Skocz do zawartości

Amadeuss

Uczestnik
  • Posty

    16
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Amadeuss

  1. Dzięki za posta. Musiałem sobie wczoraj jakoś poradzić bez śmigi. Metodą prób i błędów udało mi się wykonać pierwszy miecz. Szlifierka z tarczą lamelową okazała się nieoceniona! Potem miałem kolejną zagwozdkę jak to teraz powielić - ale szybko zorientowałem się że łatwo odrysować "prawy" od "lewego" i na odwrót No i jeszcze cięcie ... ale jakoś poszło ... w przyszłym życiu chciałbym być stolarzem ......
  2. nie chodzi mi o docięcie płatwi bo to poszło bez problemu tylko mieczy
  3. poprawiłem swoją konstrukcję, przyciąłem płatwie jak należy, w międzyczasie dociąłem i złożyłem na ziemi konstrukcję dachu. Mam jednak kolejny problem natury technicznej. Nie myślałem że docięcie mieczy do altany sześciokątnej może przysporzyć mi tyle trudności. O ile od strony płatwi to pryszcz to od strony słupa - jakaś makabra! Kąt cięcia w dwóch płaszczyznach. Najpierw trzeba uwzględnić kąt między słupem i płatwią a potem jeszcze kąt odwrócenia słupa. Ma ktoś na to jakiś patent?
  4. Robię też altankę sześciokątną - nieco mniejszą (bok 189 cm) słupy i płatwie mam 10x10 cm krokwie 6x12 cm. Po ustawieniu słupów i przymocowaniu płatwi stwierdzam, że gdybym w przyszłości robił jeszcze jakąś altanę o tej konstrukcji i rozmiarach użyłbym np. słupów 14x14 cm. Tyl ci mogę powiedzieć z mojego doświadczenia
  5. jak dla mnie jesteś jak wyrocznia! Irbis za twoje rady podeślę Ci moje domowe piwka jeśli w ogóle piwo lubisz.... niedługo butelkuję pszeniczne dunkelweizena a za tydzień Belgian Pale Ale.... no chyba że lubisz wina domowe - mam głogowe w leżakowaniu a obecnie fermentuje ryżowo rodzynkowe ....
  6. Mi tez zależy na lekkich konstrukcjach, ale nie chciałbym żeby mi to kiedyś spadło na głowę. Jak dla mnie moje 10x10 słupy i płatwie oraz 6x12 krokwie są ok. śnieg śniegiem, ale trzeba wziąć pod uwagę też napór wiatru a ostatnio zdarzają się dość porywiste wiatry w naszym regionie. a propos moich płatwi właśnie wróciłem z tartaku i kupiłem 4 szt. 10x10 - 7,5 za mb. Ładne wysezonowane więc nie będę miał już obaw że coś się skurczy, wykręci czy rozszczepi! Irbis - dzięki za foto - konstrukcja piękna i wzorcowa, ja pozostanę przy mojej z tym że teraz płatwie położę na słupach. Pomyślę tez o jakimś dodatkowym stężeniu konstrukcji ....
  7. rozumiem chyba o co ci chodzi. Ale przy kryciu gontem to chyba pozostaje mi ten pierwszy sposób. a powiedz mi jeszcze odnośnie sił działających na konstrukcje bo mnie to interesuje. leżące na słupach i płatwiach krokwie przenoszą ciężar dachu pionowo czy opierając się na nich nie próbują rozewrzeć konstrukcję ? rozumiesz o co mi chodzi? krokwie łączą się u szczytu i spoczywają na płatwiach mocowanych do słupów więc cała stabilność dachu zależy od wieńca z płatwi .... poniżej zamieszczam rysunki o co mi chodzi:
  8. dzięki śliczne za wytłumaczenie tych wszystkich niuansów. Pozdrawiam!
  9. dzięki śliczne za odpowiedź! a powiedz jeszcze - czy nie wydaje ci się że we wspomnianym przeze mnie pierwszym poście - płatwie są dość cienkie w dodatku mocowane na płasko?
  10. tak przyglądam się jeszcze tym zdjęciom altany na pierwszej stronie i zastanawiam się czy dobrałem do swojej materiał o odpowiedniej grubości ... słupy 10x10 płatwie 10x10 krokwie 6x12 altana sześciokątna - bok 1,89 cm średnica 3,87 patrząc na zdjęcia z pierwszej strony to płatwie takie jakieś cieniutkie. A jakbym swoje te co zostały jeszcze niedocięte poprzecinał na połowę? były by 5x10 i przymocowałbym je pionowo? proszę o opinie ..... w załączeniu rzut poglądowy
  11. dzięki za poświęcony czas i porady! kątownik mój to 50x50x3 więc czy gra jest warta świeczki moje głupie rozwiązanie wyszło właśnie dlatego że nie bardzo wiedziałem jak to poprawnie przymocować potem do słupa, - czy nawiercać otwór i wkręcić śrubę czy jak ... dlatego taki dziwny pomysł wpadł mi do głowy. bałem się że słup może z czasem popękać i połączenie będzie nietrwałe .... w związku z tym teraz trzy belki mam do tyłu, ale nie ma tragedii - wykorzystam je do zrobienia mieczy... patrzyłem w markecie budowlanym mają belki 10x10 po 46 zł, suche nie są ale nie są też zupełnie surowe. Muszę jeszcze sprawdzić co mi zaoferują w tartaku - na pewno będzie taniej ale czy dostanę coś porządnego .. zobaczymy. Jeszcze raz dzięki i jakbyście mieli jeszcze jakieś sugestie to poproszę - mądrego miło posłuchać
  12. dobra a gdybym spróbował pospawać z kątownika takie "łączniki" (nie wiem jak to nazwać) i przymocował na istniejące już wystające śruby. łączyły by one dwie przylegające do słupa "płatwie" to po pierwsze, a po drugie ustabilizowały by górny wieniec w poziomie. taki szybki rysunek poglądowy ... czy w ogóle nie zawracać sobie głowy tymi kątownikami i jechać do tartaku po trzy świeże belki (bo na szczęście tylko trzy zdążyłem przyciąć)/ I kolejne pytanie - czy takie świeże belki nie wywichrują mi się? cały materiał na altanę był jednak sezonowany 2 lata poradźcie coś bo mam już mętlik
  13. dzięki za zdjęcie ale nic na nim nie widać ... za małe i za ciemne. Ale chyba domyślam się o co chodzi ...
  14. a jak wyglądają zastrzały poziome? w którym miejscu się je daje?
  15. Witam! Kurcze chyba popełniłem poważny błąd konstrukcyjny przy mojej altanie sześciokątnej. Kotwy wmurowane, słupy zakotwione, ale góra chyba nie do końca poprawnie wykonana. Nie wiem jak się to nazywa fachowo, ale chodzi o belki łączące na górze ze sobą słupy. Nazwijmy to roboczo ?wieńcem?. Słupy i wieniec z belek 10x10. Wieniec nie leży na słupach, ale jest przycięty na odcinki i łączy poszczególne słupy. Każdy odcinek przycięty jest pod kątem do słupa i wisi na leżaku zrobionym z łącznika kątowego. Wiadomo cięcie nie do koca perfekcyjne więc nie przylega ściśle do słupa. No i niestety ta konstrukcja nie jest stabilna jak bym chciał ? wszystko się rusza ?. Nie wiem jak uratować tę konstrukcję ?. tak to wygląda w schemacie ... nie wiem czy coś to zmieni jak dodam miecze? A jak przyjdą krownie i dach czy to mi się nie rozjedzie?
×
×
  • Utwórz nowe...