Witam Wszystkich, mam dylemat, z którym mierze się od kilku lat, mianowicie czy mogę docieplić czy nie. Ale od początku. Dom powstawał, od 1995r. do 2000r. Zbudowany tradycyjną metodą z 2 ścian i styropian w środku. Ściana wewnętrzna z ceramicznego Maxa ok28 cm, warstwa styropianu 8 cm i ściana zewnętrzna cegła pełna czerwona 12 cm. Mur ma ok. 50cm, dodam, że nieotynkowany. Po kilku latach eksploatacji zaobserwowałem, że w okolicy szczytów ściany są chłodniejsze od ścian bocznych. Teraz pytanie, czy mogę ocieplić i otynkować od zewnętrz, i jaką grubością styropianu? Jedni fachowcy mówią, że nie, bo będzie efekt lodówki, (co by to nie znaczyło), drudzy, że wilgoć a trzeci pewnie. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam