Witam, Mieszkam w lokalu w szeregówce. Moje mieszkanie to jedynie 50m2. Mam własną pompę ciepła(tylko na potrzeby mojego mieszkania). Budynek jest narożny, ale ocieplony 35cm wełny mineralnej. Sąsiad z góry grzeje od pażdziernika również pompą. Ja mieszkam już drugi rok. Pompa ciepła PPC polskiego producenta albo 4.5 albo 5kW. Już raz producent wymieniał sprężarkę. A teraz rozkłada ręce. Mam zamontowany licznik przy pompie i od końca listopada 2011 roku pobór jest 6000kWh. Średnio za dzień (w zimie) wychodzi ok15kWh. Przy takiej powierzchni oraz przy zapotrzebowaniu eneretycznym (zgodnie ze świadectwem energetcznym) =30kWh/metr coś jest nie tak. Uważam że rachunki za prąd są za duże. Producent mierzył wydajność pompy ciepłomierzem. (nie mam wyników tych badań) i stwierdził że pompa produkuje 50% energii więcej niż powinno pobierać moje mieszkanie. To spowodowało że zbadaliśmy straty ciepła kamerą termowizyjną. Wszystko jest ok. Dodam że mam dwa odwierty poziome połączone zesobą oba na głębokość 40metrów. Nie wiem jak mam dochodzić swoich praw. Proszę o porady. Ile tak na prawdę powinna zużywać moja pompa ciepła i jak ewentualnie rozmawiać z praducentem, który oczywiście probuje się zasłonić również małowydajnym dolnym źródłem.