Skocz do zawartości

kalina33

Uczestnik
  • Posty

    10
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez kalina33

  1. Cytat

    Witam, na wstępie chciałbym podziękować Redakcji budujemydom.pl za pozwolenie na umieszczenie artykułu na forum. Mam nadzieję, że dla wielu użytkowników okaże się on przydatny i wartościowy.


    Zapraszam do czytania:

    Renowacja marmurowych posadzek jest procesem długotrwałym, wymagającym zarówno wiedzy teoretyczno-praktycznej, jak i sporego zasobu środków finansowych potrzebnych do zakupu maszyn, akcesoriów ściernych, środków chemiczno-polerskich i impregnujących.

    Patrząc na koszta związane z tego typu pracami, możemy dojść do wniosku, że próby samodzielnego odnawiania posadzek bardzo często bywają nieopłacalne i przekraczają kilkakrotnie cenę usługi. W takiej sytuacji jesteśmy zdani na pomoc firm zajmujących się renowacją kamiennych posadzek.



    Renowacja marmuru ma na celu przywrócenie posadzkom ich dawnej świetności bez względu na stopień zarysowań, pojawiających się ubytków, czy niszczejących fug.

    Wykonywane czynności można podzielić na kilka etapów:


    Etap I


    Ocena uszkodzeń mechanicznych, pęknięć, ubytków, rys czy zmatowień powstałych na wskutek użytkowania oraz dobór odpowiednich mas żywicznych pod względem twardości i kolorystyki, które zostaną wykorzystane do uzupełnienia ubytków w kamieniu. Żywica po utwardzeniu się, pod względem twardości powinna być dobierana w taki sposób, aby podczas szlifowania ścierała się równomiernie wraz z obrabianym marmurem.





    Etap II


    Kolejną czynnością jest zastosowanie ciężkiej maszyny szlifierskiej, szybkoobrotowej, za pomocą której przy użyciu diamentowych segmentów szlifierskich o gradacjach od 40 do 140 zostaną zniwelowane uskoki pomiędzy płytami powstałe podczas układania marmuru oraz usunięty nadmiar masy żywicznej wypełniającej ubytki. Po zakończeniu prac z użyciem tarcz szlifierskich powinniśmy zwrócić uwagę, czy posadzka jest dokładnie wyrównana i czy nie pozostały miejsca niedoszlifowane, które często można zaobserwować na rogach płyt stykających się ze sobą. Może to mieć negatywny wpływ na dalszy ciąg pracy w późniejszym etapie.








    Etap III


    Po wyrównaniu marmuru i otrzymaniu jednolitej, szorstkiej powierzchni następnym procesem będzie wygładzenie posadzki oraz pozbycie się widocznych rys. Posłużą nam do tego celu tarcze szlifierskie o gradacji od 200 do 600. Na tym etapie prac musimy zadbać o to, aby szlifowana powierzchnia była wolna od zabrudzeń, drobin piasku, które dostając się pod tarcze szlifierskie mogłyby zarysowywać posadzkę.



    Etap IV


    Docierając do etapu, w którym powierzchnia marmuru otrzymała gładką powierzchnie z delikatnym odbiciem, pozostaje wydobycie połysku z obrabianego kamienia.Na tym etapie możemy używać lekkich maszyn wolnoobrotowych i tarcz polerskich o gradacjach od 800 do 2000 bez obaw, że na naszej powierzchni powstanie tzw. skórka pomarańczy lub zostanie nadmiernie pofalowana.



    Etap V


    Ostatni etap to uzyskanie na powierzchni marmuru czystego, lustrzanego odbicia.
    Możemy to osiągnąć na dwa sposoby. Dzięki zastosowaniu do polerowania białego proszku polerskiego jakim jest tlenek glinu lub mieszaniny proszków polerskich z dodatkiem kwaśnych środków chemicznych działających jako krystalizator. Do polerowania tymi środkami wykorzystujemy tarczki filcowe lub pady polerskie z dodatkiem naturalnego włosia. Po zakończeniu prac, myjemy całą powierzchnię z dodatkiem niewielkiej ilości detergentów na bazie mydeł. Powinny one ułatwić pozbycie się resztek proszku polerskiego. Osuszamy posadzkę i nakładamy impregnat który po wniknięciu w strukturę kamienia zabezpieczy marmur przed wnikaniem rozlanych cieczy oraz poprawi jego wygląd, wyostrzając kolor i jego odcienie.





    Dziękuję bardzo za zamieszczenie tego artykułu! Już nie mogę się doczekać, aż moja posadzka będzie wyglądała jak ta na ostatnim zdjęciu:)
  2. Cytat

    – Warto budować dom, kiedy jest się młodym człowiekiem, aby nasze dzieci mogły wychowywać się już w nowym środowisku, aby zdobywały pierwszych przyjaciół i nie były narażone na traumę, jaką jest przeprowadzka w nowe miejsce i zerwanie poprzednich więzi – stwierdza Dorota Ponińska-Bratosiewicz.

    – Dzieci „przeszczepione” bardzo trudno się adaptują i przeważnie nie traktują nowego miejsca zamieszkania jako naprawdę swojego. Dlatego nie zamierzaliśmy i nie zamierzamy zmieniać adresu, nawet jeśli uznajemy, że technologia domu, w którym mieszkamy, jest niedoskonała. Doszliśmy do wniosku, że wolimy przeprowadzić duży remont i modernizację niż opuszczać to miejsce. Miejsce, które przecież wybraliśmy przed laty ze względu na jego urodę. Zresztą my podobnie jak dzieci nawiązaliśmy wiele przyjaźni w okolicy. A to jest czasami ważniejsze niż rzeczy materialne.

    Fragment artykułu: Dlaczego nie wybudowałbym domu szkieletowego?

    Co Państwo o tym myślą?



    Generalnie faktycznie przeprowadzka jest stresującym wydarzenie, zwłaszcza, jeśli wyjeżdżamy daleko od naszego dotychczasowego miejsca zamieszkania. Wiem jednak z własnego doświadczenia, że to wcale nie musi być jakieś traumatyczne przeżycie. Jako dziecko (9 letnie) przeprowadziłam się z rodzicami z Gdańska do Bielska-Białej, a więc na drugi koniec Polski i pomimo tego, że szkoda mi było opuszczać moich przyjaciół, to jednak szybko przystosowałam się do nowego otoczenia i oswoiłam z tym nowym miejscem:)
×
×
  • Utwórz nowe...