Skocz do zawartości

Miły

Uczestnik
  • Posty

    2
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Miły

  1. Witam. Byli fachowcy. Próbowali odpowietrzać, spuszczali trochę wody itd. i kaloryfer pogrzał góra pół godziny i od tamtej pory lód. Administracji zgłoszone i dodatkowo bombarduje ich cały czas telefonami. Z tego co mówią ci hydraulicy to problem tkwi w kryzowaniu w moim pionie tzn. że ktoś powymieniał sobie grzejniki nade mną i rozkryzował instalację co powoduje że ciśnienie wali do góry a pomija mój kaloryfer w kuchni. A co Wy Panowie o tym myślicie? Czy wymiana zaworów u wszystkich nade mną coś da? A jakby zasilanie do kaloryfera w kuchni wpiąć przed rozgałęzieniem do góry to coś by dało?
  2. Witam. Chciałbym prosić Was o pomoc w sprawie zimnego grzejnika w kuchni. Mieszkam na parterze w bloku 4 piętrowym (mieszkanie szczytowe). Instalacja CO wygląda następująco: z klatki jest poprowadzona do mojego mieszkania do łazienki a następnie do kuchni (rury od CO idą przy suficie). W kuchni rury opadają w dół i jest tam kaloryfer. Dodatkowo w łazience i w kuchni rury rozgałęziają się i idą w pionie do wszystkich mieszkań nade mną. W łazience kaloryfer grzeje bez problemu a w kuchni jest cały zimny. W pokojach ogrzewanie idzie z innego pionu i tam nie ma problemu. Zgłaszałem problem zarządcy, byli hydraulicy i próbowali odpowietrzać i inne cuda robić i niestety nadal jest zimny. I tu nasuwają się moje pytania. Gdzie może tkwić problem? Czy wymiana kaloryfera na nowy coś da? Pomóżcie bo troszkę zimno w domu się robi przez tą kuchnię. W załącznikach szybkie szkice instalacji.
×
×
  • Utwórz nowe...