Czapi masz rację. oczywiście nie miałem na myśli wykończenia wszystkiego na tip-top. Tyle tylko by dom był wykończony na 100% i jakieś ogrodzenie co by psy swobodnie biegały Co do podjazdu, ścieżek, kostki i samego ogrodu to już powolutku z bieżących finansów. Myślę, ze to już będzie czysta przyjemność taka praca w okół domu i radość będzie jak zmiany będą po cięzkiej pracy następowały ;)