Grzejniki czy podłogówka? Nie ma róży bez kolców. Swoje walory mają grzejniki, a swoje podłogówka. Idealnym rozwiązaniem wydaje się zaproponowanie i jednego i drugiego równocześnie. Dzisiaj jak obserwuję rynek, panuje trend właśnie łączenia tych dwóch rozwiązań. Często w salonie (dół domu) montuje się ogrzewanie podłogowe, z dodatkowym grzejnikiem kanałowym przy dużych przeszkleniach, czasem dodatkowo 1 lub 2 grzejniki ozdobne, zaś na piętrze dobieramy grzejniki naścienne, w zależności od upodobań estetycznych i przewidzianego na ten cel budżetu. Dzisiaj grzejniki możemy ukrywać lub wręcz je specjalnie pokazywać. Możemy mieć na ścianie bardzo klasyczne formy lub coś totalnie innego. Reasumując podłogówkę proponuję wszędzie tam, gdzie na podłożu mamy płytkę ceramiczną: łazienki, wiatrołapy, etc. zaś grzejniki wszędzie tam gdzie tej płytki nie mamy. Zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie kwestionował, takie czy inne zdanie w temacie. Idealna decyzja to własna decyzja - świadoma, poparta pewną wiedzą, opiniami i zdrowym rozsądkiem, czego wszystkim borykającym się z tym oraz innymi wątpliwościami życzę.