Skocz do zawartości

bodzio1962

Uczestnik
  • Posty

    64
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bodzio1962

  1. Pompa ciepła radzi sobie z temperaturą -20, ale jej sprawność wtedy zdecydowanie spada i jest bliska 2. Generalnie, pompy powietrze woda mają porównywalny lub nawet wyższy sumaryczny współczynnik COP w okresie całego sezonu grzewczego wody do ogrzewania i wody użytkowej, niż pompy gruntowe. Dobrze by było mieć tak duży bufor wody, by ogrzewać ją wyłącznie w taniej taryfie, najlepiej weekendowej i aby tego na cały tydzień starczyło :-)
  2. Projekt domu krytego ziemią, usytuowany na niewielkiej skarpie jest na sprzedaż http://www.budynkipodziemne.pl/ Nasz projekt jest uwzględniony w jego wydarzeniach :-) https://www.facebook.com/budynkipodziemne/?fref=ts Jeśli pomiędzy ścianą oporowo-nośną i gruntem jest właściwa izolacja termiczna, to nie ma żadnego problemu ze współczynnikiem U i nie ma żadnej potrzeby wykonywać cokolwiek więcej.
  3. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid...457470991122887 Trochę to trwało, ale wstępny plan zagospodarowania terenu już jest. Może trochę zmieniła się ilość domków, ale ogólna koncepcja została niezmieniona. Oczwiście wszystko idzie gładko dzięki projektantowi, który specjalizuje się w budynkach podziemnych :-)
  4. Czym różni się domek letniskowy od domku mieszkalnego ? Masz pewnie na myśli lato i niewielkie podgrzewanie ? Na takich systemach ogrzewania bazują Szwedzi czy Kanadyjczycy. Powiesz im, że to to jest tylko do podgrzewania ? Na dworze - 20*C i sobie radzą. Nawet, gdyby przez kilka dni sprawność pompy była niska, to w ogólnym bilansie jest dużo do przodu. Taka pompa latem jest jednocześnie klimatyzacją, czyli masz dwa w jednym. Jedni boją się kominka, bo kurz, dym a ja bardzo lubię naturalne ciepło i widok ognia. Ogrzewanie to przede wszystkim ekonomia. Ogrzewanie gazem ma swoje zalety, czyli małą bezobsługowość, ale też sporo wad. Gaz jest droższy od drewna i prądu dla napędu pompy ciepła, wymaga przenoszenia ciepła poprzez czynnik grzewczy i rury w posadzce czy kaloryfery. Gaz też bywa groźny (nieszczelność, możliwość zatrucia czy wybuchu). Ktoś powie że to błahostka ale w mojej rodzinie mąż siostrzenicy, 27 - latek zatruł się tlenkiem węgla od pieca grzewczego i go nie odratowali...Pół roku po ślubie i u aniołków... Ja mam kominek i pompę ciepła powietrze-powietrze i inaczej nie chcę. Na nowym "w górach" będzie tylko pompa ciepła powietrze-powietrze 6 kW za 5.000 zł i nic więcej. Żadnych kominów, kaloryferów czy zbiorników na gaz.
  5. Jak nie ocieplisz stropu w zimnym garażu w którym temperatura zimą spada do 5 *C, to twoja posadzka w pomieszczeniu nad garażem ma niewiele więcej, niż 5*C
  6. Ja to ciepłe powietrze rozprowadzam instalacją nadmuchową po całym domu. To prawie tak, jak z kominkiem, palisz w pokoju dziennym a ciepło rozprowadzasz po całym domu. U mnie powietrze krąży po pomieszczeniach z wydajnością wentylatora około 12.000 m3/dobę http://www.wentylacja24.pl/pl/c/TD-SILENT-SP/53 http://www.wentylacja24.pl/pl/p/Wentylator...-160-SILENT/153 Zdecydowałem się na to urządzenie, bo mi sprzedawca doradził, że jest bardzo ciche. To prawda :-) Generalnie, to tam kupiłem wszystkie urządzenia, jakie zamontowałem w domu. Jak mam problem, to napiszę e-maila i otrzymam kompletną i właściwą ofertę. Muszę jeszcze dokupić u niego dwa wentylatory do przepompowywania bardzo ciepłego powietrza ze szklarenki. Jak słońce zaświeci, to robi mi się tam blisko 40 stopni a to za gorąco dla roślinek. Zamiast otwierać wywietrzniki i drzwi może mi się załączać system nawiewno-wywiewny. Roślin nie przegrzeję a dom otrzyma sporo Wat energii. 2 kanały fi 160 bardzo dobrze zaizolowane styropianem i pianką łączą moją szklarenkę z domem :-)
  7. Ceny musiał byś sprawdzić w najbliższym tartaku. Zakładając, że zapłacisz 700 zł/m3 drewna http://allegro.pl/wiezba-dachowa-laty-desk...5272330939.html to 4 krokwie 15x30x5000 to 1m3. Mostek miał by szerokość 2.2 m i długość 5 m, deska załóżmy nawet 5 cm daje łącznie 0.55 m3. Do tego jakieś słupy, poręcz = 2m3 x 700 zł/m3= 1.400 za drewno wstępnie impregnowane. Trochę betonu na przyczółki, impregnat, gwoździe, dwa dni pracy i masz most.
  8. Znalazłem ich w internecie: http://www.bezet.com.pl/index.php?id=klimatyzatory http://www.bezet.com.pl/index.php?id=pompy i zamontowałem urządzenie z firmy GREE. http://www.free-klimatyzatory.pl/resources...g_GREE_2013.pdf Teraz, to wygląda jak spam :-) Nie pamiętam mojego urządzenia, bo stoi w domu a piszę z pracy, ale miało moc grzewczą ponad 4 kW, sprawność grzewczą coś 4.2 lub 4.3, zakres temperatury pracy do -20 lub -25*C, to, co wisi w środku ładne :-)
  9. Płyty stropowe np. żerańskie były by pewnie dobrym rozwiązaniem, ale mało oryginalnym. Ja bym pomyślał o moście drewnianym, najlepiej zwodzonym :-) Podnosisz go do góry i nikt ci nie wjeżdża : Jak jednak nie miał by być zwodzony, to tradycyjny, na 4 krokwiach 14x30 i deskach 40 mm. Do tego drewniane słupy i poręcze, dobry impregnat i w 2-3 tys. się pewnie zmieścisz.
  10. To może być koszt całej instalacji grzewczej. Można zamontować 2 takie jednostki tak na wszelki wypadek. Ja zamontuję drugą, jako pompę do podgrzewania podłogi, bo sporo rury w betonie zatopiłem. Z bojlera zrezygnuję, bo mam elektryczny, chyba, że nie będzie zajmował dużo miejsca i będzie niedrogi ? W domu nie mam żadnego kaloryfera, tylko nadmuchowe. Jest troszkę problem z wilgotnością, ale małżonka porozstawiała naczynia z wodą :-) Nawilżacz ultradźwiękowy pozostawia jej na podłodze i ciemnych meblach biały nalot. Bez naczyń z wodą wilgotność spada nam do 40%, z nawilżaczem (3 l/dzień) dochodzi do 50%. Muszę zastosować coś innego i podpytać na Forum, co kupić. Wracając do początku wątku, to kolega zakładający ten wątek planując budowę domku energooszczędnego myślał o czyś takim: http://www.zgoda-wieprz.pl/126-kotly-grzew...-grzewczy-iskra a my rozmawiamy o klimakonwektorze, który firma za 3.600 zł zamontowała mi go bez osobnych pomieszczeń na kotłownię, bez rur i kaloryferów w 3 godziny...
  11. O właśnie. Toto moje jest ze splitem. Nie bardzo pamiętam, co to jest ten split, ale długo przestawiało się toto z opcji chłodzenie na grzanie. Niby jakiś zawór ma silnik z bardzo wolnym przełożeniem i musi przełączanie trwać prawie 5 minut. Może to ten split
  12. Gdyby zadać sobie pytanie, czym się różni pompa ciepła powietrze woda od urządzenia, którego używamy jako klimatyzator/urządzenie grzewcze, to zapewne chodzi tu o szczegóły. Wtajemniczeni w temacie zaraz podniosą larum, że różnice są fundamentalne :-))) Zamontowałem sobie jako urządzenie grzewcze coś, co ma moc około 4 kW, sprawność max.4.2 i w sezonie zimowym jest ustawione na grzanie. Jeśli chodzi o koszt urządzenia wraz z osprzętem i montażem, to trochę jest inaczej, niż pisałem wcześniej. Całość, czyli urządzenie kompletne + montaż kosztowała mnie 3.600 brutto. Nie pamiętam w tej chwili marki i nazwy urządzenia, ale montująca to firma działa na rynku bydgoskim od bardzo dawna, obsługuje naszą firmę już też ponad 10 lat. Mają firmę w Bydgoszczy przy Placu Kościeleckich 3, ale numeru nie jestem pewien. Mają mi zamontować teraz na wiosnę jeszcze jedno urządzenie, które będzie bardziej przypominało typową pompę ciepła, czyli będzie odzyskiwało ciepło z powietrza i oddawało je do bojlera i ogrzewania podłogowego. Wybieram się do nich już kilka miesięcy, ale przed kolejną zimą postaram się już to mieć ? Ta druga pompa z bojlerem i rozdzielaczami do podłogowego ma kosztować poniżej 6.000 zł, ale nie pamiętam, netto czy brutto ? Wcześniej otrzymywałem oferty na pompy ciepła i wymianę powietrza i oscylowało to w granicach 38.000-43.000 zł Jako ciekawostkę finansową dodam, że rekuperator, dodatkowy bardzo cichy wentylator kanałowy, system rur izolowanych wełną mineralną i wszystkie trójniki, anemostaty kupiłem za około 3200 zł (dom blisko 250 m2) i zamontowałem sam. Za rekuperator 200 zapłaciłem 1660 brutto. Posiada 5 lub 6 stopni prędkości wentylatora, pilota i pracuje u mnie w systemie ciągłym na 1 stopniu. Teraz wiosną ustawiliśmy 2 stopień, chociaż nie było objawów i potrzeby, czyli jakieś pozostałe zapachy. Powietrze mieliśmy idealne przy wymianie może 1000m3/dzień. Zamontowaliśmy drugi wentylator, który miesza nam całe powietrze w domu i mocno wyrównuje skład powietrza we wszystkich pomieszczeniach. Dzięki temu rozwiązaniu nie ma pomieszczeń, gdzie mamy powietrze zastoinowe a rekuperator podmienia tyle, ile potrzebujemy bez obawy, że np. w górnej łazience będzie coś nie tak. Ci, którzy proponują nam rekuperatory zawyżają nam potrzeby niemal 10-krotnie tłumacząc to normami. Nie ma takiej potrzeby, aby powietrze w domku o kubaturze około 600 m3 wymieniać częściej, niż 2 krotnie w ciągu doby. Każdy z oferentów proponował na mój domek rekuperator 300m3, czyli 7.200 m3/dzień ? Rozwinąłem ten wątek poza urządzenie grzewcze żeby kolega, który go zakładał mógł zorientować się, jak bardzo zaczyna od złej strony analizować koszt pieca grzewczego i jak bardzo przesadzamy z przelitrażowywaniem urządzeń a nie dbamy o energooszczędność. Jak ktoś ma bardzo dużo pieniędzy i ich za bardzo nie szanuje - proszę bardzo. Jak ktoś lubi szukać oszczędności i trochę sam pokombinuje, to może oszczędzić bardzo wiele. Znalazłem ich przed chwilą na Zumi, ale nazwy nie mogę sobie przypomnieć. https://www.google.pl/maps/@53.12069,18.003...kxpUHbw!2e0
  13. Styropianów na rynku znajdziesz wiele. Należy jednak rozpocząć myślenie o domku od założeń i projektów. Właściwie, to powinieneś zacząć od działki. Wiele zależy od tego, czy budujesz na skarpie, czy na płaskim. Jak już masz działkę płaską, to istotnym jest, czy jest osłonięta od silnego wiatru i nasłoneczniona. Jeśli będzie już na płaskim, osłonięta laskiem i z niczym nie zmąconym dostępem słońca, to musisz zastanowić się, ile osób będzie w nim mieszkać. Jak już się policzycie i zdecydujecie, gdzie zamieszka mamusia :-), to trzeba postawić sobie następne pytanie, dom duży, średni czy mały. Jak wcześniej mieszkałeś w bloku i miałeś 55 m2, to nie przesadzaj ze 150 m2, pomyśl raczej o 120 m2. To twoja decyzja i ten problem pozostaje już w twoich rękach i portfelu. W tej fazie rozważań zastanów się, czy warto samochód trzymać w domu, czy może postawisz wiatę zarówno na auto, jak i rowery, Qada, motocykl, drewno, taczkę :-) Jak ci wyjdzie, że klamoty będą stały poza domkiem, to zastanów się, czy domek ma być parterowy, czy też ma mieć poddasze. Jak już to ustalisz, to przemyśl, czy dom postawisz na fundamentach, czy na płycie fundamentowej. Jak ustawisz np. 120 m2 na płycie fundamentowej, zamontujesz duże okna od strony południowej i prawie nic od północnej, położysz pod płytą fundamentową 20-25 cm styropianu XPS, ściany z bloczków styropianowych isohome 2000 o grubości 450, zamiast okien wstawisz witryny okienne 3 szybowe, wymienisz powietrze mechanicznie z doprowadzeniem powietrza poprzez filtr biologiczny (warstwa żwiru) i położysz na stropie 40 cm wełny, to i 3 kW ci wystarczy. Jak tak mało kW wystarczy, to kominek, kotłownie, piece są niepotrzebne. Wystarczy pompa ciepła powietrze-woda za 4.000 zł. Budujesz wtedy dom bez komina. Nie zapomnij o roletach zewnętrznych :-)
  14. Bardzo dziękuję za porady. Te zawarte w ostatnich postach są szczególnie celujące. Przesłałem link do Forum do moich sąsiadów aby również nabrali osądu, jak do tematu należy podchodzić. Dziękuję wszystkim za wyjaśnienia :-)
  15. Do sołtysa zgłaszają problemy mieszkańcy, sołtys może być stroną w sprawie. Obywatel dla Dyrektora Miejskich Wodociągów jest nikim, sołtys już kimś istotnym, Radny kimś jeszcze bardziej istotnym a Burmistrz - decydentem. To tak dla wyjaśnienia, co może petent. Trzeba zadać pytanie, czy wodociągi są zobowiązane wybudować przepompownię do odbierania ścieków w regionie ochrony ujęcia wody pitnej, czy nie. Jeśli nie, to mogą w ogóle nie chcieć odebrać naszego przyłącza, jeśli tak, to muszą nie dość że odebrać i konserwować, ale powinni inwestorowi zwrócić poniesione nakłady. Mogą zrobić to w formie ryczałtu lub własnych kosztorysów lub mogą uznać koszty udokumentowane rachunkami. Jeśli muszą, to nie znaczy, że tak zrobią. Jeśli jest prawo, które tak głosi, to jeszcze podlega dowolnej interpretacji. Ja na podłączenie licznika z prądem czekałem ponad 4 lata a przepisy mówią o dwóch latach. Wyjaśnili mi, że 2 lata mają na stworzenie planów, kolejne dwa lata na wykonawstwo. Nie opieram się w tych rozważaniach na przepisach, tylko tak mi się wydaje. Tak mi podpowiada logika. Jak jest w rzeczywistości, wiedzą ci, którzy przez to przeszli.
  16. Konflikt, to jedna sprawa a zasady działania przepompowni to druga. Gdyby nie konflikt, to porozmawiał bym z sąsiadem, popatrzył na pompę i studzienki i razem zastanowili byśmy się nad tym, co z tym fantem począć. Jak jest konflikt, to trzeba orientować się, jak coś takiego działać powinno w sieci, najlepiej na forum budowlanym budujemydom.pl Jak już wiem z grubsza, jak działa taka przepompownia to mogę podpowiedzieć tym sąsiadom, co co miesiąc wypompowują studzienkę, że jest coś nie tak z tym projektem. Oczyszczać i konserwować można częściej, ale to nie generuje specjalnych kosztów. Trzeba wyciągnąć pompę i ewentualne nitki wyplątać. Jak widać na załączonym filmiku, taka pompa z rozdrabniaczem radzi sobie z pieluchą tetrową i pampersem, że o podpasce nie wspomnę. Jak ten gorszy sąsiad puści pogłoski, że podpaska spowodowała spalenie kolejnego silnika, to prześlę mu ten filmik, niech składa reklamacje w Leszczyńskiej Fabryce Pomp. Ostatnio też monitował, że kolejna pompa się spaliła (zrzuta po 700 zł każdy) ale zamiast jego fachowców za temat wziął się jeden z sąsiadów. Poruszał pływakiem i zaskoczyło. Wasze informacje są dla mnie bardzo cenne, bo dzięki nim zgłębiłem temat i nie będę jak ćma pod lampą. Swoją drogą, to niebawem powinienem wziąć się za sprawę Wodociągów ( jak uprawomocni się nowy skład Rady Sołeckiej) i odbioru naszego odcinka przepompowni. Jestem już w jakimś kontakcie z Dyrektorem i poruszyłem temat. Jeśli gmina ma obowiązek odebrać nam ścieki poprzez własne przepompownie, to powinni zrekompensować w formie może zryczałtowanej nakłady na to, co wykonano za nich...Znajdujemy się w strefie ochrony wód gruntowych z uwagi na bliskie ujęcie wody dla miasta Bydgoszcz :-)
  17. Ja tylko pytałem, czy taka przepompownia wymaga tyle konserwacji i napraw i czy zwykle stosuje się jakieś odstojniki. Taka informacja jest mi potrzebna, by przekazać ją sąsiadom, którzy w tej przepompowni te czynności wykonują regularnie co miesiąc. Do tego sąsiada chodził nie będę, bo nie mam takiej przyjemności. Kiedyś mu napisałem i całej grupie, co należy robić, aby wszystko było jasne i nie budziło konfliktów. On wykonał tak wiele ruchów niezgodnych z zasadami, że nie mamy o czym rozmawiać. Nie będzie decydował już nigdy za mnie beze mnie. Nie dam mu się już nigdy więcej oszukać (bynajmniej będę się starał). Nie rozmawia się z mężczyzną, który nie dotrzymuje słowa. My a bynajmniej część z nas mieszka wyżej :-)
  18. Prawie wszystko się zgadza, za wyjątkiem "chcą". Powinno być zapewne "chce". Nasza siódemka nie dawała mu żadnych pełnomocnictw na reprezentowanie nas, bo mu to nie było potrzebne. Z wnioskiem wystąpił sam i dostał pozwolenie na budowę na siebie. My daliśmy mu tylko kasę oraz zgodę na korzystanie z pasa drogi, ja 5.600 zł za samą kanalizę a inni więcej również za doprowadzenie wody (chyba około 9.000 zł). Dlaczego nie robiła tego gmina ? Pewnie nie mieli kasy a w planach było zapewne dopiero na 2020 :-) Budynki mamy oddane, jesteśmy zameldowani i płacimy podatki od gruntu klasy III przykrytego chodnikami i budynkiem o powierzchni ponad 500m2 ( ja równowartość ceny 890 kg żyta przez 10 lat), od pozostałych gruntów i od nieruchomości. Płacimy też za psa, chociaż mój nie wychodzi na ulicę i ma kojec a my mieszkamy na wsi :-)
  19. Komentuję to, co wcześniej usłyszałem a że mówił to Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, to jego interpretację uznaję za raczej właściwą. To on w końcu będzie interpretował problem, gdy do niego dotrze. Chyba, że oddamy sprawę do Sądu, wtedy będzie obowiązywała interpretacja sądu. U was jest normalnie, bo przepompownie najczęściej buduje wam gmina. U nas inwestorami byliśmy my, siedmioro mieszkańców, pozwolenie na budowę było na jednego, który nie bardzo chce nas wtajemniczać w treść korespondencji z gminą a nam przychodzi płacić za odbiór ścieków, naprawy i konserwacje tego, co jest poza naszą studzienką. Należało by może oddać sprawę do sądu, ale kto to ma zrobić ? Nas w dokumentach nie ma, jest ten jeden, który uzyskał pozwolenie na budowę sieci. Jak zmusić go do precyzyjnego wtajemniczenia nas, na jakich warunkach zgodził się to zrealizować przy naszym współudziale ? Może po kostki w wodzie i prądem :-) Czy wszyscy muszę zrzec się na rzecz gminy na oddanie bezpłatne własnej inwestycji ? Co się stanie, gdy ten, na którego było pozwolenie powie, że nie i będzie chciał od gminy zwrotu kosztów inwestycji ? Tak w tej chwili właśnie jest.
  20. Rozmawiałem z Dyrektorem wodociągów, co prawda nie był w biurze i nie miał wglądu w umowy, ale stwierdził, że właścicielem odcinka przepompowni nie jest ten, kto składał wniosek o pozwolenie na budowę przepompowni lecz właściciel drogi, przez którą przechodzi przewód ze ściekami. Mój odcinek drogi jest najdłuższy :-) W związku z powyższym nikt nie ma prawa podejmować decyzji za mnie i mnie do czegoś zmuszać. Pompę co miesiąc wodociągi konserwują, czyli wyciągają ze studzienki i wyciągają nitki, włosy i inne elementy. O wypompowywaniu studzienki nie słyszał. Stwierdził, że nie ma problemu z odebraniem przepompowni, ale bezpłatnie. Wtedy to oni będą naprawiać i konserwować.
  21. Ja też nie ogrzewam garażu, ale uzdatniacz wody, bojler, odkurzacz centralny i wodomierz mam w niewielkim pomieszczeniu, może 2.5 m2, które jest odizolowane 10 cm styropianu od łazienki. W tym pomieszczeniu zimą temperatura nie spadła poniżej 7*C. Uzdatniacz dla poprawnej pracy potrzebuje minimum 4*C (tak piszą w instrukcji). Ściany garażu 20 cm styropianu, sufit 20 cm wełny, 2 okna dwuszybowe, drzwi garażowe Hormann, posadzka 0 cm styropianu .
  22. Rzeczywiście, trzeba od tego było zacząć :-) Nie kojarzę, aby wodociągi przesłały mi umowę...Małżonka przed chwilą też przejrzała teczkę i umowy na odbiór ścieków nie znalazła. Muszę się do nich przejechać i zorientować, jak to prawnie wygląda. Pewnie umowę podpisali z właścicielem inwestycji a my jesteśmy do niego przypisani jako sieć :-) Dzięki za podpowiedź. Jeśli umowa jest tylko z właścicielem instalacji, to niech się z nami sądzi o koszty eksploatacyjne Może nas uszambić odłączając zasilanie lub demontując pompę (awaria) :-) Najwyżej wywali to innym w łazienkach. Ja mam najlepiej, bo mieszkam najwyżej :-)))
  23. Oczyszczalnia ścieków odbiera ścieki, za co płacę wodociągom razem z wodą. Czy odbiór jest nie wiem, bo wie to inwestor i wodociagi - my mamy czyścić, naprawić i płacić. Projektu nie widzę, bo ma go nasz sąsiad - inwestor. Prosił go o informacje nie będę, bo to kawał ..... Moje pytanie dotyczy spraw technicznych, czyli konieczności czyszczenia przepompowni. Pytam żeby zorientować się, czy Wy też macie takie problemy z przepompownią i czy też ją co miesiąc wypompowujecie i co 3 miesiące czyścicie. Jak nic nie robicie, to przekażę to moim sąsiadom, żeby przekazali inwestorowi - sąsiadowi, żeby sam sobie te farfocle wyciągał, jak nie zrobił inwestycji zgodnie z zasadami. Jak jednak czyścicie i konserwujecie, to będę czuł się w obowiązku też to robić.... .
  24. Instalacja zapewne została dopuszczona i formalnie odebrana, ale gmina nie odebrała jej z uwagi na jakieś niezgodności z projektem czy coś... Brakuje jakichś barierek ochronnych nad studzienką i chyba gmina nie ma kasy, a inwestor zapewne żąda zwrotu poniesionych kosztów. W każdym bądź razie, awarie ich nie obchodzą a czynności eksploatacyjne polegające na comiesięcznym wypompowywaniu zbiornika, naprawach spalonych pomp czy wyciąganiu nici i podpasek leżą po naszej stronie. Na dołączonym filmiku widać, że nieczystości spływają do zbiornika ze stożkowym dnem i są przepompowywane. Mam więc pytanie, czy nie ma po drodze zbiornika z sitami czy osadnikiem ? To, co spływa z domów płynie bezpośrednio do zbiornika z pompą ? Co tu więc jest do wypompowywania ? Nasi twierdzą, że co miesiąc muszą wypompowywać zbiornik. Jaki więc zbiornik ? Czy projekty przewidują osadnik i drugi zbiornik z pompą ? Nie widziałem tej instalacji i nie wiem, jak to zostało wykonane, ale domyślam się, że wy niczego nie wypompowywujecie i nici i podpasek z rozdrabniacza nie wyciągacie ?
  25. Kiedyś dodzwoniłem się do Rzecznika Obrony Konsumentów w związku z problemem naciągnięciem mnie przez firmę dystrybucyjną pieców do sauen firmy Harvia. Niestety, poradził powództwo cywilne i procesowanie. Sami nic nie mogą, mogą tylko poradzić. Na procesowanie nie mam siły i czasu. Piec gdzieś naprawię, domontuję oddzielną sondę i gdzieś może wykorzystam. W przypadku przepompowni, żeby coś reklamować, to trzeba znać instrukcję obsługi i poznać warunki gwarancji. Nie znam instrukcji obsługi dla przepompowni ścieków oraz nie widziałem warunków gwarancji :-)
×
×
  • Utwórz nowe...