Witam serdecznie! Na początku tego roku, zakupiłem działkę budowlana... Wszystko było już prawie załatwione, czekaliśmy na pozwolenie na budowę, a wczoraj zadzwonił do mnie architekt i powiedział, ze nie dostaliśmy pozwolenia, bo działka znajduje się na terenie- natura 2000. Powiedział, ze trzeba będzie się odwoływać i jak tylko dojdzie do nas to pismo, to żeby do niego przyjść i on nam pomoże zebrać dokumenty potrzebne do odwołania i że zwykle jak już ktos się do Ostrołęki odwołuje, to to pozwolenie otrzymuje... Teraz moje pytania: 1. Skoro miasto podzieliło działki, wytyczyło drogę i zgodziło się na nadanie nazwy ulicy przy działce, to możliwe żeby w geodezji takiego pozwolenia nie wydali?? Architekt twierdzi, że był zaskoczony, bo w pobliżu są nowe domy. 2. Czy przy ewentualnym odwołaniu poradzimy sobie sami, czy znowu mamy sypać kasą dla Pana architekta...? niby był zaskoczony, ale już wcześniej wspominał, że może być problem z tym pozwoleniem. (może niesłusznie, ale pomyślałem, że może on ma znajomości w geodezji i oni nie wydaja pozwolenia w naszym mieście, żebyśmy musieli zapłacić panu architektowi za pomoc przy odwołaniu) Jeszcze nie dostałem oficjalnej odmowy, ma przyjść lada dzień, ale mi tak nerwy pościły, ze musiałem już teraz zapytać. Ewentualnie jak pismo dojdzie to napisze co dokładnie napisali. Proszę o odpowiedź i ewentualne wskazówki Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc