozumieć ?
Czy chodzi o to że np.: jeśli aktualnie jest przykryty azbestem to muszę zmienić na blachę, dachówkę?0 -
Witam, odziedziczyłem dom z tym że dom nie został odebrany i nikt w nim nigdy nie mieszka, jest pozwolenie na budowę w którym jest numer projektu domu jednak już samych planów nie posiadam. Przeglądając strony www natrafiłem na taki projekt, jednak wspomniany dom się nieznacznie od niego różni a ja najchętniej poczyniłbym dalsze zmiany. Kolejnym problemem jest to że w dzienniku budowy nie ma żadnego wpisu a był wydany w latach 90 i wtedy tez został wybudowany, kierownika budowy i projektanta nie mogę odszukać. Co w takim wypadku należy zrobić aby jakoś wyjść z tego na prosto a budowa nie była potraktowana jako samowola oraz jakie mogą być tego koszta w przybliżeniu? Czy są gdzieś przechowywane projekty przez tyle lat ?0
nie odebrany dom i brak wpisów w dzienniku budowy
w Porady prawne i finansowe
Napisano
Tylko że ten kierbud nie miał w tych latach uprawnień dlatego zaproponował że wykona tą ekspertyzę techniczną a w pierwszej kolejności muszę przepisać przyłącza z wujka na siebie i mieć potwierdzenie że są doprowadzone więc trochę nad tym zejdzie ew. podejdę jeszcze do jakiegoś starszego i zobaczę co mi powie.
Z tym remontem to w 100% racja bo gdyby coś poszło nie tak to szkoda kasy ładować