Witam, W salonie o powierzchni przekraczającej 50m2 mam wkład kominkowy Tarnava professional max18 kW zamontowany na wysokości 65 cm od podłogi.Jest on obudowany dystrybutorem który doprowadza cieple powietrze do pokoi u góry ,ale rury są pociągnięte w posadzce podłogi nie na strychu,nie ma też zadnego wentylatora najdłuższa rura ma ok 8 m do najdalszego pokoju. Najpierw były położone rury (ja przy tym etapie nie byłam obecna ,nie wiem dlaczego mój mąż tak zdecydował i zamiast na strychu rury są w posadzce)i to robiła jedna ekipa. Następnie wybrałam wkład i mi go zamontowali razem z dystrybutorem.I kominek zadziałał,czyli rozpalony został ogień.A ponieważ w tym czasie trwały inne prace w domu ,które wymagały ciepła robotnicy palili w kominku. Nikt nic mi nie zgłaszał że coś jest nie tak . Owi robotnicy zaproponowali mi ,a ponieważ to są znajomi mojego męża ,że po co będę brała do tej zabudowy kominka innych ,kiedy oni robią obudowy kominkowe i zrobią to dobrze. Obudowali i zgłaszają że mówili że te wkłady są nie dobre ,bo żeby rozpalić ogień to nie wystarczy otworzyć odpowiednie nawiewniki ,tam są takie pokrętła ,ale będę musiała uchylić delikatnie tą szufladkę tam gdzie jest popiół żeby ogień mi nie gasł. Ale moje pytanie ,czy to normalne przy tym wkładzie jak to oni mówią ,że w tym typie jest jakiś boczny za mały nawiew że ten który to projektował ,szedł w minimalizm ale technicznie jest to złe rozwiązanie. Proszę o odpowiedź. pozdrawiam Magda